BEHERIT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Beherit to...
Ależ właśnie że nie jest "po staremu" - "Engram" jest mało beheritowy. Mi się ta płyta (nie w sensie czysto muzycznym, przynajmniej nie wyłącznie, raczej jej status i rola w dyskografii zespołu) kojarzy z "Destroyer of Worlds" - chyba coś w tym jest...
Ostatnio zmieniony 10-04-2009, 10:02 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Beherit to...
absolutnie zgadzam sie Ultrasem - Beherit zawsze bazowal na klimacie, atmosferze i aurze jaka otaczała płyte nutka prymitywizmu, radykalizmu i szaleństwa... Beherita sie nie słucha, jego sie chłonie... 

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Beherit to...
AMENultravox pisze:To akurat są najlepsze kawałki.jester pisze: za to "Destroyer of Thousand Worlds", "All in Satan" i "Suck My Blood" nie wybijają się w ogóle poza zwykłe przeciętniactwo
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Beherit to...
Jest bardzo beheritowy. Myślę, że na ocenę statusu tej płyty i jej roli w dyskografii zespołu jest zdecydowanie za wcześnie. A z tym "Destroyer..." to chyba za bardzo się zasugerowałeś jednym z tytułów utworówjester pisze:Ależ właśnie że nie jest "po staremu" - "Engram" jest mało beheritowy. Mi się ta płyta (nie w sensie czysto muzycznym, przynajmniej nie wyłącznie, raczej jej status i rola w dyskografii zespołu) kojarzy z "Destroyer of Worlds" - chyba coś w tym jest...



- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Beherit to...
No właśnie, że nie bardzo. Całe to pierdolenie o "zachowaniu środków wyrazu", które kilku tutaj uskuteczniało ma zastosowanie na linii TOOBB->DDTM->CHWDP418->EDM, nowa natomiast w porównaniu do reszty jest w sumie bardziej ułożona i... użyję to słowo z braku odpowiedniejszego - współczesna i konwencjonalna. To nie jest unikatowy stuff, nie brzmi tak. Nie ma już tej atmosfery. Analogia do DOW jest moim zdaniem słuszna -> przyjemny, acz niezobowiązujący i "nieważny" krążek-odcinarka kuponów, nagrana ku uciesze fanów przez kogoś, kto tej muzyki już w zasadzie nie kuma, nie czuje, pogardza nią, zapomniał o tym wszystkim co czyniło ją w jakiś sposób wyjątkową. Takie odnoszę wrażenie, czy słuszne - nie jestem w stanie tego zweryfikować. Z blackmetalowego okresu Beherit interesował mnie dotychczas tylko i wyłącznie DDTD, resztę miałem w poważaniu, ale specyficznego smaczku bym wczesnym nagraniom nie odmówił - mimo że ich nie trawię i cały czas jestem w stanie z większą przyjemnością słuchać "Engram" zamiast nich. Teraz jednak tego smaczku zabrakło - przyzwoita płyta bez magii, ot istota najnowszego Beherit.ultravox pisze:Jest bardzo beheritowy.
Yare Yare Daze
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2297
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: Beherit to...
Nie jest zly ten nowy krazek, problemem jest to, ze nie jest tez bardzo dobry. Ciesze sie, ze nie ma tego pitolenia jakie serwowali na swoich ostatnich dwoch plytach, ale jakos tak nie przekonuje mnie ten material. Moze dlatego, ze nigdy wielkim ich fanem nie bylem (choc 'dwojka' jest cacy).
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: Beherit to...
No slucham sobie wlasnie nowej płyty. Nie bylem nigdy ich wielkim fanem i tak juz chyba zostanie. Aczkolwiek calkiem rpzyjemny krązek. Nie macie wrażenia, ze pierwszy kawałek mógłby się znaleźc na płycie Burzum?
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5327
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Beherit to...
nie, ale drugi na pewno mogl by sie znalesc na plycie BathordGotharus pisze:No slucham sobie wlasnie nowej płyty. Nie bylem nigdy ich wielkim fanem i tak juz chyba zostanie. Aczkolwiek calkiem rpzyjemny krązek. Nie macie wrażenia, ze pierwszy kawałek mógłby się znaleźc na płycie Burzum?
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Beherit to...
na drugiej konkretnie.Maleficio pisze:nie, ale drugi na pewno mogl by sie znalesc na plycie BathordGotharus pisze:No slucham sobie wlasnie nowej płyty. Nie bylem nigdy ich wielkim fanem i tak juz chyba zostanie. Aczkolwiek calkiem rpzyjemny krązek. Nie macie wrażenia, ze pierwszy kawałek mógłby się znaleźc na płycie Burzum?
(a nie ma go tam???)
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Beherit to...
No i teraz żeby rozkręcić to nudniejące forum można się pokusić o zapytanie - w zasadzie to na chuj komu była ta płyta? 
Ani to nowe, ani specjalnie interesujące, taka reaktywacyjna sztampa z kultowym logo, bez którego nikomu by się nawet nie chciało tym dupy zawracać.

Ani to nowe, ani specjalnie interesujące, taka reaktywacyjna sztampa z kultowym logo, bez którego nikomu by się nawet nie chciało tym dupy zawracać.
Yare Yare Daze
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Beherit to...
Czyli raz posłuchać to sobie możesz Majki Jeżowskiej, żeby cokolwiek stwierdzić.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Beherit to...
1-2 przesłuchanie - ok, może być jako zapychacz ale to nie Beherit
3 - kurwa, zaczyna męczyć
4 - jw x2
5 - jw x4
6- jw +out
7 - mało prawdopodobne zdarzenie mogące wystąpić w nieokreślonej przyszłości
A Ty ile razy misiu słuchałeś zanim uznałeś że kult?
Zjada całą nową Szwecję, co?
3 - kurwa, zaczyna męczyć
4 - jw x2
5 - jw x4
6- jw +out
7 - mało prawdopodobne zdarzenie mogące wystąpić w nieokreślonej przyszłości
A Ty ile razy misiu słuchałeś zanim uznałeś że kult?

Yare Yare Daze
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
1-2 przesłuchanie - ok, może być jako zapychacz, ale to nadal Beherit
3 - kurwa, zaczyna wkręcać
4 - jw x2
5 - jw x4
6 - jw +in
7 - bardzo prawdopodobne zdarzenie mogące wystąpić w określonej przyszłości
A Ty ile razy misiu słuchałeś zanim uznałeś, że kult?
A krótko pisząc: 8/10
3 - kurwa, zaczyna wkręcać
4 - jw x2
5 - jw x4
6 - jw +in
7 - bardzo prawdopodobne zdarzenie mogące wystąpić w określonej przyszłości
A Ty ile razy misiu słuchałeś zanim uznałeś, że kult?

A krótko pisząc: 8/10
Coś tam było! Człowiek!
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9928
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Beherit to...
Nie kontynuujmy tematu takich płyt. Wyszło na to że Holocausto to tani koniunkturalista nie potrafiący sprostać ciężarowi kultu-srultu. Właśnie w takich przypadkach docenia się klasę Mayhem, który nie musi legitymizować się przeszłością - każda studyjna pozycja od DMDS do OAC może bez kontrowersji uchodzić za tą najlepszą, a odcinarkom kuponów typu Beherit dziękujemy, out.
Yare Yare Daze