DISKORD

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

22-08-2012, 22:19

To znaczy te trupy są bardzo fajne, ale takie gablotowe, nie poruszają się wcale :)
Bardzo mi się podoba ta płyta, ale nie dostrzegam w niej czegoś naprawdę głęboko poruszającego. Casus OBLITERATION.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9012
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

22-08-2012, 22:44

Jeśli mówisz o "Dystopics" to rzeczywiście zgadzam się z Tobą. Po 4-5 odsłuchach płyta mi się znudziła i nie miałem co odkrywać. Trochę takie mieszanie dla mieszania. Dziwne, bo w sumie "Dystopics" jest podobna muzycznie do debiutu, ale nie ma tego pazura i charakteru. "Doomscapes" z jednej strony zgrabna kompilacja dokonań Cadaver i Disharmonic Orchestra, z drugiej jakiś powiew świeżości i nowe spojrzenie na techniczny death metal w oldschoolowym stylu. Mimo wszystko uważam "Doomscapes" za jeden z najlepszych deathmetalowych krążków ostatnich lat. Mam jednak wrażenie, że pomysłów wystarczyło tylko na 1 krążek.

Ciekawe jak będzie z Obliteration i Execration, skoro już o Norwegii mowa.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

22-08-2012, 22:45

Tak, o "Dystopics". "Doomscapes" nie znam, nie wiem, jak to się stało, przeoczyłem oba te albumy w swoim czasie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

22-08-2012, 23:36

heh, zgadzam się w 100 proc. z Drone, chyba z dużo wutki.
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

22-08-2012, 23:53

A tam przeoczyliście. Niektórzy byli zajęci odkrywaniem Autopsy, a Wy praliście na Obliteration. :D
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

24-08-2012, 22:21

Jedynka Diskord, jeśli ktoś jeszcze nie ma:
http://allegro.pl/diskord-doomscapes-i2586045697.html
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

25-08-2012, 21:32

Miałem dziś nieprzyjemny sen. Śniło mi się, że wraz z Grzegorzem Skawińskim zasiadam w jury konkursu muzyki alternatywnej. Byłem znudzony niskim poziomem i wychodziłem co chwilę do pomieszczenia obok, w którym jacyś rzeźbiarze żłobili posąg Piłsudskiego albo Kościuszki - sami nie byli pewni, kto to będzie. W posągu były małe drzwiczki, zza których wyciągali co i rusz tlące się skręty. Popalaliśmy. Wracałem potem za stół jurorski i aż robiło mi się niedobrze od tych awangardowych dysonansów i wygibasów prowadzących donikąd. Skawiński nachylił się i powiedział mi w pewnym momencie, że nagrał nową płytę i czy nie chcę kupić za 25 zeta. O, mówię, ok. Wtedy ją wyjął i okazało się, że to jedynka DISKORD. Pomyślałem sobie, że ten różowy kolor okładki zdradził go ostatecznie. Postanowiłem nie kupować, nie ciągnąć dalej tematu i jak najszybciej stamtąd się ulotnić.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

25-08-2012, 22:36

Mówią, że tylko stuprocentowy facet jest w stanie założyć na siebie coś różowego: bo wie, że jest na tyle męski, że i taki kolor nie jest go w stanie owej męskości pozbawić.

Polecam odrzucić wszystkie śmieszne przedsądy. Debiut to znakomity materiał, mam przeczucie, że teraz niedoceniony wypłynie za kilka lat, jak to na perły przystało. I za te ileś lat, jakiś przyszły Trocki, który właśnie po raz pierwszy usłyszał "Streetcleaner", jakiś przyszło Drone, który w zeszłym tygodniu ściągnął z Internetu "Kind of Blue" i jeszcze nie zdążył przesłuchać, będą prać na ten materiał. Słusznie zresztą, jest on tego wart. Owszem, każdy poszczególny element już gdzieś-kiedyś się pojawił. Ale nie pojawiły się one do tej pory w tak znakomity sposób połączone

Dziwnie czuję się mówiąc w ten sposób o płycie, którą znam od nieco ponad miesiąca. Ale mam przeczucie, że się nie mylę - jest dosłownie kilka płyt, które mną tak pozamiatały od samego początku, i żadna z nich do dziś mi się nie zdezaktualizowała (i ciężko żeby tak się miało stać - to same wielkie pozycje).
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

25-08-2012, 22:58

No ja jeszcze debiutu nie słyszałem, więc nie mogę się wypowiadać.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

26-08-2012, 04:09

Drone pisze:Miałem dziś nieprzyjemny sen. Śniło mi się, że wraz z Grzegorzem Skawińskim zasiadam w jury konkursu muzyki alternatywnej. Byłem znudzony niskim poziomem i wychodziłem co chwilę do pomieszczenia obok, w którym jacyś rzeźbiarze żłobili posąg Piłsudskiego albo Kościuszki - sami nie byli pewni, kto to będzie. W posągu były małe drzwiczki, zza których wyciągali co i rusz tlące się skręty. Popalaliśmy. Wracałem potem za stół jurorski i aż robiło mi się niedobrze od tych awangardowych dysonansów i wygibasów prowadzących donikąd. Skawiński nachylił się i powiedział mi w pewnym momencie, że nagrał nową płytę i czy nie chcę kupić za 25 zeta. O, mówię, ok. Wtedy ją wyjął i okazało się, że to jedynka DISKORD. Pomyślałem sobie, że ten różowy kolor okładki zdradził go ostatecznie. Postanowiłem nie kupować, nie ciągnąć dalej tematu i jak najszybciej stamtąd się ulotnić.
Chciałbyś, nie?
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

26-08-2012, 09:10

Drone pisze:Pomyślałem sobie, że ten różowy kolor okładki zdradził go ostatecznie. Postanowiłem nie kupować, nie ciągnąć dalej tematu i jak najszybciej stamtąd się ulotnić.
Nigdy nie sprawiło Ci przyjemności nic różowego?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

26-08-2012, 13:26

Wina generalnie nie lubię - jeśli już to jakieś lekkie różowe właśnie albo białe reńskie. Różowy kolor mi nie przeszkadza. Czy róż na okładce "Born Too Late" jest zły?... Chyba bardziej pasowałby tam czerwony jednak :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Headcrab
weteran forumowych bitew
Posty: 1926
Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
Kontakt:

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

27-08-2012, 19:07

Też bym się nad tym pospuszczał, ale nie mam skąd flaca ukraść.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

31-08-2012, 01:21

Drone pisze:Wina generalnie nie lubię - jeśli już to jakieś lekkie różowe właśnie albo białe reńskie. Różowy kolor mi nie przeszkadza. Czy róż na okładce "Born Too Late" jest zły?... Chyba bardziej pasowałby tam czerwony jednak :)
jakbym Nera słuchał :DDDDDDDDDDDD
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

31-08-2012, 01:24

Czyli, że "Born too late" Świętego Vitka jednak na wyjebanie?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

31-08-2012, 10:52

Przecież okładka BTL jest fioletowa. Jebani daltoniści.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Maria Konopnicka

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

31-08-2012, 21:28

twoja_stara_trotzky pisze:jakbym Nera słuchał :DDDDDDDDDDDD
Nie mówił Ci Nergal, że pisze pod nickiem Drone na Masterfulu? :)
Maria Konopnicka

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

31-08-2012, 21:32

Bezdech pisze:Przecież okładka BTL jest fioletowa. Jebani daltoniści.
Chyba w Twoim ukraińskim wydaniu, na którym śliwki leżały jak Sasza wiózł płytę w pasiastej torbie na Stadion X-lecia :)
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

01-09-2012, 15:18

Tym którzy tutaj mieszali z błotem "Dystopics" zalecam wzmożoną higienę uszu.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: DISKORD - czyli z dupy Fenriza wygrzebane cz. 1

01-09-2012, 15:24

Byli aż tacy? Ja z kolejnymi przesłuchami utwierdzam się w przekonaniu, że Dystopics to płyta zawieszona gdzieś między poziomem dobra/bardzo dobra, ale jedyneczka to liga wyżej.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
ODPOWIEDZ