DEEDS OF FLESH

[Mol]

mysle, ze 1. bicie jakichs astronomicznych sum nie osiaga. Mam wersje UL i prawde mowiac duzej roznicy nie slysze :)

[Mort]

Niedawno wrzucili na facebooka teaser nowego albumu, bez wokali. Brzmi jak Of What's to Come.
Napisali to w lipcu:

OK people, official street date for Deeds of Flesh "Portals to Canaan" is January 29th, 2013. Good way to kick off the new year!!

Nie wierzę im.

UL przymierza sie reedycji Gradually Melted.

[Nasum]

Ciekawe co wyjdzie prędzej, reedycja czy nowy album. Data premiery pewnie jeszcze się zmieni, ale trzeba wierzyć że tym razem to już ostatnia i właściwa.

[Mort]

We want to thank Luc Lemay of Gorguts again for providing us with the original tab for "Orphans of Sickness" which we cover on our upcoming release "Portals to Canaan". A big influence and an honor!

[ultravox]

Pięknie..

[Nasum]

A już myślałem że znowu przesunęli datę premiery....uffffff..........

[est]

no worries, mol :)
Since finishing up the new release took a bit longer then expected we will have a new street date announced soon.

[Nasum]

Znowu kurwa przesunęli??? To kiedy w końcu ta płyta wyjdzie??? Zresztą, w chwili obecnej dzierży chyba prym w kategorii najczęściej przesuwanej daty premiery, Amon może się schować.

[Pacjent]

W przypadku gównianych wytwórni np. XtreemMusic i właśnie Unique Leader do pierwszej podanej daty premiery należy dodawać kilka miesięcy, a czasem rok.

[est]

Since we all survived the end of the world we will post a new song tomorrow off "Portals to Canaan"

[Pacjent]

Nowy kawałek, słaby, zatracili gdzieś swój styl:

[est]

Widzę, że Pacjent czuwa:)
Ogólnie to nie jest jakaś tragedia, ale jak na Deeds of Flesh to słabo.

[AroHien]

Nie jest to zły numer. Właściwie to jest dobry hehe. Trochę jednak brakuje tego gęstego nakurwu z czasów Mark Of Legion. Jakby bardziej dla ludzi będzie ten materiał, oby nie za bardzo ;) Poczekam na całość, będzie jasność ( albo ciemnosć hehe)

[est]

Nie dla ludzi tylko dla pijących soczki z buraka deathcorowców:)

[Pacjent]

Nie jest to zły numer. Właściwie to jest dobry hehe. Trochę jednak brakuje tego gęstego nakurwu z czasów Mark Of Legion.

Oto mi właśnie chodzi. Nie ma już Deeds Of Flesh z pierwszych 4-5 płyt, a jest kapela, której nie można odróżnić od tysiąca zespolików grających techniczny brutal death metal.

[AroHien]

Masz trochę racji, niestety. Odświeżenie stylu w tym przypadku idzie, być moze, zbyt daleko. Ale jak wspomniałem poczekam na całość. Do poprzedniczki też musiałem się trochę przyzwyczajać ale jednak zaskoczyła.

[AroHien]

Nie dla ludzi tylko dla pijących soczki z buraka deathcorowców:)

Jak będzie to soczek w okolicy 40% to mogę spróbować ;)

[Mort]

Nowy kawałek, słaby, zatracili gdzieś swój styl:

Ostry nakurw ale wydaje mi sie, ze niestety bez klasy. Zabrneli w rejony Beneath the Massacre. Trudno, i tak dam im szanse z CD. Wyglada na to, ze to bedzie pierwsza plyta z taka muzyka w mojej kolekcji.

[Nasum]

A mi sie ten nowy numer nawet podoba - jak na moje ucho, to może być. Nie jest źle, sądzę że ta płyta przebije swoją poprzedniczkę, do której mimo gorącego uczucia do całokształtu ich dyskografii nie potrafię przekonać się w 100 procentach.

[ultravox]

Mnie też się podoba. Bardzo fajny numer. Fakt, trochę inny niż wcześniejsze ich dokonania, ale gitary wciąż mocno "deedsowskie". Czekam na całość.