REVELATION OF DOOM

[Najprzewielebniejszy]

Originally posted by Gore_Obsessed
Ja mogę tylko dodać, że od kiedy przyszła, kilka dni temu, jest jedyną płytą której słucham.

Maniuś..
cieszę się, że jesteśmy częstymi gośćmi w Twoim domu...
Sąsiedzi się nie skarżą?

[Gore_Obsessed]

Nie mają NIC do gadania. :D

[Cthulhu]

Kupilem album w ciemno (zachęcony pozytywnymi opiniami) bo w sumie to tylko 25 złociszy, ale nieco się rozczarowałem. Może za mało czasu poświęciłem tej płycie, ale słuchając sampli sądziłem, że będzie to wszystko bardziej kopiące po dupie, agresywniejsze. Jest ok, ale tylko ok, od czasu do czasu pewnie posłucham, ale spustów (jak poniektórzy) czynić nie będe.

[DCI Hunt]

Nowy album upierdala łeb przy samej dupie.

[Adrian696]

Nowy album upierdala łeb przy samej dupie.

w 2 sekundzie sluchania!!!

[Revenant]

Cóz, nie napisze nic odkrywczego, więc tylko dołączę się od głosów wychwalających nowy RoD. Bardzo dobra płyta, sporo lepsza od debiutu, naprawdę kopiące w dupsko, a zarazem pięknie chwytliwe numery, dobre brzmienie, wokal Analnego taki, jaki uwielbiam - głęboki, jadowity i do tego wyraźny. Feeling płyty jest naprawdę przedni, doskonale się słucha, od ponad tygodnia codziennie musi przynajmniej 3 razy polecieć. Nawet w serwisie http://www.globaldomination.se/, którzy zawsze bardzo ostro (i nie zawsze słusznie) oceniają albumy, nowy RoD dostał wysoką ocenę. Jeśli już miałbym do czegoś się przyczepić, to do outra - jest za długie i zawsze je pomijam, żeby szybciej móc od nowa puścic tą płytę

[Revenant]

Originally posted by Gore_Obsessed

Originally posted by Gore_Obsessed
Doskonała ta nowa płyta. Z WITCHMASTER i THRONEUM mi się kojarzy.

Konkretnie z efektem wymieszania "Witchmaster" i "Mutiny Of Death".

Hihi Maniek, aleś zarekomendował, teraz to ja się bedę trzymał od tego z daleka:)

Stary, na tyle, na ile się poznaliśmy mogę spokojnie stwierdzić, że RoD Ci się nie spodoba - nie Twoje rejony

ak dla mnie RoD to inna muzyka niż Witchmaster, a zarazem jak dla mnie nową płyta zostawili w tyle Throneum.

[jesterSS]

Jedynka mi nie bardzo podeszła (ktoś na początku topicu porównał ją do mixtury Vader i Hell-Born - moim zdanie trafnie), teraz Maniek dwójkę opisał jako mieszankę
a) nieudanej płyty generalnie zajebistego Witchmaster
b) Throneum, bandu za którym generalnie nie przepadam i nie rozumiem fenomenu

więc mogłem podejść do tego sceptycznie.
... ale to generalnie taka muza to też moje rejony, nie bój się:)
Jak chcesz polską płytę roku to się bierz za ostatnią \m/Mgłę\m/

[antigod]

Mańkowi prędzej ogórki z dżemem podejdą, niż Mgła

[jesterSS]

Tego się domyślam, ale ja Mgłę rekomendowałem Revenantowi, coby się wreszcie za pierwszą ligę wziął. ;]

[Revenant]

Obawiam się, że w tej kwestii jestem niereformowalny Jak dla mnie na chwilę obecna RoD to jest właśnie pierwsza liga. Styczność miałem już z wcześniejszymi dokonaniami Mgły, ale jeśli idzie o Black Metal, to ja pozostanę przy Master's Hammer, Samael, Tormentor, Rotting Christ, Blasphemy i takich tam - tego mi się najlepiej słucha. Choc przyznam szczerze, że ostatnio kumpel puścił mi nowe DsO i bylem pozytywnie zaskoczony - choć dalej nie jest to obszar moich zainteresowań i pewno ich płyty nie kupie. Zamiast tego strzelę sobie nową płytę Ebola ;]

Jester, stary, mimo wszystko polecam Ci, żebyś sprawdził nowe RoD - mnie ono rozgniotło bezlitośnie, a nuż się nie zawiedziesz Weź raz mnie posłuchaj

[Gore_Obsessed]

Ja "Witchmaster" nie uważam nawet za najsłabszą w dorobku Zielonogórzan, a co dopiero za nieudaną.

[jesterSS]

Jester, stary, mimo wszystko polecam Ci, żebyś sprawdził nowe RoD - mnie ono rozgniotło bezlitośnie, a nuż się nie zawiedziesz. Weź raz mnie posłuchaj

I tak przesłucham przy najbliższej okazji, bo przecież nie będę najeżdżał na płytę, której jednak nie słyszałem, zwłaszcza, że dwóch użytkownik Masterfula się na niej udziela, z czego jeden posiada szerokie kompetencje represyjne hehe.

A co do Mgły - jeśli słyszałeś starsze materiały typu ten z CTHT lub "Presence" to się nimi zbyt nie sugeruj - są przeciętne. Natomiast "Mdłości" i przede wszystkim FDTN to rewelacja i mus absolutny.

[KAKAESIAK]

Nowa płyta RoD to najlepszy krązek z Rzeczposploitej polskiei Anno Domini 2007 roku,
juz po pierwszym przesłuchaniu byłem kupiony i mordka cieszyła mi sie non stop słuchając tego cholerstwa.

[Buła]

Splicior z Throneum doskonały
w końcu go mam - lepiej późno niz wcale

[aryman]

Spóźniona opinia o "Shemhamforash" - zacne granie, gniotą chłopcy aż miło, odważnie wkroczyli na ścieżkę progresu, częstując damskim wokalem (hehe). Jest szatan, jest moc, tylko to outro - zabyt długie męczenie buły w niewiadomym celu. Po co sztucznie wydłużać czas trwania? Płyta to nie penis, bez potrzeby nie ma sensu przedłużać.

[Duvelor]

Progresu nie słyszę, ale rozpierdol jest większy, niezła kontynuacja jedynki, a co do intra to się zgodzę.

[aryman]

Chodzi Ci o outro chyba.

[Duvelor]

Chodzi Ci o outro chyba.

Racja, chodziło mi o outro

[Sloth]

revelation of doom powoli przygotowuje sie do kolejnejnego ataku.
czesc numerow jest juz skonczona a czesc rozbebłana jak zwłoki podczas sekcji.
na dzen dzisiejszy moge powiedziec ze plyta bedzie zgniła , grobowa i mroczna jak 10 letnie zwłoki.
caly czas bedzie to revelation of doom lecz troszke w innym wydaniu. chyba jeszcze bardziej ortodoksyjnym i bezkompromisowym.
planowane wydaniue krazka przez pagan records - wiosna 2009.