AZARATH

[Glene]

A ja w koncu sie niedlugo przekonam jak jest ta nowa plyta Azarath:) Nareszcie!

[Cthulhu]

Przeprosiłem się z nową płytą Azarath. O ile na początku doceniałem tylko fakt, że jest lepsza od średniego PtB, tak teraz uważam ją całkiem mocną płytę w dorobku Azarath, a jedną z lepszych z rodzimego podwórka z tego roku.

[Xapapote]

ostatni Azarath jest zajebisty, ale na koncercie było jakoś tak średnio. to znaczy kurewsko równo, precyzyjnie i w ogóle ah oh, ale zabrakło diabła

[Wolfkhan]

Są prace których Angol za cholerę się nie podejmie i Polacy tam tyrają z językiem czy bez.

ooo, czemu? potomkowie baronów i lordów nie chcą pracować na taśmie z naszą szlachtą i słuchać wykwintnych żarcików w jej wykonaniu? a podobno to bardzo otwarty i życzliwy naród.

nowy album wydaje mi się być najlepszym. podążyli ścieżką z "Praise the Beast" a dzięki zmianie wokalu wszystko brzmi zupełnie inaczej.

[Cthulhu]

DIE >>>> DS>IB>>BM>>>>>PtB

tyle z mojej strony ;)

[antek_cryst]

Dawno nie widziałem, aby zachodni serwis dał płycie z polszy 9,5 na 10.
Zapracowali sobie chłopaki. Należy im się.

[Holi]

no bo należy im się

[zaratusram]

Dawno nie widziałem, aby zachodni serwis dał płycie z polszy 9,5 na 10.
Zapracowali sobie chłopaki. Należy im się.

Ja widziałem.

[Silent_Sea]

Taa widziałeś, chyba w Gwadelupie w ciemnej dupie! Stillborn też ładnie graje ale czy na 9,5/10 to nie sądzę ...

[Heretyk]

9,5? jakieś jaja chyba

[antek_cryst]

Ja również uważam, że o pół oczka za mało, ale niech tam - akcji protestacyjnych robił nie będę.

[Lykantrop]

9,5? jakieś jaja chyba

Może 8/10 dałbym "Satanas el Grande" w przypływie dobrego humoru. Jeśli ten jest jeszcze lepszy od debiutu to aż boję się myśleć cóż to za objawienie musi być. :-)
Chociaż to 9/10 co do Azarath dobrze nie zwiastuje, że w/w prognozy jegomości są miarodajne. :-)

[Heretyk]

Trzeba znać jakiś umiar. 9,5 to może mieć któraś z pierwszych płyt Morbid Angel, Deicide, Autopsy albo Entombed ewentualnie.
Ale luz, nie przejmuję się zbytnio ocenami z jakiegoś śmiesznego serwisu, raczej mnie to bawi.

[FENIKS]

Ja na swoje szczęście juz nie czytam recenzji a tymbardziej nie przejmuje się punktami.

[Kurt]

Troszkę już się oswoiłem z tą płytą i jednak mi się podoba kierunek, w którym poszli. Więcej blacku (niestety więcej też Behemotha, ale przecież to nie powinno nikogo dziwić). Dobre te wałki, każdy czymś innym może zaciekawić (chociaż singlowy mimo wszystko najlepszy), do tego zajebiste wokale. Na minus solówki (najlepsze nagrał Inferno ;) - trochę zbyt to oczywiste, takie wymuskane i brak w nich diabła; bębny trochę za głośno (trochę ten werbel mimo wszystko wkurza). Summa summarum, dobra płytka, ciekawe co dalej z tym zrobią.

[Self]

Od początku uważałem BM za znacznie ciekawszy twór niż wszystkie poprzednie płyty Azarath (za którymi, jak już chyba wspominałem, nie przepadam, może poza DIE), ale jak powróciłem wczoraj i dzisiaj do niej po parotygodniowej przerwie do dotarła do mnie w pełni. Jest znakomita. To że nieco bardziej melodyjna niż reszta twórczości Azarath to mnie chuj boli, skoro tak pasują do konceptu. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to są TE melodie. ;)
BM to póki co jedyny sensowny kandydat na tron w tym roku w Polsce, może poza Iperytem. Przynajmniej dopóki nie usłyszę nowego Deivos, bo pewnie znowu zamietli.

[Xapapote]

zamietli

[Ihasan]

BM to póki co jedyny sensowny kandydat na tron w tym roku w Polsce, może poza Iperytem. Przynajmniej dopóki nie usłyszę nowego Deivos, bo pewnie znowu zamietli.

Głos rozsądku!

[Holi]

Tak, to jest kandydat do płyty roku, zdecydowanie.

[Kosturr]

E, czy ja wiem... Mi ta płyta totalnie nie podeszła, zdecydowanie bardziej mi się podoba nowy Stillborn, Throneum (tutaj jeszcze muszę posłuchać więcej razy, ale na razie zajebiste wrażenie), w/w Iperyt, a nawet nowe Decapitated jeżeli chodzi o polską scenę.