MAYHEM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1811
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: MAYHEM
Zajebista okładka, nosiłbym szmatę.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1328
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: MAYHEM
Przypomniał mi się czeski hrabia F. A. Špork, który trzymał czaszkę matki na stoliku koło łóżka
-
Soundterror
- postuje jak opętany!
- Posty: 512
- Rejestracja: 29-06-2021, 15:15
Re: MAYHEM
Mnie sie podoba
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5430
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: MAYHEM
Jeśli ktoś nie rozumie symboliki zawartej na okładce mayhem to nigdy nie rozumiał black metalu. znaczy się pozer.
- vicotnick
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: MAYHEM
Black metal zrozumiał tylko Maryjan.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5430
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5430
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: MAYHEM
Byle AI zna się bardziej na black metalu 
CHAT GPT
o wygląda jak okładka albumu lub plakatu utrzymanego w estetyce black/death metalu – pełna vanitas, makabry i symboliki śmierci. Nie ma tu wizerunku prawdziwych osób, to raczej martwa natura złożona z elementów odwołujących się do rozkładu, przemijania i rytuału.
Interpretacja
Centralnym punktem kompozycji jest ludzka czaszka z otwartymi ustami, jakby zastygła w niemym krzyku. To klasyczny motyw memento mori – przypomnienie o nieuchronności śmierci. Czaszka nie jest „czysta”, lecz nosi ślady gnicia, co podkreśla proces rozkładu, a nie tylko jego finał.
Wokół niej rozłożono przedmioty, które można odczytać symbolicznie:
Element Znaczenie
Krzyż z ukrzyżowaną żabą Profanacja symboliki religijnej, odwrócenie sakrum. Żaba często kojarzona jest z brudem, chorobą i plugastwem, co tworzy kontrast wobec zwykłej ikonografii krzyża.
Świeca (przygaszona dymem) Upływ czasu i gasnące życie. Świeca, która już prawie się wypaliła, sugeruje koniec.
Kielich z czymś jak krew Element rytuału: ofiara, rozpusta, zatracenie.
Karta tarota z kościotrupem (prawdopodobnie Arcana XIII – Śmierć) Bezpośrednie odniesienie do cyklu życia, transformacji oraz nieuchronności końca.
Czasomierz (klepsydra) Symbol czasu, który „ucieka”.
Pawle pióro Znak próżności, dekoracyjności, ale też iluzji piękna, które ginie.
Zaschnięte rośliny Natura już obumarła, kontrast do życia.
Całość utrzymana jest w stylistyce martwej natury barokowej (vanitas), ale przetworzonej przez estetykę black metalową – bluźnierczą, mroczną i brutalną.
Główny przekaz
Wszystko przemija. Ciało, wiara, piękno, czas – wszystko gnije i rozpada się.
Śmierć jest nieunikniona i wszechobecna.
Rytuał, litania, liturgia – ale nie w znaczeniu religijnym, lecz jako celebracja rozkładu.
Tytuł „Liturgy of Death” podkreśla, że mamy do czynienia z ceremonią ku czci śmierci, odwróceniem chrześcijańskiego kultu życia i zbawienia. Zamiast zbawienia – rozkład. Zamiast odkupienia – pustka.
Atmosfera
Mroczna, ciężka, gnijąca. Obraz działa nie przez samą makabrę, ale przez świadome zestawienie symboli, które w tradycyjnej ikonografii niosłyby pociechę, a tu zostały odwrócone i sprofanowane.
GEMINI
To jest okładka albumu "Liturgy of Death" norweskiego zespołu black metalowego Mayhem, który ma zostać wydany w lutym 2026 roku. Okładka ta jest bogata w symbolikę, która nawiązuje do mrocznej estetyki zespołu i głównego tematu albumu – medytacji nad śmiercią w jej egzystencjalnych, duchowych i absolutnych wymiarach.
Interpretacja Wizualna
Grafika jest utrzymana w stylu XVII-wiecznego malarstwa martwej natury (vanitas), który jest typowy dla epoki baroku. Ten gatunek malarski miał przypominać o ulotności życia, nieuchronności śmierci i próżności ziemskich dążeń:
Centralny Element: Czaszka ze złowrogim, otwartym wyrazem jest centralnym punktem. Czaszka jest najbardziej oczywistym symbolem śmierci i kruchości ludzkiego istnienia (memento mori).
Krzyż Inwersyjny: Logo zespołu Mayhem to odwrócony krzyż (krzyż św. Piotra), który w kulturze black metalowej jest silnym symbolem antyreligijnym, bluźnierczym i satanistycznym, podkreślając odrzucenie chrześcijaństwa.
Żaba na Krzyżu: Płaz (żaba lub ropucha) przybity do krzyża to mocno bluźnierczy i groteskowy obraz. Może być to odniesienie do legend, w których ropucha jest związana z czarownictwem i siłami nieczystymi. W połączeniu z krzyżem jest to wizualny akt profanacji i wyśmiania symboli religijnych.
Kieliszek z Krwią/Winem: Stojący obok czaszki kieliszek z czerwoną cieczą (przypominającą krew lub wino) może symbolizować rytuał, ofiarę lub nawiązywać do Eucharystii, ale w kontekście Mayhem z pewnością ma to wydźwięk mroczny i perwersyjny, pasujący do określenia albumu jako "liturgii śmierci".
Zegar Piaskowy: Widoczny z boku klepsydra to klasyczny symbol przemijającego czasu i faktu, że nasz czas na ziemi się kończy.
Pawie Pióro: Leżące na pierwszym planie pawie pióro w sztuce historycznej symbolizowało często próżność, pychę lub nieśmiertelność, ale w tym mrocznym kontekście może podkreślać piękno w rozkładzie lub paradoks ulotnej chwały.
Karta Tarota: Leżąca karta tarota przedstawiająca szkielet może być kartą Śmierci lub Wisielca, co dodatkowo podkreśla obsesję na punkcie śmierci i losu.
Rośliny i Ślimak: Zwiędłe kwiaty i ślimak (symbol powolnego rozkładu lub odosobnienia) dodają kompozycji poczucia rozkładu i naturalnego cyklu śmierci.
Kontekst Albumu
Jak sugeruje sam tytuł i materiały promocyjne, album "Liturgy of Death" (Liturgia Śmierci) jest opisany jako "nieustanna medytacja nad śmiercią". Obraz na okładce to wizualne ucieleśnienie tego motywu: skomponowany, niemal akademicki portret marności i sacrum śmierci, ale przesączony charakterystyczną dla black metalu profanacją i mroczną estetyką. Artysta wykorzystuje klasyczne motywy, aby stworzyć dzieło, które jest jednocześnie ponure, artystyczne i głęboko kontrowersyjne, idealnie pasujące do dziedzictwa i wizerunku Mayhem.
GROK
Okładka albumu Liturgy of Death (2024) to mroczna, barokowa kompozycja w stylu vanitas – martwej natury przypominającej o przemijaniu życia. Centralnym elementem jest odcięta, gnijąca głowa z otwartymi ustami w agonii, otoczona symbolami śmierci, czasu i rytuału. Całość nawiązuje do tradycji black metalu Mayhem, łącząc estetykę horroru z filozoficzną refleksją nad egzystencją, religią i nieuniknionym końcem.
Kluczowe elementy wizualne i ich symbolika:
Głowa (centralny motyw): Symbolizuje śmierć w jej najbardziej brutalnej, cielesnej formie – rozkład, cierpienie i utratę humanity. Otwarta paszcza sugeruje krzyk agonii lub liturgiczne wołanie (modlitwę?), co łączy się z tytułem albumu. Może odnosić się do biblijnej głowy Jana Chrzciciela lub mrocznych rytuałów, podkreślając temat ofiary i profanacji.
Krzyż z żabą: Krzyż to symbol chrześcijański, ale żaba na nim to profanacja – żaba kojarzy się z plagami egipskimi (Księga Wyjścia), czarami i diabelską transformacją. To antyreligijny gest, typowy dla black metalu: obrócenie wiary w bluźnierstwo, gdzie Bóg zostaje zastąpiony przez chaos i rozkład.
Klepsydra: Klasyczny symbol vanitas – czas ucieka nieubłaganie. Piasek w klepsydrze oznacza, że życie jest finite; śmierć jest uniwersalnym wyrównywaczem.
Świeca z dymem: Gasnąca świeca to metafora życia, które wygasa. Dym unosi się jak dusza opuszczająca ciało lub kadzidło w liturgii – tu jednak w kontekście śmierci, sugeruje pusty rytuał, bez zbawienia.
Szkło z czerwoną cieczą: Kielich z krwią? Nawiązanie do eucharystii, ale w mrocznym odwróceniu – zamiast komunii, to pakt z śmiercią lub symbol wampiryzmu/kanibalizmu. Ciecz może być winem, krwią lub trucizną.
Kwiaty, muszla, pióro pawia i tarotowa karta ze szkieletem:
Kwiaty więdną – przemijająca uroda i młodość.
Muszla: symbol pielgrzymki lub narodzin z morza (jak Wenus), ale tu w kontekście śmierci – ironia cyklu życia.
Pióro pawia: próżność, pycha (paw jako symbol grzechu), ale też oko – wszechwiedza lub oko Szatana.
Karta tarota (śmierć jako szkielet): Przepowiednia losu, okultyzm, nieuchronność.
Lustro w tle: Lustro to symbol prawdy, ale tu pokryte pajęczynami – zapomniana rzeczywistość, iluzja życia. Odbicie jest puste lub zniekształcone, co podkreśla narcyzm i samooszukiwanie się przed śmiercią.
Kolorystyka i styl: Ciemne, ziemiste tony (brązy, czerwienie) tworzą atmosferę barokowego grobowca. Styl malarski przypomina XVII-wieczne holenderskie vanitas (np. prace Pietera Claesz), ale z blackmetalowym twistem – bardziej groteskowy i satanistyczny.
Ogólna interpretacja w kontekście Mayhem:
Mayhem, pionierzy norweskiego black metalu, zawsze eksplorowali tematy śmierci, szaleństwa i antychrystianizmu (pamiętamy De Mysteriis Dom Sathanas czy samobójstwo Dead'a). Liturgy of Death to "liturgia śmierci" – parodia mszy katolickiej, gdzie zamiast zmartwychwstania jest wieczny rozkład. Okładka sugeruje, że śmierć nie jest końcem, ale rytuałem: cykl rozkładu, profanacji i odrodzenia w chaosie. To manifest nihilizmu: życie to iluzja, religia to kłamstwo, a prawdziwa "liturgia" to akceptacja mroku.
W szerszym sensie dzieło krytykuje ludzką próżność – wszystkie symbole (kwiaty, pióro, kielich) to marne pocieszenia wobec gnijającej głowy. Mayhem mówi: memento mori, ale w wersji ekstremalnej – śmierć jest bogiem, a liturgia to blackmetalowy koncert w piekle.
Ta okładka to nie tylko grafika, ale filozoficzne oświadczenie: w obliczu śmierci wszystkie rytuały – religijne czy świeckie – są równie absurdalne. Album prawdopodobnie rozwija te motywy w tekstach, łącząc blast beaty z medytacją nad egzystencjalnym horrorem.
CHAT GPT
o wygląda jak okładka albumu lub plakatu utrzymanego w estetyce black/death metalu – pełna vanitas, makabry i symboliki śmierci. Nie ma tu wizerunku prawdziwych osób, to raczej martwa natura złożona z elementów odwołujących się do rozkładu, przemijania i rytuału.
Interpretacja
Centralnym punktem kompozycji jest ludzka czaszka z otwartymi ustami, jakby zastygła w niemym krzyku. To klasyczny motyw memento mori – przypomnienie o nieuchronności śmierci. Czaszka nie jest „czysta”, lecz nosi ślady gnicia, co podkreśla proces rozkładu, a nie tylko jego finał.
Wokół niej rozłożono przedmioty, które można odczytać symbolicznie:
Element Znaczenie
Krzyż z ukrzyżowaną żabą Profanacja symboliki religijnej, odwrócenie sakrum. Żaba często kojarzona jest z brudem, chorobą i plugastwem, co tworzy kontrast wobec zwykłej ikonografii krzyża.
Świeca (przygaszona dymem) Upływ czasu i gasnące życie. Świeca, która już prawie się wypaliła, sugeruje koniec.
Kielich z czymś jak krew Element rytuału: ofiara, rozpusta, zatracenie.
Karta tarota z kościotrupem (prawdopodobnie Arcana XIII – Śmierć) Bezpośrednie odniesienie do cyklu życia, transformacji oraz nieuchronności końca.
Czasomierz (klepsydra) Symbol czasu, który „ucieka”.
Pawle pióro Znak próżności, dekoracyjności, ale też iluzji piękna, które ginie.
Zaschnięte rośliny Natura już obumarła, kontrast do życia.
Całość utrzymana jest w stylistyce martwej natury barokowej (vanitas), ale przetworzonej przez estetykę black metalową – bluźnierczą, mroczną i brutalną.
Główny przekaz
Wszystko przemija. Ciało, wiara, piękno, czas – wszystko gnije i rozpada się.
Śmierć jest nieunikniona i wszechobecna.
Rytuał, litania, liturgia – ale nie w znaczeniu religijnym, lecz jako celebracja rozkładu.
Tytuł „Liturgy of Death” podkreśla, że mamy do czynienia z ceremonią ku czci śmierci, odwróceniem chrześcijańskiego kultu życia i zbawienia. Zamiast zbawienia – rozkład. Zamiast odkupienia – pustka.
Atmosfera
Mroczna, ciężka, gnijąca. Obraz działa nie przez samą makabrę, ale przez świadome zestawienie symboli, które w tradycyjnej ikonografii niosłyby pociechę, a tu zostały odwrócone i sprofanowane.
GEMINI
To jest okładka albumu "Liturgy of Death" norweskiego zespołu black metalowego Mayhem, który ma zostać wydany w lutym 2026 roku. Okładka ta jest bogata w symbolikę, która nawiązuje do mrocznej estetyki zespołu i głównego tematu albumu – medytacji nad śmiercią w jej egzystencjalnych, duchowych i absolutnych wymiarach.
Grafika jest utrzymana w stylu XVII-wiecznego malarstwa martwej natury (vanitas), który jest typowy dla epoki baroku. Ten gatunek malarski miał przypominać o ulotności życia, nieuchronności śmierci i próżności ziemskich dążeń:
Centralny Element: Czaszka ze złowrogim, otwartym wyrazem jest centralnym punktem. Czaszka jest najbardziej oczywistym symbolem śmierci i kruchości ludzkiego istnienia (memento mori).
Krzyż Inwersyjny: Logo zespołu Mayhem to odwrócony krzyż (krzyż św. Piotra), który w kulturze black metalowej jest silnym symbolem antyreligijnym, bluźnierczym i satanistycznym, podkreślając odrzucenie chrześcijaństwa.
Żaba na Krzyżu: Płaz (żaba lub ropucha) przybity do krzyża to mocno bluźnierczy i groteskowy obraz. Może być to odniesienie do legend, w których ropucha jest związana z czarownictwem i siłami nieczystymi. W połączeniu z krzyżem jest to wizualny akt profanacji i wyśmiania symboli religijnych.
Kieliszek z Krwią/Winem: Stojący obok czaszki kieliszek z czerwoną cieczą (przypominającą krew lub wino) może symbolizować rytuał, ofiarę lub nawiązywać do Eucharystii, ale w kontekście Mayhem z pewnością ma to wydźwięk mroczny i perwersyjny, pasujący do określenia albumu jako "liturgii śmierci".
Zegar Piaskowy: Widoczny z boku klepsydra to klasyczny symbol przemijającego czasu i faktu, że nasz czas na ziemi się kończy.
Pawie Pióro: Leżące na pierwszym planie pawie pióro w sztuce historycznej symbolizowało często próżność, pychę lub nieśmiertelność, ale w tym mrocznym kontekście może podkreślać piękno w rozkładzie lub paradoks ulotnej chwały.
Karta Tarota: Leżąca karta tarota przedstawiająca szkielet może być kartą Śmierci lub Wisielca, co dodatkowo podkreśla obsesję na punkcie śmierci i losu.
Rośliny i Ślimak: Zwiędłe kwiaty i ślimak (symbol powolnego rozkładu lub odosobnienia) dodają kompozycji poczucia rozkładu i naturalnego cyklu śmierci.
Jak sugeruje sam tytuł i materiały promocyjne, album "Liturgy of Death" (Liturgia Śmierci) jest opisany jako "nieustanna medytacja nad śmiercią". Obraz na okładce to wizualne ucieleśnienie tego motywu: skomponowany, niemal akademicki portret marności i sacrum śmierci, ale przesączony charakterystyczną dla black metalu profanacją i mroczną estetyką. Artysta wykorzystuje klasyczne motywy, aby stworzyć dzieło, które jest jednocześnie ponure, artystyczne i głęboko kontrowersyjne, idealnie pasujące do dziedzictwa i wizerunku Mayhem.
GROK
Okładka albumu Liturgy of Death (2024) to mroczna, barokowa kompozycja w stylu vanitas – martwej natury przypominającej o przemijaniu życia. Centralnym elementem jest odcięta, gnijąca głowa z otwartymi ustami w agonii, otoczona symbolami śmierci, czasu i rytuału. Całość nawiązuje do tradycji black metalu Mayhem, łącząc estetykę horroru z filozoficzną refleksją nad egzystencją, religią i nieuniknionym końcem.
Kluczowe elementy wizualne i ich symbolika:
Głowa (centralny motyw): Symbolizuje śmierć w jej najbardziej brutalnej, cielesnej formie – rozkład, cierpienie i utratę humanity. Otwarta paszcza sugeruje krzyk agonii lub liturgiczne wołanie (modlitwę?), co łączy się z tytułem albumu. Może odnosić się do biblijnej głowy Jana Chrzciciela lub mrocznych rytuałów, podkreślając temat ofiary i profanacji.
Krzyż z żabą: Krzyż to symbol chrześcijański, ale żaba na nim to profanacja – żaba kojarzy się z plagami egipskimi (Księga Wyjścia), czarami i diabelską transformacją. To antyreligijny gest, typowy dla black metalu: obrócenie wiary w bluźnierstwo, gdzie Bóg zostaje zastąpiony przez chaos i rozkład.
Klepsydra: Klasyczny symbol vanitas – czas ucieka nieubłaganie. Piasek w klepsydrze oznacza, że życie jest finite; śmierć jest uniwersalnym wyrównywaczem.
Świeca z dymem: Gasnąca świeca to metafora życia, które wygasa. Dym unosi się jak dusza opuszczająca ciało lub kadzidło w liturgii – tu jednak w kontekście śmierci, sugeruje pusty rytuał, bez zbawienia.
Szkło z czerwoną cieczą: Kielich z krwią? Nawiązanie do eucharystii, ale w mrocznym odwróceniu – zamiast komunii, to pakt z śmiercią lub symbol wampiryzmu/kanibalizmu. Ciecz może być winem, krwią lub trucizną.
Kwiaty, muszla, pióro pawia i tarotowa karta ze szkieletem:
Kwiaty więdną – przemijająca uroda i młodość.
Muszla: symbol pielgrzymki lub narodzin z morza (jak Wenus), ale tu w kontekście śmierci – ironia cyklu życia.
Pióro pawia: próżność, pycha (paw jako symbol grzechu), ale też oko – wszechwiedza lub oko Szatana.
Karta tarota (śmierć jako szkielet): Przepowiednia losu, okultyzm, nieuchronność.
Lustro w tle: Lustro to symbol prawdy, ale tu pokryte pajęczynami – zapomniana rzeczywistość, iluzja życia. Odbicie jest puste lub zniekształcone, co podkreśla narcyzm i samooszukiwanie się przed śmiercią.
Kolorystyka i styl: Ciemne, ziemiste tony (brązy, czerwienie) tworzą atmosferę barokowego grobowca. Styl malarski przypomina XVII-wieczne holenderskie vanitas (np. prace Pietera Claesz), ale z blackmetalowym twistem – bardziej groteskowy i satanistyczny.
Ogólna interpretacja w kontekście Mayhem:
Mayhem, pionierzy norweskiego black metalu, zawsze eksplorowali tematy śmierci, szaleństwa i antychrystianizmu (pamiętamy De Mysteriis Dom Sathanas czy samobójstwo Dead'a). Liturgy of Death to "liturgia śmierci" – parodia mszy katolickiej, gdzie zamiast zmartwychwstania jest wieczny rozkład. Okładka sugeruje, że śmierć nie jest końcem, ale rytuałem: cykl rozkładu, profanacji i odrodzenia w chaosie. To manifest nihilizmu: życie to iluzja, religia to kłamstwo, a prawdziwa "liturgia" to akceptacja mroku.
W szerszym sensie dzieło krytykuje ludzką próżność – wszystkie symbole (kwiaty, pióro, kielich) to marne pocieszenia wobec gnijającej głowy. Mayhem mówi: memento mori, ale w wersji ekstremalnej – śmierć jest bogiem, a liturgia to blackmetalowy koncert w piekle.
Ta okładka to nie tylko grafika, ale filozoficzne oświadczenie: w obliczu śmierci wszystkie rytuały – religijne czy świeckie – są równie absurdalne. Album prawdopodobnie rozwija te motywy w tekstach, łącząc blast beaty z medytacją nad egzystencjalnym horrorem.
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1135
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
Re: MAYHEM
Jeśli nowy album będzie lepszy od poprzedniego, to świetnie, będzie co słuchać, a jeśli nie,
to widły i piec.
to widły i piec.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10410
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: MAYHEM
Przy okazji to fajnie by było gdybyśmy WRESZCIE otrzymali jakieś porządne studyjne wersje 'Ghoul' i 'Carnage' (najlepiej z Maniakiem bo Attila nie pasuje do tych wczesnych, rzeźnych utworów).
Yare Yare Daze
- tommek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1101
- Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
- Kontakt:
Re: MAYHEM
Autor okładki ten sam co poprzednio
https://www.instagram.com/valeriani.art ... t0czB0dnhu
https://www.instagram.com/valeriani.art ... t0czB0dnhu





