IMMOLATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
[quote][i]Wysłane przez Mol[/i]
Gdzies mam kult skoro kapela nagrywa chlam, "Gateways..." bylo jeszcze znosne, ale "Heretic" - nie, no wybacz. Nastepna plyta to byc albo nie byc dla nich. [/quote]
IMO zarowno Gateways jak i Heretic > Immolation, nawet ze swojego najlepszego okresu, co nie znaczy ze Immolation nie lubie, Failrues For Gods czy Unholy Cult to swietne plyty
stary ma nieco racji, Immolation to cholernie przwidywalny zespol
Gdzies mam kult skoro kapela nagrywa chlam, "Gateways..." bylo jeszcze znosne, ale "Heretic" - nie, no wybacz. Nastepna plyta to byc albo nie byc dla nich. [/quote]
IMO zarowno Gateways jak i Heretic > Immolation, nawet ze swojego najlepszego okresu, co nie znaczy ze Immolation nie lubie, Failrues For Gods czy Unholy Cult to swietne plyty
stary ma nieco racji, Immolation to cholernie przwidywalny zespol
I AM MORBID
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
Immo ma po prostu własny styl,którego się trzymają i obrębie którego działają i ROZWIJAJĄ się,a raczej rzeczony styl. nie każdy to zauważa. natomiast z Morbidami sprawa ma się na zasadzie "Słowacki wielkim poetą był". i nikt nie ma prawa z trym polemizować,bo naraża się na podejrzenia o bycie untrue czy emo. a to własnie oni są coraz nudniejsi i bardziej przewidywalni. ot,jedyny rozwój to nawiedzone fazy Treya,dłuższe,bardziej rozwajchowane solówki i ogólne rozmemłanie kompozycji. ostatnie płyty to takie pseudo-koncept albumy. jeden wielki,ciągnący się glut. moim zdaniem powinni się skończyć po "Domination",już ta płyta była objawem tendencji zniżkowej. choć szkoda byłoby "Gateways...",moim zdaniem całkiem solidnego albumu...
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Immolation ma własny styl,to na pewno i bardzi lubie ten zespół,aczkolwiek brednią jest stwierdzenie,ze cały czas rozwijają swój styl,oni go rozwineli w pełni na"here in after",potem to juz kontynuacja,na wysokim poziomie,ale nic nowego do własnego stylu nie włozyli.Co do Morbid angel to z płyt po "domination",na uwage zasługuje i jest płyta wybitną"formulas..",ja tez nie od razu to odkryłem,natomiast z "Gateways...' i "heretic" to kilka kompozycji jest ok,ale reszta no nudne to i tyle..
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
Co do Morbid angel to z płyt po "domination",na uwage zasługuje i jest płyta wybitną"formulas..",ja tez nie od razu to odkryłem,natomiast z "Gateways...' i "heretic" to kilka kompozycji jest ok,ale reszta no nudne to i tyle.. [/quote]
No ale są gusta i guściki... Ja tam Formulas nie lubię, Haretic mnie zanudził na śmierć a Gateways łykam bez popity i uważam za płytę doskonałą. nAtomiast temat jest o Immolation i coś mi sie wydaję, zę takie przepychanki "kto lepszy" są trochę sztuczne. Prawda jest taka, ze te kapele graja w innej lidze jeśli chodzi o marketing, promocję - czy też status u fanów. Morbidzi swoimi pierwszymi trzema-czterema albumami dochrapali się pozycji "gwiazd" death metalu (brzydko to brzmi, no ale tak działa), Immolation zaś byli zawsze zespołem deathmetalowej ekstraklasy, ale tak ze srodka tabeli bardziej niż czubka - przynajmniej je śli chodzi o status jakim sie cieszą, nie o muzykę. Morbidzi od jakiegoś czasu odcinają raczej kupony od kultu jakim są otoczeni, Immolation raczej buduje swoją i tak już trudna do ruszenia pozycje w niszy w jakiej sie usadowiło. To przekłada sie na muzykę. Morbidzi po odejsciu Vincenta zaczęli jakby poszukiwać nowej formuły na zespół - czy to wprowadzając mniej lub bardziej udanie elementy nowe (konstrukcje, długość kompozycji, sound), czy to do bólu eksploatując pewne stare (charakterystyczne riffy i sola Treya i Erica). Immolation zaś zdefiniowało pewien swój styl muzyczny w okolicy drugiej płyty i tego sie trzymają do tej pory - zmienia sie baaardzo niewiele. Co więcej różnicę stanowi też to, ze Morbid Angel nagrało 3 albumy WYBITNE (pierwsze trzy) i 2 bardzo dobre (a pozostałe 2 to średniaki - koncerótwkę pomijam), zaś Immolation nagrało 4 albumy bardzo dobre (żeby nie było wątpliwości - mówie o pierwszych trzech i Unholy Cult) i 3 dobre, nigdy nie nagrywając płyty średniej. U Morbidów widać raczej spadek formy, a Immolation prezentują bardzo wyrównany solidny poziom. No i mają inną publikę - Immolation trafi w zasadzie tylko i wyłącznie do dość ograniczonego grona słuchaczy, zaś Morbidów słucha dużo szersza publika. Czy to oznacza, ze któryś z tych bandów jest lepszy? to juz sprawa indywidualnego gustu. Ja tam na chwile obecną wolę ekipę Dolana i Vigny, ale jeśli Morbid Angel nagrają płytę powiedzmy na poziomie Gateways... to deathmetalowa korona chyba do nich wróci. Na chwile obecną nie wiem komu bym ja przyznał... Moze i nie ta liga... ale tak czysto muzuycznie to Azarath:P;)
Co do Morbid angel to z płyt po "domination",na uwage zasługuje i jest płyta wybitną"formulas..",ja tez nie od razu to odkryłem,natomiast z "Gateways...' i "heretic" to kilka kompozycji jest ok,ale reszta no nudne to i tyle.. [/quote]
No ale są gusta i guściki... Ja tam Formulas nie lubię, Haretic mnie zanudził na śmierć a Gateways łykam bez popity i uważam za płytę doskonałą. nAtomiast temat jest o Immolation i coś mi sie wydaję, zę takie przepychanki "kto lepszy" są trochę sztuczne. Prawda jest taka, ze te kapele graja w innej lidze jeśli chodzi o marketing, promocję - czy też status u fanów. Morbidzi swoimi pierwszymi trzema-czterema albumami dochrapali się pozycji "gwiazd" death metalu (brzydko to brzmi, no ale tak działa), Immolation zaś byli zawsze zespołem deathmetalowej ekstraklasy, ale tak ze srodka tabeli bardziej niż czubka - przynajmniej je śli chodzi o status jakim sie cieszą, nie o muzykę. Morbidzi od jakiegoś czasu odcinają raczej kupony od kultu jakim są otoczeni, Immolation raczej buduje swoją i tak już trudna do ruszenia pozycje w niszy w jakiej sie usadowiło. To przekłada sie na muzykę. Morbidzi po odejsciu Vincenta zaczęli jakby poszukiwać nowej formuły na zespół - czy to wprowadzając mniej lub bardziej udanie elementy nowe (konstrukcje, długość kompozycji, sound), czy to do bólu eksploatując pewne stare (charakterystyczne riffy i sola Treya i Erica). Immolation zaś zdefiniowało pewien swój styl muzyczny w okolicy drugiej płyty i tego sie trzymają do tej pory - zmienia sie baaardzo niewiele. Co więcej różnicę stanowi też to, ze Morbid Angel nagrało 3 albumy WYBITNE (pierwsze trzy) i 2 bardzo dobre (a pozostałe 2 to średniaki - koncerótwkę pomijam), zaś Immolation nagrało 4 albumy bardzo dobre (żeby nie było wątpliwości - mówie o pierwszych trzech i Unholy Cult) i 3 dobre, nigdy nie nagrywając płyty średniej. U Morbidów widać raczej spadek formy, a Immolation prezentują bardzo wyrównany solidny poziom. No i mają inną publikę - Immolation trafi w zasadzie tylko i wyłącznie do dość ograniczonego grona słuchaczy, zaś Morbidów słucha dużo szersza publika. Czy to oznacza, ze któryś z tych bandów jest lepszy? to juz sprawa indywidualnego gustu. Ja tam na chwile obecną wolę ekipę Dolana i Vigny, ale jeśli Morbid Angel nagrają płytę powiedzmy na poziomie Gateways... to deathmetalowa korona chyba do nich wróci. Na chwile obecną nie wiem komu bym ja przyznał... Moze i nie ta liga... ale tak czysto muzuycznie to Azarath:P;)
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
-
- rozkręca się
- Posty: 51
- Rejestracja: 23-01-2006, 23:05
Dobrze ujęte GOTHMOG ! Dokładnie!
Dodałbym jeszcze, iż w death metalu nie spodziewam się od zespołu jakiegoś pseudo rozwoju w chuj wie jaką stronę. Ważne że zespół wypracował swój styl i jest rozpoznawalny i nagrywa dalej dobre/świetne płyty, nie schodząc poniżej poziomu (jak np. Vader). Naprawdę nie wiem w jaką stronę miałoby pójść Immolation czy np. Krisiun, Angel Corpse żeby uznać "że nagrali coś nowego". Mają zatrudnić orkiestry, skrzypka na dachu, panią flecistkę i chuj wie kogo jeszcze, żeby jakiś malkontent stwierdził, że się rozwinęli? Są gusta i guściki, ja podchodzę do tematu czysto muzycznie, albo mi płyta wchodzi albo nie. Jebie mnie to czy się jakoś "rozwinęli" czy nie, płyta ma mi się podobać, proste!
Immolation weszło mi wszystko, oczywiście nade wszytko Dawn of Possession, ale Shadows bardzo mi się podoba.
Natomiast z Morbidów nie trawie Formulas (głownie przez nowy wokal chyba) i Heretic
Dodałbym jeszcze, iż w death metalu nie spodziewam się od zespołu jakiegoś pseudo rozwoju w chuj wie jaką stronę. Ważne że zespół wypracował swój styl i jest rozpoznawalny i nagrywa dalej dobre/świetne płyty, nie schodząc poniżej poziomu (jak np. Vader). Naprawdę nie wiem w jaką stronę miałoby pójść Immolation czy np. Krisiun, Angel Corpse żeby uznać "że nagrali coś nowego". Mają zatrudnić orkiestry, skrzypka na dachu, panią flecistkę i chuj wie kogo jeszcze, żeby jakiś malkontent stwierdził, że się rozwinęli? Są gusta i guściki, ja podchodzę do tematu czysto muzycznie, albo mi płyta wchodzi albo nie. Jebie mnie to czy się jakoś "rozwinęli" czy nie, płyta ma mi się podobać, proste!
Immolation weszło mi wszystko, oczywiście nade wszytko Dawn of Possession, ale Shadows bardzo mi się podoba.
Natomiast z Morbidów nie trawie Formulas (głownie przez nowy wokal chyba) i Heretic
666
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez barthez669[/i]
otóż to. o to mnie chodziło,mniej więcej:) [/quote]
To jak będziesz szukał rzecznika to daj znać;) CV ma być zdjęciem?
:P
otóż to. o to mnie chodziło,mniej więcej:) [/quote]
To jak będziesz szukał rzecznika to daj znać;) CV ma być zdjęciem?

Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Mysle,że warto bedzie powrócic do tej dysputy jak Morbid Angel wyda w końcu coś nowego,natomiast co do Immolation to ,po ukształtowaniu przez nich własnego stylu,też z jednej strony zaczeli wprowadzac nowe elementy do muzyki,jak i z drugiej strony wciąż eksploatują stare patenty,ale to w sumie chrarkterystyczne dla tych kapel ,które istnieja od wielu lat,więc,nie ma co idywidualnie każdego zespołu pod tym kątem poddawac sekcji zwłok hehe,Ale raz jeszcze namawiam,do dania drugiej szansy "formulas fatal to the flesh",jesli wiesz co stanowi magie w ich muzie,to muuusisz pokochac ten album:)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Kazdy album Morbid Angel jest inny, porownajcie sobie np. taki Heretic, Gateways, Blessed Are the Sick czy Altars of Madness miedzy soba. Oni caly czas staraja sie robic cos innego, a ze nie do wszystkich kazda z takich prob trafia to trudno( ja lubie wszystko co nagrali ). Immolation za to lupie na jedno kopyto od bardzo dawna.
I AM MORBID
- north
- zaczyna szaleć
- Posty: 198
- Rejestracja: 08-11-2006, 15:28
[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
Kazdy album Morbid Angel jest inny, porownajcie sobie np. taki Heretic, Gateways, Blessed Are the Sick czy Altars of Madness miedzy soba. Oni caly czas staraja sie robic cos innego, a ze nie do wszystkich kazda z takich prob trafia to trudno( ja lubie wszystko co nagrali ). Immolation za to lupie na jedno kopyto od bardzo dawna. [/quote]
ostatnia plyta to stagnacja, nuda
Kazdy album Morbid Angel jest inny, porownajcie sobie np. taki Heretic, Gateways, Blessed Are the Sick czy Altars of Madness miedzy soba. Oni caly czas staraja sie robic cos innego, a ze nie do wszystkich kazda z takich prob trafia to trudno( ja lubie wszystko co nagrali ). Immolation za to lupie na jedno kopyto od bardzo dawna. [/quote]
ostatnia plyta to stagnacja, nuda
[quote][i]Wysłane przez Gothmog[/i]
[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
Co do Morbid angel to z płyt po "domination",na uwage zasługuje i jest płyta wybitną"formulas..",ja tez nie od razu to odkryłem,natomiast z "Gateways...' i "heretic" to kilka kompozycji jest ok,ale reszta no nudne to i tyle.. [/quote]
No ale są gusta i guściki... Ja tam Formulas nie lubię, Haretic mnie zanudził na śmierć a Gateways łykam bez popity i uważam za płytę doskonałą. nAtomiast temat jest o Immolation i coś mi sie wydaję, zę takie przepychanki "kto lepszy" są trochę sztuczne. Prawda jest taka, ze te kapele graja w innej lidze jeśli chodzi o marketing, promocję - czy też status u fanów. Morbidzi swoimi pierwszymi trzema-czterema albumami dochrapali się pozycji "gwiazd" death metalu (brzydko to brzmi, no ale tak działa), Immolation zaś byli zawsze zespołem deathmetalowej ekstraklasy, ale tak ze srodka tabeli bardziej niż czubka - przynajmniej je śli chodzi o status jakim sie cieszą, nie o muzykę. Morbidzi od jakiegoś czasu odcinają raczej kupony od kultu jakim są otoczeni, Immolation raczej buduje swoją i tak już trudna do ruszenia pozycje w niszy w jakiej sie usadowiło. To przekłada sie na muzykę. Morbidzi po odejsciu Vincenta zaczęli jakby poszukiwać nowej formuły na zespół - czy to wprowadzając mniej lub bardziej udanie elementy nowe (konstrukcje, długość kompozycji, sound), czy to do bólu eksploatując pewne stare (charakterystyczne riffy i sola Treya i Erica). Immolation zaś zdefiniowało pewien swój styl muzyczny w okolicy drugiej płyty i tego sie trzymają do tej pory - zmienia sie baaardzo niewiele. Co więcej różnicę stanowi też to, ze Morbid Angel nagrało 3 albumy WYBITNE (pierwsze trzy) i 2 bardzo dobre (a pozostałe 2 to średniaki - koncerótwkę pomijam), zaś Immolation nagrało 4 albumy bardzo dobre (żeby nie było wątpliwości - mówie o pierwszych trzech i Unholy Cult) i 3 dobre, nigdy nie nagrywając płyty średniej. U Morbidów widać raczej spadek formy, a Immolation prezentują bardzo wyrównany solidny poziom. No i mają inną publikę - Immolation trafi w zasadzie tylko i wyłącznie do dość ograniczonego grona słuchaczy, zaś Morbidów słucha dużo szersza publika. Czy to oznacza, ze któryś z tych bandów jest lepszy? to juz sprawa indywidualnego gustu. Ja tam na chwile obecną wolę ekipę Dolana i Vigny, ale jeśli Morbid Angel nagrają płytę powiedzmy na poziomie Gateways... to deathmetalowa korona chyba do nich wróci. Na chwile obecną nie wiem komu bym ja przyznał... Moze i nie ta liga... ale tak czysto muzuycznie to Azarath:P;) [/quote]
troszke to karkołomne i naciagane
[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
Co do Morbid angel to z płyt po "domination",na uwage zasługuje i jest płyta wybitną"formulas..",ja tez nie od razu to odkryłem,natomiast z "Gateways...' i "heretic" to kilka kompozycji jest ok,ale reszta no nudne to i tyle.. [/quote]
No ale są gusta i guściki... Ja tam Formulas nie lubię, Haretic mnie zanudził na śmierć a Gateways łykam bez popity i uważam za płytę doskonałą. nAtomiast temat jest o Immolation i coś mi sie wydaję, zę takie przepychanki "kto lepszy" są trochę sztuczne. Prawda jest taka, ze te kapele graja w innej lidze jeśli chodzi o marketing, promocję - czy też status u fanów. Morbidzi swoimi pierwszymi trzema-czterema albumami dochrapali się pozycji "gwiazd" death metalu (brzydko to brzmi, no ale tak działa), Immolation zaś byli zawsze zespołem deathmetalowej ekstraklasy, ale tak ze srodka tabeli bardziej niż czubka - przynajmniej je śli chodzi o status jakim sie cieszą, nie o muzykę. Morbidzi od jakiegoś czasu odcinają raczej kupony od kultu jakim są otoczeni, Immolation raczej buduje swoją i tak już trudna do ruszenia pozycje w niszy w jakiej sie usadowiło. To przekłada sie na muzykę. Morbidzi po odejsciu Vincenta zaczęli jakby poszukiwać nowej formuły na zespół - czy to wprowadzając mniej lub bardziej udanie elementy nowe (konstrukcje, długość kompozycji, sound), czy to do bólu eksploatując pewne stare (charakterystyczne riffy i sola Treya i Erica). Immolation zaś zdefiniowało pewien swój styl muzyczny w okolicy drugiej płyty i tego sie trzymają do tej pory - zmienia sie baaardzo niewiele. Co więcej różnicę stanowi też to, ze Morbid Angel nagrało 3 albumy WYBITNE (pierwsze trzy) i 2 bardzo dobre (a pozostałe 2 to średniaki - koncerótwkę pomijam), zaś Immolation nagrało 4 albumy bardzo dobre (żeby nie było wątpliwości - mówie o pierwszych trzech i Unholy Cult) i 3 dobre, nigdy nie nagrywając płyty średniej. U Morbidów widać raczej spadek formy, a Immolation prezentują bardzo wyrównany solidny poziom. No i mają inną publikę - Immolation trafi w zasadzie tylko i wyłącznie do dość ograniczonego grona słuchaczy, zaś Morbidów słucha dużo szersza publika. Czy to oznacza, ze któryś z tych bandów jest lepszy? to juz sprawa indywidualnego gustu. Ja tam na chwile obecną wolę ekipę Dolana i Vigny, ale jeśli Morbid Angel nagrają płytę powiedzmy na poziomie Gateways... to deathmetalowa korona chyba do nich wróci. Na chwile obecną nie wiem komu bym ja przyznał... Moze i nie ta liga... ale tak czysto muzuycznie to Azarath:P;) [/quote]
troszke to karkołomne i naciagane
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez stary[/i]
troszke to karkołomne i naciagane [/quote]
A cóż tu jest karkołomne i naciągane?? Jakieś szczegóły???
troszke to karkołomne i naciagane [/quote]
A cóż tu jest karkołomne i naciągane?? Jakieś szczegóły???
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
[quote][i]Wysłane przez stary[/i]
nie wdaje sie w szczególy.za stary jestem.żone tez wybrałem nie wdając się w szczególy. [/quote]
Ze mną też nie chciałeś wdawać się w szczegóły bo nie masz argumentów. Rzucisz czasem jak jakimś ochłapem i trzeba się tylko domyślać. I okropnie drażniące jest, że po kropce nie piszesz z dużej litery.
nie wdaje sie w szczególy.za stary jestem.żone tez wybrałem nie wdając się w szczególy. [/quote]
Ze mną też nie chciałeś wdawać się w szczegóły bo nie masz argumentów. Rzucisz czasem jak jakimś ochłapem i trzeba się tylko domyślać. I okropnie drażniące jest, że po kropce nie piszesz z dużej litery.
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Nie ma to jak rzeczowa dyskusja... Choć jeśli faktycznie jest tak jak mówi długopisyyyy, że po kropce nie piszesz z duzej litery to to juz jest totalna przegina. całkowita;):P
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1542
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Pewnie, że porównywanie i klasyfikowanie kapel to w pewnym sensie żenada, gówniarstwo. Ale czasami jest to ciekawe i chuj z tym, że niby jestem za stary na takie zabawy - pobawić się można. Generalnie wolę Immolation od Morbidów i w argumentacji raczej zgadzam się ze starym (ja też jestem stary
). Immolation trzyma poziom. Czy grają zawsze to samo? Nie sądzę. Ja juz widzę różnice w obu tegorocznych wydawnictwach. EPka Hope And Horror to jakby trochę inna muza. Uważam, że nie tylko ze względów komercyjnych nie wrzucili tych kawałków na Shadows... One po prostu by tam nie pasowały.
