NAPALM DEATH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

03-02-2015, 16:58

Świetne te bonusy z mediabooka. Jedne z najlepszych kawałków z tych 17, które usłyszałem.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

05-02-2015, 17:46

W wypożyczalniach jest już wersja japońska, na której znajdują się dwa kolejne bonusy.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3073
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: NAPALM DEATH

05-02-2015, 17:49

Pacjent pisze:W wypożyczalniach jest już wersja japońska, na której znajdują się dwa kolejne bonusy.
Jeden chyba.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

05-02-2015, 17:59

ramonoth pisze:
Pacjent pisze:W wypożyczalniach jest już wersja japońska, na której znajdują się dwa kolejne bonusy.
Jeden chyba.
Dwa: Caste as Waste i Paracide
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3073
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: NAPALM DEATH

05-02-2015, 18:47

A tak, wypożyczalnia źle opisała :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15856
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

06-02-2015, 13:13

Do mnie już się zbliża najnowszy album, troszkę z opóźnieniem, ale co tam, najważniejsze że dotrze. Potem coś napiszę jak mi wchodzi najnowszy album.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 12:54

http://metalhammer.teamrock.com/news/20 ... -than-ever" onclick="window.open(this.href);return false;

Czyli jest to możliwe, gdy wszyscy wokół narzekają że nakłady spadają, bohaterowie tematu twierdzą że sprzedają więcej niż kiedykolwiek. Pewnie dlatego w ostatnich latach wydają płyty w tylu edycjach, trzeba wykorzystać trend, nawet jeśli jest się lewakiem, to od przybytku głowa nie boli ;)
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 13:04

harvestman pisze:http://metalhammer.teamrock.com/news/20 ... -than-ever

Czyli jest to możliwe, gdy wszyscy wokół narzekają że nakłady spadają, bohaterowie tematu twierdzą że sprzedają więcej niż kiedykolwiek. Pewnie dlatego w ostatnich latach wydają płyty w tylu edycjach, trzeba wykorzystać trend, nawet jeśli jest się lewakiem, to od przybytku głowa nie boli ;)
Wśród lewaków jest najwięcej hipokrytów. Pieprzą coś o wolności, przyjaźni i pokoju, a ich największym pragnieniem jest komunizm, materializm i wydymanie ludzi na kasę. Ponadto charakteryzuje ich wieczna niepełnoletność, a Barney to kliniczny przykład dużego dziecka.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1234
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 13:45

O jakie wydymanie na kasę w przypadku Napalm Death chodzi?
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 13:48

RippingHeadache pisze:O jakie wydymanie na kasę w przypadku Napalm Death chodzi?
Akurat oni mają instrumenty by robić to legalnie. Jeśli nie wiesz jak patrz wyżej.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1234
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 13:51

Wydanie płyty w różnych wersjach to jest kogoś dymanie? Bez przesady.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15856
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 14:00

Chodzi chyba o to, że będąc zatwardziałym fanem Napalm Death w momencie wydania przez nich płyty, chciałbym usłyszeć wszystkie numery które zarejestrowali na album. Kiedyś wydawali epki na których były dodatkowe numery na wersję japońską, bo skośnoocy kuzyni zawsze musieli mieć cos ekstra, ale płyta wychodziła w jednej wersji. Kupowałeś album, kupowałeś epkę, i miałeś wszystko. W przypadku ostatniego longa aby mieć wszystkie kawałki musisz kupić chyba wszystkie wersje tego albumu, bo na każdym jest jeden, albo dwa dodatkowe numery, które nie powtarzają się na innych. I to chyba jest to dymanie na kase.

Oczywiście, można zaopatrzyć się tylko w jeden egzemplarz i mieć te bonusowe kawałki w dupie, wtedy o dymaniu nie ma mowy, bo kupiłeś płytę i jesteś zadowolony, nie rozumiejąc o co chodzi tym, którzy kupili kilka wersji.

Wybór należy do Ciebie.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 14:06

RippingHeadache pisze:Wydanie płyty w różnych wersjach to jest kogoś dymanie? Bez przesady.
Mniej więcej tak. Wiedzą, że mają rzeszę oddanych fanów i dobre wyniki sprzedaży, więc tych fanów wykorzystują. Lewactwo nazwałoby to kapitalistycznym wyzyskiem.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1234
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 14:43

Kupuję wiele płyt, mam w zbiorach pełne dyskografie tego i owego zespołu jednak nadal uważam, że tekst o dymaniu to przesada. Album ma 14 kawałków i nie kosztuje więcej niż inne płyty. Największy limit na winylu to wydatek 1 czy 2 euro więcej niż wersja nielimitowana i można go było kupić bez specjalnego problemu. Wszystkie bonusy można sobie ściągnąć z netu, pewnie z jakimiś innymi utworami za jakiś czas zostaną wydane w wersji winylowej, czyli na jedynym fizycznym nośniku, który wkrótce się ostanie.
Kiedyś bym rozumiał Wasze zastrzeżenia, ale w erze upadku CD uważam, że z tym dymaniem i hejtem wobec (rzekomego) lewactwa przesadzacie. ;)
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 19:21

Pacjent pisze:
RippingHeadache pisze:Wydanie płyty w różnych wersjach to jest kogoś dymanie? Bez przesady.
Mniej więcej tak. Wiedzą, że mają rzeszę oddanych fanów i dobre wyniki sprzedaży, więc tych fanów wykorzystują. Lewactwo nazwałoby to kapitalistycznym wyzyskiem.

Dymanie to za mocno powiedziane, bardziej wykorzystywanie panującej koniunktury. Następny krokiem to powinno być zebranie tego wszystkiego i wydanie jako Ep, na wszystkich dostępnych nośnikach, bez ekstrawagancji typu limitowany do 100 egzemplarzy LP, dostępny podczas festiwalu Roadburn.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3073
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: NAPALM DEATH

08-02-2015, 22:20

RippingHeadache pisze:Wydanie płyty w różnych wersjach to jest kogoś dymanie? Bez przesady.
Takie zabiegi zawsze mnie wkurwiały, ale to, co robi Napalm Death jest przegięciem maksymalnym. Nie znam lepszego przykładu.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: NAPALM DEATH

09-02-2015, 11:02

RippingHeadache pisze:Kupuję wiele płyt, mam w zbiorach pełne dyskografie tego i owego zespołu jednak nadal uważam, że tekst o dymaniu to przesada. Album ma 14 kawałków i nie kosztuje więcej niż inne płyty. Największy limit na winylu to wydatek 1 czy 2 euro więcej niż wersja nielimitowana i można go było kupić bez specjalnego problemu. Wszystkie bonusy można sobie ściągnąć z netu, pewnie z jakimiś innymi utworami za jakiś czas zostaną wydane w wersji winylowej, czyli na jedynym fizycznym nośniku, który wkrótce się ostanie.
Kiedyś bym rozumiał Wasze zastrzeżenia, ale w erze upadku CD uważam, że z tym dymaniem i hejtem wobec (rzekomego) lewactwa przesadzacie. ;)
uważam podobnie. druga sprawa, że wcale nie czuję jakiejś wielkiej potrzeby słuchania tych bonusów
Awatar użytkownika
flow
postuje jak opętany!
Posty: 578
Rejestracja: 04-10-2013, 00:15

Re: NAPALM DEATH

09-02-2015, 12:53

W przypadku jednostrzałowych prawaczków hejty i bólodupizm to rzecz normalna, ich wszyscy szyją :). Jebane nieroby z cebulandii.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15856
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

11-02-2015, 16:47

Jak zauważyłem, to od pewnego czasu toczy się tu dyskusja o tym, czy Napalm Death dymają na kasę swoich fanów, czy może jednak nie, przysłaniając to co jest akurat w tym zamieszaniu najważniejsze a mianowicie - muzykę. Stając więc na posterunku recenzenta, kilka uwag dotyczących najnowszego albumu w dorobku Brytoli.

Początek płyty nie zwiastuje jeszcze z jakim potężnym ciosem będziemy mieć tutaj do czynienia, powolny, leniwy, niepokojący początek to w pewnym sensie nowość w ich przypadku - tego typu utwory były już obecne wcześniej w ich twórczości, lecz przeważnie na koniec płyty. Introsy też były, ale w tym przypadku intro to nie jest. Po początkowym zaskoczeniu przychodzi czas na właściwą, znaną death grindową łupankę, która ani nie bierze jeńców, ani nie zna litości. Utwory charakteryzują się prawdziwą, zwierzęcą furią, chłopcy postanowili rozwinąć pomysły które znalazły się chociażby na "Utilitarian", niektóre utwory powykręcano na modłę polskiej Antigamy, jest tutaj mnóstwo smaczków, połamanych rytmów, i to, co akurat lubię - pewna nieprzystępność, ta płyta żeby okazała się przebojowa musi być wysłuchana co najmniej kilka razy, żeby ochłonąć po tej dawce hałasu i zauważyć że jeszcze kilka zagrywek umknęło naszej uwadze.

Dużo robią tutaj wokale Barneya i Mitcha - doskonały duet, wrzaski Mitcha chyba każdy potrafi już odróżnić. Barney natomiast używa swoich strun głosowych w każdy chyba możliwy sposób. Mnóstwo tutaj różnorodności, od wrzasków, typowego growlu, czystych wokali aż po krzykliwe, pełne gniewu fragmenty. Do obecnego oblicza ND te wokale pasują akurat idealnie. Brzmienie mogłoby być nieco cięższe, nieco bardziej przygniatające, ale to w zasadzie szczegół. Cieszy mnie ta płyta niezmiernie, bo nie dość że to kolejny album moich faworytów, to jeszcze brzmi on świeżo, niewymuszenie, jest pełen energii i naprawdę solidny. Ja tam nie oczekiwałem niczego więcej, ta płyta miała skopać i sponiewierać, co zresztą czyni doskonale.

To tak na szybko, po trzech odsłuchach, w trakcie trwania czwartego. Aha, nie słyszałem w życiu ani jednej sekundy muzyki Deathspell Omega, więc nie wypowiem się czy fragmenty ich twórczości tutaj pobrzmiewają czy nie.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: NAPALM DEATH

12-02-2015, 08:18

Czyl inie wciskałem lipy ;) nadal uważam ze to najlepszy tegoroczny wypust zaraz za THE SOFT MOON
ODPOWIEDZ