TEITANBLOOD

[Heretyk]

Tak się tylko wtrącę, że "Seven Chalices" to jednak wspaniała płyta chyba o tym jeszcze nie wspominałem

[Skaut]

automatycznie dopisuję "Seven Chalices" do najważniejszych płyt dekady. Obliteration w pierwszej dziesiątce się niestety nie zmieści.

[kakademona]

a ja nadal nie dałem się porwac tej płycie i nie rozumiem tego fenomenu.z góry uprzedzam ,że mam ta płytę w domu, oryginalna , a nie jakies mp3 .zrobiłem raz wyjatek w zyciu i kupiłem płyte , która mi sie nie podobała od początku ,żeby nikt mi nie zarzucił czegos.słucham jej, słucham i pewnie za jakis czas sprzedam.

[Realista]

a ja nadal nie dałem się porwac tej płycie i nie rozumiem tego fenomenu.z góry uprzedzam ,że mam ta płytę w domu, oryginalna , a nie jakies mp3 .zrobiłem raz wyjatek w zyciu i kupiłem płyte , która mi sie nie podobała od początku ,żeby nikt mi nie zarzucił czegos.słucham jej, słucham i pewnie za jakis czas sprzedam.

[Realista]

automatycznie dopisuję "Seven Chalices" do najważniejszych płyt dekady. Obliteration w pierwszej dziesiątce się niestety nie zmieści.

OBLITERATION coraz głębiej zapada się w szufladę z napisem "klony AUTOPSY".

doświadczyłem tego po pierwszych 5 przesłuchaniach

[trup]

TEITANBLOOD jest jak istoty opisane w "Necronomicon". OBLITERATION to co najwyżej "Stary Testament". Atmosfery tych krążków mają się nijak do siebie. Inna stylistyka i "duchowość". Co nie zmienia faktu, że obie płyty są po prostu świeże i zajebiste!

[twoja_stara_trotzky]

nie będę zwracać uwagi na te nędzne prowokacje

[Maria Konopnicka]

Przy okazji tematu o IRON MAIDEN napisałem, że każdego roku ukazuje się kilkanaście świetnych płyt, a wraca się góra do jednej - dwóch. "Seven Chalices" właśnie jest tą jedną z nielicznych płyt, do których wracam i prawdopodobnie wciąż będę już wracał do końca życia. A popros OBLITERATION - oni z kolei nagrali świetną płytę, do której nie chce mi się już za bardzo wracać. Nie twierdzę, że jej już nigdy nie przesłucham, ale z perspektywy czasu utwierdzam się w przekonaniu, że te krążki dzieli coraz większa przepaść.
Swoją drogą ciekaw jestem czy TEITANBLOOD w przyszłości utrzyma poziom "Seven Chalices" i czy jest możliwe nagranie czegoś równie genialnego, przy zachowaniu tego samego stylu.

[Morph]

Szukał ktoś:
http://allegro.pl/teitanblood-seven-cha ... 57007.html

[Bloodcult]

'11 - Purging Tongues 12" EP (Norma Evangelium Diaboli)

http://www.teitanblood.com/
http://noevdia.com/

[White Pharaoh]

To się nazywa doskonała wiadomość.

[atr]

news roku!

[Góral]

2011/12/09

TEITANBLOOD – Purging Tongues 12" EP with etching

"Purging Tongues" is the revelation of blood-stained truth from behind the wall of life. Death Metal told in blind voices, guided by mute vision from the bottomless pit.

Out around the 21st of December 2011 – CD version to follow

[beastov23]

Out around the 21st of December 2011 – CD version to follow

Uff, bo już się bałem. :)

[metalized]

Już wiem jaka płyta rozpocznie listę zakupów w 2012 roku. Świetna newsa tym bardziej, że jakoś cicho siedzieli i knuli taką bombę.

[Baton]

Rewelacja.
Na marginesie, to podoba mi się tryb informowania stosowany przez NED. Cisza, cisza, cisza, cisza, jeb - nowy TEITANBLOOD wyjdzie za dwa tygodnie, cisza cisza cisza. Z jednej strony, nie wiadomo, czego się spodziewać, z drugiej - jak już wiadomo, to od razu wiadomo też, że nie trzeba długo czekać. Mało co mnie tak denerwuje jak wielomiesięczne czekanie na płyty, np. nowy pełnograj AUTOPSY, który ma być na przełomie 2012/2013. :<

[streetcleaner]

można gdzieś jeszcze 2LP Siedmiu Kielichów złapać?

[COFFIN]

Jest na Allegro. A co do newsa, to szkoda, że to tylko ep.

[metalized]

Rewelacja.
Na marginesie, to podoba mi się tryb informowania stosowany przez NED. Cisza, cisza, cisza, cisza, jeb - nowy TEITANBLOOD wyjdzie za dwa tygodnie, cisza cisza cisza. Z jednej strony, nie wiadomo, czego się spodziewać, z drugiej - jak już wiadomo, to od razu wiadomo też, że nie trzeba długo czekać. Mało co mnie tak denerwuje jak wielomiesięczne czekanie na płyty, np. nowy pełnograj AUTOPSY, który ma być na przełomie 2012/2013. :<

To dobra taktyka, taka cisza przed burzą. Nie podniecają się, że oto kapela x właśnie zaczęła zastanawiać się nad pierwszym riffem na nowym albumie, potem dwieście raportów ze studia na tematy różne, informacje o każdym bąku i beknięciu muzyków itp. Bicie piany takie. A tu nie spodziewasz się, a nagle jeb, w mordę kop - nowe TTB się kleci i za kilka dni będzie można sobie kupić.

[Czesław]

Może i lepiej, że informują o sprawie jak wszystko jest dograne, a płyta ma już termin odbioru z tłoczni, potem przynajmniej nikt nie płacze, że coś się przeciąga.
News o nowym materiale zajebisty i może nawet lepiej, że tym razem będzie to krótki materiał.