DARKTHRONE

[est]

w sumie to chciałbym ,zeby teraz jeszcze zaczęli się całować i zeby okazało się ,że są parą.

A nie są?

[DCI Hunt]

ja mam duzy dystans ale nie lubie jak mój kiedys ukochany band robi mnie w chuja.bo robi.pokazuje mi srodkowy palec i wciska kit ,że teraz jest bardzo wiarygodny i luzacki ( czyli jak sie malowali i grali black to tylko pajacowali.

A uważasz, że wiarygodni byliby gdyby w wieku trzydziestu kilku lat zaczęli znów gadać pierdoły o tym, że ci, którzy polubili ich debiut to brudni pozerzy i że są satanistycznymi wikingami i że Darkthrone pójdzie do piekła, bo są cholernie źli? Mnie ich muzyka nie powala, ale przynajmniej nie udają kogoś kim już nie są. Ja np. wierzę im, że naprawdę mają wszystko w dupie tyle, że podkreślanie tego na każdy możliwy sposób i na każdym kroku staje się już nudne i męczące.

Olej to, posłuchaj sobie szwedzkiego "In Total Contempt" Pest i się nie denerwuj

[streetcleaner]

Tak przez udostępnioną nową okladkę Abscess mi się przypomniało, że Dread na swoim blogu jakiś czas temu wrzucał jedną pracę , która ma się pojawić w ramach nowego albumu Darkthrone:

EXTREME CLOSE UP FOR EXTREME TIMES! Here is the completed drawing at 13" x 13". UUGGHHHH!!!! This will soon appear as the back cover of the LP and in the CD booklet. Keep your eyes peeled for the full cover art unveiling and for Circle The Wagons, available soon from the mighty Peaceville Records (independent & underground for 22 years) !

Until next time...BREAK YOUR CHAINS OR CIRCLE YOUR WAGONS!


http://4.bp.blogspot.com/_uCROJt8rp6U/S ... DANCE!.jpg

[Riven]

uroczy golabek

[Lykantrop]

Aż się boję co Fenriz miał na myśli zlecając namalowanie gołąbka na okładce nowego Darkthrone... I do czego to może być nawiązanie...

[Maleficio]

mayhem tez mialo golabka;)

[streetcleaner]

http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/15950

I Am The Working Class

[Pan_Kimono]

pewnie zaczęli grać Oi

[Scaarph]

odezwał się jeden z dwudziestu ludzi na świecie co rozumie flaming lips

[Lykantrop]

pewnie zaczęli grać Oi

Albo to ukłon w stronę wszystkich sekretarzy KPZR i quasicover międzynarodówki.

[Riven]

nie moge sie doczekac nowej plyty, jak bedzie rownie dobra co poprzednia to bedzie zajebiscie

[longinus696]

A nie możesz po prostu olać swojego "ukochanego bandu" ? Tak na mięciutko go zignorować, jak niektórzy np. Samaela ? Powiedzieć sobie że od (tu wpisz odpowiedni rok) Darkthrone nie istnieje. To w końcu tylko muzyka a czasem mam wrażenie że odnosisz się do nich strasznie osobiście jak do młodzieńczej wyidealizowanej miłości która po latach już jako dorosła panna nagle okazała się kurwą.

Ja tam w pełni rozumiem starego. Ulubiony zespół to nie jest coś, obok czego można przejść obojętnie. A stwierdzenie "w końcu tylko muzyka" dla mnie nie istnieje - to AŻ muzyka - w końcu tym karmimy nasze umysły na co dzień. Inna sprawa, że obecna narracja Darkthrone bardzo mi odpowiada.

A zresztą czym jest wiarygodność w tym Black-Death cyrku ?

Sądzę, że jednak wiarygodność jest wszystkim, tylko że chodzi o wiarygodność twórcy wobec siebie samego.

[twoja_stara_trotzky]

ja na przykład sądzę, że Darkthrone jest jednym z ostatnich naprawdę wiarygodnych zespołów.

[longinus696]

Nie wiem czy ostatnich, ale wiarygodności nigdy bym im nie odmówił.

[Lykantrop]

Ja z kolei sądzę, że oni chcą, abyś tak uważał.
Tak czy owak mój stosunek do nich jest ambiwalentny. Po nieźle zapowiadającym się singlu "Too Old..." wydali kompletną kaszanę, która za nic nie chce przez gardziel przejść. Tak jak Stary postawiłem na tej kapeli krzyżyk. Black'n'roll w ich wykonaniu to cienizna.

[longinus696]

Po nieźle zapowiadającym się singlu "Too Old..." wydali kompletną kaszanę, która za nic nie chce przez gardziel przejść. Tak jak Stary postawiłem na tej kapeli krzyżyk. Black'n'roll w ich wykonaniu to cienizna.

Hehe... Przecież "The Cult in Alive" to doskonała płyta, za sprawą której Darkthrone wydostali się z mielizny twórczej i wskoczyli na wyższy pułap. A "Too Old..." jest akurat jednym ze słabszych kawałków na długograju.

[Lykantrop]

Dla Ciebie doskonała, dla mnie przeciętna. Rozumiem, że Fenriz chce uchodzić teraz za największego luzaka w świecie metalu, ale - no właśnie - te płyty im wychodzą zbyt luźne, aby można było je słuchać więcej niż raz.

[Riven]

nie jest wcale duzo lepsza od sardonic wrath. moze troche

[Arisowicz]

Po nieźle zapowiadającym się singlu "Too Old..." wydali kompletną kaszanę, która za nic nie chce przez gardziel przejść. Tak jak Stary postawiłem na tej kapeli krzyżyk. Black'n'roll w ich wykonaniu to cienizna.

Hehe... Przecież "The Cult in Alive" to doskonała płyta, za sprawą której Darkthrone wydostali się z mielizny twórczej i wskoczyli na wyższy pułap. A "Too Old..." jest akurat jednym ze słabszych kawałków na długograju.

Nie zgadzam się. Ten kawałek jest IMO jednym z najlepszych ich utworów w ogóle.

[twoja_stara_trotzky]

a mi się nie chce po raz setny o tym gadać