AZARATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: AZARATH
Inferno dobrze robi że angażuje się w "prawdziwy" metalowy światek. jego umiejętności nie powinny się marnować tylko i wyłącznie w Behemocz, czego najwyższej próby dowodem jest nowy wypust Azarath. polscy metalowcy rządzą, w innych krajach pizda, a u nas nagrywa się najwyższej próby albumy. Polandia metalem stoi i chuj.
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1542
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: AZARATH
Szabelka w dłoń!
Bolszewika goń, goń, goń!
Z którego browaru było piwo? ;)
Bolszewika goń, goń, goń!
Z którego browaru było piwo? ;)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: AZARATH
:DWolfkhan pisze:Polandia metalem stoi i chuj.
Jesteś w stanie wymienić trzy płyty z Polandii, które są niezaprzeczalnymi metalowymi klasykami?
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: AZARATH
dobre pytanie, zly adresat
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2507
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: AZARATH
Tam od razu klasyki, po prostu w Polsce jest sporo dobrych metalowych kapel, więcej niż np. w Hiszpanii czy innej Belgii, choć obywatele wymienionych krajów mogą twierdzić odwrotnie.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: AZARATH
Ba, mamy ich nawet więcej niż cała Afryka razem wzięta!
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: AZARATH
Oczywiście murzyni mogą twierdzić odwrotnie.
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: AZARATH
Tylko, że wyprzedzenie murzynów w tej kwestii, nie jest jakimś specjalnym osiągnięciem :(




- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5257
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: AZARATH
Jesteśmy lepsi nawet od San Marino, Liechtensteinu i kilku innych mocarstw. Długo możemy wymieniać ;)
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: AZARATH
Szanownie raportuję panie komisarzu że nie mamy szans, Polakom nie udało się jeszcze wyprzedzić murzynów na setkę.Castor pisze:Tylko, że wyprzedzenie murzynów w tej kwestii, nie jest jakimś specjalnym osiągnięciem :(
O czym tu filozofować? Pojedziesz za granicę, w każdym kraju spotkasz polską metalową brać. W niektórych miejscach, gdyby nie Polacy to już nie byłoby ludzi na koncertach. Na zachodzie metalowiec wyginął wraz z erą dobrobytu, tam popularne to było wtedy kiedy większości z was na świecie jeszcze nie było.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: AZARATH
No, ale przecież nie chodzi o fanów, tylko o twórców. To stary polski problem, że nie potrafimy niczym świata zainteresować. Owszem, zdarzają nam się przebłyski geniuszu, ale pionierami w kulturze (i subkulturze) nigdy nie byliśmy - malarstwo, literatura, teatr, film, muzyka - zawsze ktoś nas wyprzedzał, zawsze ktoś działał z lepszym oddźwiękiem lub po prostu szybciej. Taka karma - naród uzdolnionych średniaków.Wolfkhan pisze:O czym tu filozofować? Pojedziesz za granicę, w każdym kraju spotkasz polską metalową brać. W niektórych miejscach, gdyby nie Polacy to już nie byłoby ludzi na koncertach. Na zachodzie metalowiec wyginął wraz z erą dobrobytu, tam popularne to było wtedy kiedy większości z was na świecie jeszcze nie było.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: AZARATH
Stary polski problem jest taki, że cały "świat" na nas leje ciepłym moczem, a nam się wydaje, że musimy coś dla tego "świata" robić. W ogóle co to jest ten "świat"? Multikulturowy zachód? Gdyby Polacy skupili się na pracy i szeroko pojętej twórczości zamiast wszystko kopiować i "ulepszać" to może nareszcie coś by z tego się wykluło.
Twórców sporo mamy dobrych, z tymże tak jak ciebie mało interesują popowe gwiazdki ze Słowacji czy Ukrainy, tak samo nasi są dobrzy dla nas, reszty świata już niekoniecznie.
Azarath ma uznanie tu i tam, kto słucha metalu nałogowo to bez względu na narodowość raczej ich docenia. Bo chyba sukcesu metalowego zespołu nie pojmujecie w kategoriach behemothowych - okładki gazet, telewizja publiczna etc.
Twórców sporo mamy dobrych, z tymże tak jak ciebie mało interesują popowe gwiazdki ze Słowacji czy Ukrainy, tak samo nasi są dobrzy dla nas, reszty świata już niekoniecznie.
Azarath ma uznanie tu i tam, kto słucha metalu nałogowo to bez względu na narodowość raczej ich docenia. Bo chyba sukcesu metalowego zespołu nie pojmujecie w kategoriach behemothowych - okładki gazet, telewizja publiczna etc.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: AZARATH
To jest interesujące zagadnienie. Na pewno duże znaczenie ma fakt, że Polska to biedny kraj w którym prawie każda działalność artystyczna jednostki traktowana jest jako dodatkowe zajęcie, coś ekstra, do normalnej szarej pracy zarobkowej. Trudno rozwinąć skrzydła i brać udział w międzynarodowych dyskursach, gdy w oczy zagląda ci proza życia i zastanawiasz się za co zapłacić rachunki i co do gara włożyć. Oczywiście, jest to tylko z jeden z czynników, który przeszkadza w wypłynięciu na szerokie wody, ale wydaje mi się, że dość istotny.longinus696 pisze:No, ale przecież nie chodzi o fanów, tylko o twórców. To stary polski problem, że nie potrafimy niczym świata zainteresować. Owszem, zdarzają nam się przebłyski geniuszu, ale pionierami w kulturze (i subkulturze) nigdy nie byliśmy - malarstwo, literatura, teatr, film, muzyka - zawsze ktoś nas wyprzedzał, zawsze ktoś działał z lepszym oddźwiękiem lub po prostu szybciej. Taka karma - naród uzdolnionych średniaków.Wolfkhan pisze:O czym tu filozofować? Pojedziesz za granicę, w każdym kraju spotkasz polską metalową brać. W niektórych miejscach, gdyby nie Polacy to już nie byłoby ludzi na koncertach. Na zachodzie metalowiec wyginął wraz z erą dobrobytu, tam popularne to było wtedy kiedy większości z was na świecie jeszcze nie było.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: AZARATH
Hm.. myślę że granie metalu, punka i wszelkich innych odmian muzyki nie do przełknięcia dla normalnego obywatela, nigdzie nie jest opłacalnym zajęciem. Zawsze możesz grać na chałturach albo w knajpach za kesz skoro chcesz pozostać muzykiem i zarabiać na tym. ;)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: AZARATH
Ja sie nie ustosunkowuje tylko do grania metalu w mojej wypowiedzi.i nie zgadzam sie ,ze granie metalu nie jest oplacalnym zajeciem.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior