CARCASS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4616
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: CARCASS
Nuclear blast niszczy zespoly
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8173
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: CARCASS
Plus panowie są po prostu za starzy, żeby grać dobry metal. Ta reguła sprawdza się w 99%, no dobra, niech będzie że w 95.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 629
- Rejestracja: 21-02-2014, 12:14
Re: CARCASS
Całość już w wątpliwej jakości do wypożyczenia u ruskich.
- ggfh
- w mackach Zła
- Posty: 934
- Rejestracja: 09-03-2015, 17:32
Re: CARCASS
japonska wersja plyty ma miec jeden bonus - "NWOBHEAD"
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15039
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: CARCASS
mam podobne wrażeniaHarlequin pisze: ↑15-09-2021, 09:49
Jestem bardzo mile zaskoczony. Brzmienie jak brzmienie - wiadomo, troche nowoczesne. Ale muzycznie jest bardzo ok, materiał dość zróznicowany, sporo się dzieje, jako taki pazur jest, na pewno większy niż na Surgical Steel. A tak w ogóle to mam wrażenie, że wyjęli kołek z dupy, dużo wiecej tu luzu niż na poprzedniej. Jest sporo swansongowych wkrętek, niejednokrotnie umyslanie zwalniają, ale robią to jakoś ze smakiem.
Uważam, że "Torn Arteries" to dobra płyta, Może i trochę taki zlepek Heartwork i Swansong, ale przynajmniej próbująca wychylać się poza ramy ustawione przez w/w dwa materiały.
pewnie wracał do tego nie bede ale przynajmniej nie mam obrzydzenia na twarzy podczas słuchania jak w przypadku poprzednika
czyli wychodzi na to że jeśli utrzymają forme następna płyta powinna być bardziej jak Necroticism

a potem lepiej nie myśleć

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: CARCASS
To by było cóś.Żułek pisze: ↑16-09-2021, 16:39mam podobne wrażeniaHarlequin pisze: ↑15-09-2021, 09:49
Jestem bardzo mile zaskoczony. Brzmienie jak brzmienie - wiadomo, troche nowoczesne. Ale muzycznie jest bardzo ok, materiał dość zróznicowany, sporo się dzieje, jako taki pazur jest, na pewno większy niż na Surgical Steel. A tak w ogóle to mam wrażenie, że wyjęli kołek z dupy, dużo wiecej tu luzu niż na poprzedniej. Jest sporo swansongowych wkrętek, niejednokrotnie umyslanie zwalniają, ale robią to jakoś ze smakiem.
Uważam, że "Torn Arteries" to dobra płyta, Może i trochę taki zlepek Heartwork i Swansong, ale przynajmniej próbująca wychylać się poza ramy ustawione przez w/w dwa materiały.
pewnie wracał do tego nie bede ale przynajmniej nie mam obrzydzenia na twarzy podczas słuchania jak w przypadku poprzednika
czyli wychodzi na to że jeśli utrzymają forme następna płyta powinna być bardziej jak Necroticism![]()
a potem lepiej nie myśleć![]()
Biorąc pod uwagę, że taka mini modka się robi, na pierwociny karkasowe, grają takie bandy ja Septage, czy Sick Sinus Syndrome, a taki Galvanizer, czy Cadaver Incubator elegancko wrzuca grajndowy bieg - to może mieć racje bytu.
Poro
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2331
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: CARCASS
Są już flaki i brzmi to na prawdę zachęcająco
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: CARCASS
Kolejna płyta, która w sumie nie jest zła. Ale równie potrzebna co czyrak w dupie. Do zapomnienia. Gdyby zmienić etykietę, i zamiast Carcass dać jakąś inną nazwę. Nikt z tego forum pewnie kijem by jej nie dotknął.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4616
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: CARCASS
Heartworg i gejsong to najgorsze ich płytyŻułek pisze: ↑16-09-2021, 16:39mam podobne wrażeniaHarlequin pisze: ↑15-09-2021, 09:49
Jestem bardzo mile zaskoczony. Brzmienie jak brzmienie - wiadomo, troche nowoczesne. Ale muzycznie jest bardzo ok, materiał dość zróznicowany, sporo się dzieje, jako taki pazur jest, na pewno większy niż na Surgical Steel. A tak w ogóle to mam wrażenie, że wyjęli kołek z dupy, dużo wiecej tu luzu niż na poprzedniej. Jest sporo swansongowych wkrętek, niejednokrotnie umyslanie zwalniają, ale robią to jakoś ze smakiem.
Uważam, że "Torn Arteries" to dobra płyta, Może i trochę taki zlepek Heartwork i Swansong, ale przynajmniej próbująca wychylać się poza ramy ustawione przez w/w dwa materiały.
pewnie wracał do tego nie bede ale przynajmniej nie mam obrzydzenia na twarzy podczas słuchania jak w przypadku poprzednika
czyli wychodzi na to że jeśli utrzymają forme następna płyta powinna być bardziej jak Necroticism![]()
a potem lepiej nie myśleć![]()
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1462
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1246
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: CARCASS
Mam mniej więcej takie samo zdanie.Wódka i Piwo pisze: ↑16-09-2021, 18:56Kolejna płyta, która w sumie nie jest zła. Ale równie potrzebna co czyrak w dupie. Do zapomnienia. Gdyby zmienić etykietę, i zamiast Carcass dać jakąś inną nazwę. Nikt z tego forum pewnie kijem by jej nie dotknął.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8173
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: CARCASS
To samo, chociaż płyty nie słuchałem i nie zamierzamBolt pisze: ↑18-09-2021, 09:57Mam mniej więcej takie samo zdanie.Wódka i Piwo pisze: ↑16-09-2021, 18:56Kolejna płyta, która w sumie nie jest zła. Ale równie potrzebna co czyrak w dupie. Do zapomnienia. Gdyby zmienić etykietę, i zamiast Carcass dać jakąś inną nazwę. Nikt z tego forum pewnie kijem by jej nie dotknął.

PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2331
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: CARCASS
Ja słuchałem i wynudziłem się, za wolno to wszystko płynie.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15646
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CARCASS
Przesłuchałem ich ostatnią epkę to i przeslucham cały album, ale odwlekam to w czasie.... ten clip jakoś mnie nie zachęca...
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15039
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: CARCASS
nie potrzebnie, to ostatni kawałek na płycie, pod koniec po prostu nie starczyło pomysłu i pojechali melodyjkami
widocznie klip jest dla niemców aby kupili płyte

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1462
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: CARCASS
Kurwa, odpaliłem... jak ta płyta jest przeprodukowana, brzmienie skompresowane na maksa, pierwszy kawałek i uszy krwawią. Typowe nuclear blast, z cd będzie niewiele lepiej.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: CARCASS
Dobrze jest czasem, mieć ujebany umysł i poczytać, co mądrzejsi piszą. Nieopacznie bym jeszcze ruszył, a tak mam kilkadziesiąt minut do przodu.
Poro
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1462
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: CARCASS
Brzmienie w sumie jak u większości bandów z wielkich wytwórni, Rozumiem, że takie są obecnie produkcyjne standardy, ale mnie zwyczajnie wkurwia, że nie mogę sobie takiej płyty zarzucić na słuchawki, bo po dwóch numerach łeb mnie napierdala.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15646
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CARCASS
Przebrnąłem dziś przez ten nowy album.... Szczerze poczułem się tak zmęczony, że pomimo chujowej pogody musiałem się wybrać na krótki spacer. Naprawdę przymuliła mnie ta płyta.... to znaczy nie zrozumcie mnie źle, dla tych którzy cenią sobie każde oblicze Carcass, zwłaszcza "Heartwork" i "Swansong", to te nowe piosenki będą mieć spory potencjał, choć nie wiem czy spory, bazuję jedynie na pierwszych opiniach i komentarzach..... Nie wszystko jest tu złe do szpiku kości. Utwór numer pięć ma fajny klimat, kilka dobrych riffów, ale niektóre rozwiązania mi się nie podobają, brakuje tu większego pazura.... Końcówka tego kawałka mi się nie podoba, no cóż, bywa.... Ale to i tak lepiej aniżeli było na poprzedniej epce która nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia.
Czy wrócę do ponownego przesłuchania? Jak będę miał chujowy dzień jak dziś i będę potrzebował się czymś podręczyć, to zapewne tak. Albo jak się upiję i zdecyduje się na eksperyment, czy po pijaku inaczej odbieram muzykę. Ale w chwili obecnej nie mam parcia na to by się w te dźwięki zagłębić, niewiele mi w głowie pozostało i podejrzewam, że po kolejnych odsłuchach niewiele więcej tam będzie. Przykre to. Mnie zmęczyła ta płyta i tyle.
Czy wrócę do ponownego przesłuchania? Jak będę miał chujowy dzień jak dziś i będę potrzebował się czymś podręczyć, to zapewne tak. Albo jak się upiję i zdecyduje się na eksperyment, czy po pijaku inaczej odbieram muzykę. Ale w chwili obecnej nie mam parcia na to by się w te dźwięki zagłębić, niewiele mi w głowie pozostało i podejrzewam, że po kolejnych odsłuchach niewiele więcej tam będzie. Przykre to. Mnie zmęczyła ta płyta i tyle.