CORPUS CHRISTII

[Skaut]

a Aosoth Ci nie podpasował? ;)

[Morph]

Nie słuchałem jeszcze.

[Skaut]

To raczej Ty zatrzymałeś się w poszukiwaniu prawdy. ;)

[Morph]

I znowuż - niepojęte dla mnie jest czemu takie coś jak CC jest cacy, a dużo lepsze Tiamtu be.

[Morph]

Dojrzejesz, zrozumiesz.

Mam nadzieję, że starcza demencja to mnie nieprędko dosięgnie. ;)

[byrgh]

Zmusiłem się i przesłuchałem nowe CC na tyle, aby się wypowiedzieć. Ta płyta jest doskonale skrojona pod wzór aktualnych trendów w BM. Wszystko jest praktycznie bezczelnie zerżnięte z jakiegoś podręcznika: "Jak grać religijny black metal".
Pisanie o tej płycie jako najlepszej w roku 2011 zakrawa albo na brak osłuchania w temacie, albo próbie marnej prowokacji.

Drone - Zdrowy Rozsądek 0:5 (orientacyjnie).

Do tej pory tylko Byrdzia nabrał na tą płytę.

Jakie nabral, co to znaczy nabral? :) Bo ja na slepo wertowalem posty Drone'a wyrwane z kontekstu i z klapkami na oczach slucham nowego Corpus Christii? Alez bzdura wierutna. Co ja poradze, ze to jest klasowy album, a wy dotrzecie do tego dopiero moze za rok, kiedy juz minie moda jebania Portugalczykow z gory na dol. :) Zalecam obiektywny odsluch, a najlepiej kilka, Panie Morph. zreszta nie tylko Panu to zalecam.

[Morph]

Zalecam to przyswojenie paru(nastu) płyt, z których CC podprowadza patenty ;)

[Skaut]

I znowuż - niepojęte dla mnie jest czemu takie coś jak CC jest cacy, a dużo lepsze Tiamtu be.

ja bym też zapytał dlaczego CC jest cacy, a dużo lepsze Supplicium be.

[Morph]

No tak, ale Supplicium to mimo wszystko inna bajka. A CC na nowej płycie zrobili źle dokładnie to co Ofermod na Tiamtu zrobił bardzo dobrze.

[Skaut]

Ja wiem, że inna. Chodzi mi bardziej o to, że oba zespoły czerpią z dokonań klasyków, a wychodzi im to o piekło lepiej niż paraolimpijczykom z Portugalii.

[byrgh]

no to juz juz, zalozcie watek o Supplicium i Ofermod i skonczcie biadolic ;)

[Skaut]

Ależ proszę bardzo:
viewtopic.php?f=13&t=9537&p=674859&hili ... um#p674859

[Morph]

i:
viewtopic.php?f=13&t=7259&st=0&sk=t&sd=a&start=0

[byrgh]

i czemu mowicie o parunastu plytach, z ktorych CCh podpierdala patenty, a nie potraficie tych parunastu wymienic? malo tego, nie doczekalem sie nawet kilku przykladow. zero konsekwencji ;)

[Morph]

Piątka z której bezczelnie rżną na tony to:
Casus Luciferi, Dödens Evangelium, Tiamtü, Reinkaos, Antithesis

Sporo zapożyczeń z Negative Plane i Necros Christos, czyli zespołów już mało oryginalnych, acz klimatycznych.

No i finalnie - w biały dzień i jawnie podążają ścieżką zadeptaną na śmierć przez Glorior Belli (dwójka), Averse Sefira (Tetragrammatical Astigmata), Merrimack (2ka), itede itepe.


BTW - Drone - jak Ci się widzą dwa ostatnie Enthroned i ostatni Behexen (MSfhG)?

[Morph]

IMO tak samo warto jak to nowe CC. Tak pytałem bo mam wrażenie że dość bezkrytycznie faworyzujesz jedną z opcji stylistycznych BM.

[byrgh]

Pentogramofon tak samo warto? zajebista atmosfere LF rownasz do poziomu spedalonych melodyjek Enthroned? jawna kpina

[Morph]

Byrdziu, mam wrażenie że bardzo mało słyszałeś i na siłę próbujesz bronić czegoś co po prostu nie jest tego warte.

[Skaut]

No tak, ale Supplicium to mimo wszystko inna bajka. A CC na nowej płycie zrobili źle dokładnie to co Ofermod na Tiamtu zrobił bardzo dobrze.

Ja wiem, że inna. Chodzi mi bardziej o to, że oba zespoły czerpią z dokonań klasyków, a wychodzi im to o piekło lepiej niż paraolimpijczykom z Portugalii.

Tak, tak, panie Skaut. ORCUSTUS uważasz za wtórne i nudne brzęczenie, nowe HELL MILITIA za nudne powtarzanie patentów DsO, teraz CC okazuje się być zespołem paraolimpijskim. Tak. Za to o SUPPLICIUM, SVARTJERN czy podobnego pokroju zawodnikach z ligi okręgowej piszesz peany. Sam zobacz, jak to nieporadnie wygląda. ;)

Primo: nigdy nie napisałem, że ORCUSTUS to wtórne i nudne brzęczenie, więc te kłamliwe osądy zostaw dla siebie. Napisałem, że THE BLACK bardziej mi pasuje.
Secundo: HELL MILITIA - nudne? Racz zacytować, bo znów coś kłamiesz. Stwierdziłem, że to niewykorzystany w pełni punkowy potencjał i najlepiej im wyszedł cover GG ALLINA. Z pewnością nie jest to zła kapela i napisałem nawet, że będę miał na nich oko, ale Twoje ejakulaty i typowanie HELL MILITIA jako objawienia roku brzmiały po prostu kuriozalnie.
Tertio: Udowodnij, że to liga okręgowa. Dodatkowo, żeby było śmieszniej - nigdzie nie napisałem o SUPPLICIUM ani o SVARTJERN jako PŁYCIE ROKU (wystarczy przestudiować opisy, ale jak widać nawet ich nie czytasz ;) ), więc zarzut nieporadności przemawia raczej na Twoją niekorzyść stawiając CORPUS CHRISTI jako numero uno 2011, a ten album właśnie to taka zwykła okręgówka. Tylko tyle i aż tyle. Możesz się tymi kalekami zachwycać - nikt Tobie nie broni. Jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki. Ale stawianie tego na podium BM w tym roku brzmi...hmm no właśnie, zdrowego rozsądku w tym za grosz, za to przejaskrawionej egzaltacji (nie pierwszy raz zresztą) masa. ;)

[Bloodcult]

BM płytą roku 2011 jest póki co "Spectres Over Transilvania".
"Luciferian Frequencies" nie jest płytą roku, co więcej nie jest warta uwagi proporcjonalnej do dyskusji o niej.

Amen