Wymienionego przez Ciebie INME nie znam, ale Opeth ma pierwsze cztery bardzo dobre plyty i przecietniactwem bym ich nie nazwal, chociazmostatnie ich plyty to spadek formy.Skaut pisze:to jest kurwa jakiś skandal, żeby zajebiste INME było niżej od takiego przeciętniactwa jak OPETH
WATAIN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re:
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: WATAIN
money,money,always funny.BadBlood pisze:swoją drogą to się z Watain tacy trochę chłopcy z okładki zrobili, hę?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Blackwinged
- postuje jak opętany!
- Posty: 527
- Rejestracja: 24-06-2007, 14:13
- Kontakt:
Re: WATAIN
Watain strasznie mi się z debiutu podoba,reszta jakoś nie w moim guście.
Destroy your life for Noisecore!
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: WATAIN
CASUS LUCIFERI - niszczy miażdży i zabija wszystko. Najlepsza płyta i jedna z niewielu opętanych płyt w całym black metalu. Mistrzostwo.
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: WATAIN
Casus Luciferi dla mnie tez jest ich najlepsza płyta, nie umniejszając nic następnym ale ta ma czarci klimat, dwie kolejne już tego nie mają, mają zajebiste kompozycje, ładne brzmienie ale nie mają wg mnie tego co miała Casus... Rabid jakoś nigdy mi nie wszedł więc na jego temat cisza...
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: WATAIN
I jeszcze się ze sobą sprzecza, masakra. ;)Karkasonne pisze:Chyba Ty tak rozmawiasz w kółko sam ze sobą.
The madness and the damage done.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10149
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: WATAIN

'30 ton Lista Lista'
Pojawiły się jakieś bootlegi:
http://allegro.pl/watain-adoration-of-m ... 21492.html
Yare Yare Daze
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: WATAIN
O Rabid Death's Curse cisza?! na demie i miniaku też grali inaczej, Casus Luciferi to odwrót w ich twórczości, zwrócili się w stronę katowania patentów Mayhem i Dissection, chociaż obu hordom nawet do pięt nie dorastają mimo piekielnych chęci. za to wizualnie i scenicznie rozpierdol.Realista pisze:Casus Luciferi dla mnie tez jest ich najlepsza płyta, nie umniejszając nic następnym ale ta ma czarci klimat, dwie kolejne już tego nie mają, mają zajebiste kompozycje, ładne brzmienie ale nie mają wg mnie tego co miała Casus... Rabid jakoś nigdy mi nie wszedł więc na jego temat cisza...
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: WATAIN
Trochę matematyki na kacu.
RDC > CL >>>>> LD > SttD
Tak to postrzegam, nie wiem, czy obiektywnie słusznie, ale ogólnie to WATEJN mnie trochę nudzi.
RDC > CL >>>>> LD > SttD
Tak to postrzegam, nie wiem, czy obiektywnie słusznie, ale ogólnie to WATEJN mnie trochę nudzi.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Rydel
- rozkręca się
- Posty: 72
- Rejestracja: 29-07-2011, 20:00
- Lokalizacja: Płock / Poznań
Re: WATAIN
Ja bym postawił znak równości między RDC a CL, reszta tak samo. Erik najpierw zbijał się z dorobkiewiczów z Dimmu Boring a teraz sam się na sonisfirach rozbija ;)
Kenosis, O theory of great peril!
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
Re: WATAIN
Niech sobie Erik jeździ złotym mustangiem odpicowanym przez West Coast Customs i mieszka obok Georga Clooneya. Watain mimo komercyjnego sukcesu pozostaje zespołem poważnym, zaangażowanym. Dimmu Borgir to kabaret, disney metal.Rydel pisze:Erik najpierw zbijał się z dorobkiewiczów z Dimmu Boring a teraz sam się na sonisfirach rozbija ;)
Swoją drogą ostatni Watain mnóstwo ok.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: WATAIN
nie jestem szczegolnym milosnikiem Watain, ale poki co bardzo im daleko do Dimmu Borgir. nie ma porownania
- Rydel
- rozkręca się
- Posty: 72
- Rejestracja: 29-07-2011, 20:00
- Lokalizacja: Płock / Poznań
Re: WATAIN
Różnicy w poziomie muzycznym chyba nikt nie kwestionuje ;)
Kenosis, O theory of great peril!
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: WATAIN
chyba sobie zartujesz
- Rydel
- rozkręca się
- Posty: 72
- Rejestracja: 29-07-2011, 20:00
- Lokalizacja: Płock / Poznań
Re: WATAIN
Nie żartuję, uważam dokładnie tak, jak napisał Conflagrator...Conflagrator pisze: Watain mimo komercyjnego sukcesu pozostaje zespołem poważnym, zaangażowanym. Dimmu Borgir to kabaret, disney metal.
Kenosis, O theory of great peril!
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: WATAIN
to w porzadku - zwracam honor. myslalem, ze uwazasz ich za taki sam kabaret jak Dimmu
- Rydel
- rozkręca się
- Posty: 72
- Rejestracja: 29-07-2011, 20:00
- Lokalizacja: Płock / Poznań
Re: WATAIN
Ach, nigdy w życiu ;)
G'woli przypomnienia:

G'woli przypomnienia:

Kenosis, O theory of great peril!
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Last.fm
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: WATAIN
z mojej strony cisza, bo nie będe się wypowiadał na temat RDC, słuchałem tego materiału kilkukrotnie i poza faktem że jest ok nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak Casus... a słuchałem tego materiału nie po wydaniu Casus tylko w chronologii wydawnictw... wtedy pamiętaj bardziej mi Bestial Mockery się podobało i Craft niż debiut Watain.Wolfkhan pisze:O Rabid Death's Curse cisza?! na demie i miniaku też grali inaczej,Realista pisze:Casus Luciferi dla mnie tez jest ich najlepsza płyta, nie umniejszając nic następnym ale ta ma czarci klimat, dwie kolejne już tego nie mają, mają zajebiste kompozycje, ładne brzmienie ale nie mają wg mnie tego co miała Casus... Rabid jakoś nigdy mi nie wszedł więc na jego temat cisza...
Re: WATAIN
Wiadomo. Ludzie się zmieniają. Wczesny Dimmu Borgir nawet lubię, wiocha straszna, ale mam sentyment do wielu norweskich płyt nagranych w tamtym okresie.Rydel pisze:G'woli przypomnienia: