Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i innej
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Dochodzę do wniosku, że nowa płyta jest wybitna i można ją postawić na równi z ich największymi dokonaniami, czyli z "Angel Dust" i "Album Of The Year", a kawałek "Superhero" to w ogóle top topów. Ale trzeba się do tego przekonać, to nie jest materiał, który zaskakuje jak szalony od razu - to rzecz dla naprawdę wyrobionego słuchacza, który doceni te wszystkie drobne smaki i akcenty. Póki co płyta roku 2015 i nie widzę na horyzoncie żadnych kandydatów, którzy mogliby ją zdetronizować.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8950
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4614
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
bardzo dobra płyta
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4614
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
ta .. żeby wszystkie takie powroty były
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8950
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Pewnie, że to wysmienita płyta, ale chyba nie aż tak jak Andrzej Dust czy nawet Album Of The Year. Niemniej zdecydowana czołówka roku, płyta wciagająca i intrygujaca i wbrew pozorom jednak odkrywająca raz po raz swoja melodykę. Cholernie niegłupi i nieodtwórczy materiał. "Separation Anxiety" mnie sie kojarzy nieco ze "Smaller and Smaller"
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Aż tak, jestem już tego pewien.Harlequin pisze:Pewnie, że to wysmienita płyta, ale chyba nie aż tak jak Andrzej Dust czy nawet Album Of The Year.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
W porządku ten nowy album. Nie zesrałem się, a miałem nadzieję postawić fajnego balaska ze szczęścia, bo to moje bogi zwłaszcza Pattonsu. Fajny comeback ale stawianie tego wyżej lub na poziomie poprzednich strzałów to "letkie" przegięcie :] Mieszane uczucia, ale zawsze jest pretekst żeby więcej koncertować i to cieszy chyba bardziej niż sam album.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Początkowo też byłem daleki od entuzjazmu, miałem wrażenie że ten krążek mógłby ukazać się pod szyldem Tomahawk. Jednak nie dałem za wygraną i po kilku odsłuchach stawiam ją na równi z poprzednimi płytami.booshee pisze:W porządku ten nowy album. Nie zesrałem się, a miałem nadzieję postawić fajnego balaska ze szczęścia, bo to moje bogi zwłaszcza Pattonsu. Fajny comeback ale stawianie tego wyżej lub na poziomie poprzednich strzałów to "letkie" przegięcie :] Mieszane uczucia, ale zawsze jest pretekst żeby więcej koncertować i to cieszy chyba bardziej niż sam album.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9884
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Średnia jak frekwencja na wyborach płyta. Mogli ją zatytuować po prostu The Best Of albo w ogóle jej nie wydawać. W dodatku te upchane co jakiś czas autoironiczne żarty nieco mnie denerwują, a już to jawne naśmiewanie się z nieobecnego gitarzysty to trochę jednak nie przystoi takiemu zespołowi. Mogli to zrobić bardziej subtelnie, no ale wiadomo, że Jim strzela takie fochy, że panowie pewnie nie mogli się powstrzymać.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Nie obraź się, ale jedziesz stereotypową opinią. Bardzo błędną. Ale to mnie nie dziwi - to jest zbyt wysmakowana, zbyt zniuansowana płyta, żeby krytyka poznała się na niej TU i TERAZ :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9884
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Być może! Chociaż powiem ci szczerze, że zbyt mało czasu poświęcam ostatnio jakimkolwiek opiniom, więc nie wiem o jakich stereotypach mowa. Piszę o tym co słyszę, a uwierz mi, jestem maniakiem FNM od wielu, wielu lat. Nowa płyta bardzo mnie cieszy ale wnosi tyle do ich, nazwijmy to umownie "twórczego repertuaru", co Komorowski do swojego wizerunku. To oczywiście nie jest zarzut, bo tak jak piszesz - jest to wysmakowana płyta, ale świadomemu odbiorcy faithnomorowych dźwieków może przypomnieć jedynie pierwsze wzwody bo orgazmów już nie da się przypomnieć - je trzeba przeżywać.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Nie zgadzam się. To jest nowa jakość i nowy rozdział.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9884
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
No spoko, jeżeli ktoś jest faithnomorowym prawiczkiem to nie dziwię się, że tak tę płytę odbiera.
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Płyta rozdziewiczona, raz przesłuchana...Na razie nie będę wydawał opinii, za wcześnie. Ale brzmi to wszystko obiecująco. Jestem optymistą ;-)
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Czy tylko ja nie mogę się przebić przez poboczne projekty Pattona? Przesłuchanie np. tego w całości, bez przewijania albo wyłączenia jest dla mnie niewykonalne. Jeżeli nie znam się na muzyce to mnie uświadomcie.
[youtube][/youtube]
To natomiast świetne:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
To natomiast świetne:
[youtube][/youtube]
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Jeżeli uważasz że powyższe są nieprzystępne, to proponuję zmierzyć się z dwoma pierwszymi solowymi albumami Adult Themes for Voice, Pranzo Oltranzista.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ogólnie u mnie wygląda to tak, poza FNM, mam na półce płyty Mr. Bungle, Tomahawk, kilka Fantomasów i Peeping Tom.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ogólnie u mnie wygląda to tak, poza FNM, mam na półce płyty Mr. Bungle, Tomahawk, kilka Fantomasów i Peeping Tom.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
est pisze:No spoko, jeżeli ktoś jest faithnomorowym prawiczkiem to nie dziwię się, że tak tę płytę odbiera.
Pozwolę się nie zgodzić, jestem faithnomorowym ultrasem i odbieram tę płytę tak jak kolega Drone. Oczywiście taki stan rzeczy nie objawił mi się po pierwszych odsłuchach, co było spowodowane tym że inaczej sobie tę płytę wyobrażałem. Jak widać, podobny problem mają dziennikarze i jakaś grupa odbiorców. Zresztą jeżeli pamiętasz premiery poprzednich płyt, to wtedy też nie były one przyjmowane z jakimś wielkim entuzjazmem, wszyscy chcieli powrotu w klimaty the Real Thing a tu dupa i eksperymenty.
Tak więc apeluję, Panie i Panowie, dajcie temu albumowi trochę czasu, zapomnijcie o swoich wcześniejszych oczekiwaniach a jego postrzeganie diametralnie się zmieni :)
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Ciekawe czy ktoś kto kupił te albumy (podziwiam) chociaż raz je przesłuchał w całości.harvestman pisze:Jeżeli uważasz że powyższe są nieprzystępne, to proponuję zmierzyć się z dwoma pierwszymi solowymi albumami Adult Themes for Voice, Pranzo Oltranzista.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i
Święte słowa!harvestman pisze:est pisze:No spoko, jeżeli ktoś jest faithnomorowym prawiczkiem to nie dziwię się, że tak tę płytę odbiera.
Pozwolę się nie zgodzić, jestem faithnomorowym ultrasem i odbieram tę płytę tak jak kolega Drone. Oczywiście taki stan rzeczy nie objawił mi się po pierwszych odsłuchach, co było spowodowane tym że inaczej sobie tę płytę wyobrażałem. Jak widać, podobny problem mają dziennikarze i jakaś grupa odbiorców. Zresztą jeżeli pamiętasz premiery poprzednich płyt, to wtedy też nie były one przyjmowane z jakimś wielkim entuzjazmem, wszyscy chcieli powrotu w klimaty the Real Thing a tu dupa i eksperymenty.
Tak więc apeluję, Panie i Panowie, dajcie temu albumowi trochę czasu, zapomnijcie o swoich wcześniejszych oczekiwaniach a jego postrzeganie diametralnie się zmieni :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.