MOROWE - "Piekło.Labirynty.Diabły" [2010]

[Sybir]

conajmniej 1,5/5 :)

Czyli "must have". Czekam z utęsknieniem ;)

[Plasfodeur]

conajmniej 1,5/5 :)

Czyli "must have". Czekam z utęsknieniem ;)

jak wyżej

swoją drogą, panowie na pewno mają potencjał i sporo do ulepszenia względem debiutu, a głos Barta to kolejny równie entuzjastyczny, który do mnie dociera - ciekawym :)

[Plasfodeur]

można posłuchać w streamie: http://musickmagazine.pl/material,morowe---s,1296.html

[Fixxed]

Poprzednia płyta ani nie zniechęciła ani specjalnie nie sponiewierała, dodaję do zakładek, może kiedyś się przesłucha.

[Baton]

Morsowe?

[Pteroczłek]

Na pierwszy rzut ucha jest całkiem nieźle.

[Plasfodeur]

Różnorodnie i bogato. Więcej makaronu niż rosołu.

[Ihasan]

Piękna płyta!

[Plasfodeur]

Słucham z czwarty raz i usiłuję sobie przypomnieć inny metalowy album z Polszy, w którym tak muzykanci nakombinowali. Nie mogę sobie przypomnieć.

[Ihasan]

to fakt, dużo się tu dzieje, ale zdecydowanie dobrego;
Obawiałem się o ten nowy album MOROWE po świetnym debiucie tym czasem okazło się iż zbędnie, bo ten album jest na prawdę świetny;
zacieram łapska na Lp :)

[Pteroczłek]

Po trzech odsłuchach „S” wydaje mi się mniej intrygująca niż po pierwszej pętli, ale nie zmienia to faktu, że płytka jest naprawdę dobra i trafi na listę tegorocznych zakupów. Panowie rzeźbią znacznie ciekawiej niż na debiucie (który mnie akurat specjalnie nie zachwycił) a aranże momentami przypominają mi to co działo się na epce FDS, będącej chyba moim ulubionym materiałem spod znaku płonącego globusa. Jest przestrzeń, jest dysonans, są narkotyki - wszystko to wymieszane zostało we właściwych proporcjach i podane w bardzo skondensowanej formie. Brawo!

[Plasfodeur]

epce FDS, będącej chyba moim ulubionym materiałem spod znaku płonącego globusa.

Przecież epka FDS to taka siostrzyczka Furii z innym wokalem, dopiero pełna płyta prezentowala się oryginalnie :)

[Harlequin]

Denver, moroooowy dinozauuuuur ;)

[Plasfodeur]

Denver, moroooowy dinozauuuuur ;)

to jest kumpel!

[Pteroczłek]

Przecież epka FDS to taka siostrzyczka Furii z innym wokalem, dopiero pełna płyta prezentowala się oryginalnie :)

Chyba dawno nie słuchałeś XII.07 – jasne, że jakieś tam analogie istnieją ale przecież ani pod względem klimatu ani aranżacji nie ma to z Furią nic wspólnego. „Nagranie z muzyką naiwną” jest ok, ale wg mnie trochę jednak przekombinowali :)

[Plasfodeur]

Czy ktoś ma egzemplarz CD i pojebaną nań kolejność utworów, czy tylko ja takie wydanie rar dorwałem?

[Kurt]

Jeśli pytasz o wkładkę do debiutu, to nie tylko Ty masz takie wydanie.

[Plasfodeur]

Nie, nie, mam na myśli "S", jak odpalam płytę to zaczyna mi się od czwartego numeru, a te trzy początkowe lecą na końcu.

[Blackult]

pewnie wkładasz do góry nogami

[maciek z klanu]

pewnie wkładasz do góry nogami

albo nie przewinoł