Nowy album był już prawie skończony w marcu, a perkusistę do czasu trasy znajdą bez problemu.
PARADISE LOST
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15724
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PARADISE LOST
RippingHeadache pisze: ↑29-05-2025, 22:38Nowy album był już prawie skończony w marcu, a perkusistę do czasu trasy znajdą bez problemu.
No właśnie mnie to ciekawi. Czy to była ostatnia przysługa perkusisty, że nagrał z nimi nowy album, czy też nie będzie z powodu jego odejścia jakiejś obsuwy.... Singiel miał być w okolicach 16 maja a jak na razie ani widu ani tym bardziej słychu.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4652
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PARADISE LOST
Prawda. Ale na tle żelaznego składu wśród reszty muzyków wygląda to śmiesznie, jakby traktowali perkusistów jako wyrobników możliwych do łatwej wymiany

Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15724
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PARADISE LOST
Perkusista z pierwotnego składu chyba znów takim wyrobnikiem nie był. Wszyscy go lubili, zresztą, jak mówią o sobie sami muzycy, dorastali wszyscy w jednym miejscu, znają się od dziecka.... Tyle, że pierwszy perkusista był samoukiem i o ile dobrze pamiętam, astmatykiem, dlatego też nie był w stanie grać szybko. Stąd też decyzja, by stali się najwolniej grającym zespołem. Wszystko szło dobrze do momentu trasy promującej Icon, kiedy reszta muzyków czuła, że umiejętnościami czysto technicznymi perkusista po prostu odstaje. Nie potrafił grać z metronomem, na koncertach czasami się zawieszał i przestawał grać, a jak sam wspominał, nie cieszyło go to już tak bardzo, jak na samym początku, odczuwał więcej presji i stresu niż radości z grania. Ta zmiana była podobno trudna. Później też różnie to bywało, następni może wyrobnikami nie byli, ale chyba trudno im było się w pełni zaaklimatyzować do reszty.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
Matt Archer to byl najlepszy perkusista Paradise Lost, Najlepsze plyty z nim nagrali
woodpecker from space
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5145
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: PARADISE LOST
Jedno nie oznacza drugiego.Triceratops pisze: ↑30-05-2025, 09:21Matt Archer to byl najlepszy perkusista Paradise Lost, Najlepsze plyty z nim nagrali
Ale tak, najlepsze płyty z nim nagrali.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
To dwa oddzielne i zupelnie niezalezne zdania ale tez opisujace prawde. Shades of God nie mialaby takiego genialnego klimatu bez jego bebnow, nowe Icon jest gowniane, bo nie ma jego bebnow. Pamietam niesmak gdy uslyszalem te nijaka perkusje na Draconian Times
woodpecker from space
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5145
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: PARADISE LOST
Ok, więc lepiej czuł klimat i lepiej aranżował swoje partie od swoich następców, którzy byli od niego lepsi technicznie.Triceratops pisze: ↑30-05-2025, 09:38To dwa oddzielne i zupelnie niezalezne zdania ale tez opisujace prawde. Shades of God nie mialaby takiego genialnego klimatu bez jego bebnow, nowe Icon jest gowniane, bo nie ma jego bebnow. Pamietam niesmak gdy uslyszalem te nijaka perkusje na Draconian Times
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
Jezeli w ten sposob mialbym cos rozkminiac to byc moze byl i lepszym od nich ogrodnikiem i robil lepsze kanapki ale jakie to ma znaczenie. Jezeli byl najlepszy to byl a reszta nie ma znaczenia.
woodpecker from space
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5145
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: PARADISE LOST
Cóż. Jeśli określamy coś/kogoś naj* to warto podać pod jakim względem.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
Najlepszosc to suma calosci w okreslonym kontekscie. Nirvana byla najlepsza, bo nie byla techniczna i nikomu nie przychodzi do glowy, zeby snuc przypuszczenia, ze moglaby byc jeszcze lepsza jakby tych muzykow wymienic na lepszych technicznie. Paradise Lost nigdy nie bylo zespolem opierajacym swoja tworczosc o technike, wiec zupelnie nie rozumiem co tu ma do rzeczy, ze sa ludzie lepsi technicznie. Od kazdego z muzykow Paradise Lost jest jakis osobnik lepszy technicznie, ale to nie znaczy, ze bedzie lepszy w Paradise Lost. Teraz to nawet byc moze moglaby to byc jakas japonska czy chinska nastolatka jakich teraz pelno w necie, grajacych jedna reka solowki Hendrixa a druga grajac w tym samym czasie ta sama solowke od tylu, ale to niczego nie dowodzi.
Paradise Lost bez Matta to juz nigdy nie bedzie takie same 100% Paradise choc na Plague Within czy nawet Medusa najbardziej sie do tego zblizyli
Paradise Lost bez Matta to juz nigdy nie bedzie takie same 100% Paradise choc na Plague Within czy nawet Medusa najbardziej sie do tego zblizyli
woodpecker from space
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5145
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
To jest bardzo ciekawa wypowiedz w kontekscie tego ze 2 plyty pozniej zaczeli grac proste nieskomplikowane, taneczne gowno dla pedalow w ktorym perkusje by obsluzyl nawet dr.Avalanche z Sisters of Mercy
woodpecker from space
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15724
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PARADISE LOST
W pewnym sensie trafiłeś w sedno. Czytałem w ich biografii, że jego następca stwierdził, że jego partie perkusji były czasem dość trudne do odtworzenia, z tej prostej przyczyny, że ne był jakby to powiedzieć profesjonalnym perkusistą. On nie trzymał się szablonów, tu uderzę w werbel, teraz czas na przejście, albo jakiś akcent na blachach. Trudno mi powiedzieć dlaczego było to trudne do odtworzenia, po prostu ten koleś czuł muzykę, a nie grał jak nakazuje sztuka gry na tym instrumencie.
Podobno miał spore problemy z przyswojeniem materiału na Draconian Times, już utwór otwierający album, w którym musiał grać bardzo równo, najlepiej z metronomem już go przerastało, nie było tam miejsca na jego ekspresję, więc to był kolejny powód do odejścia.
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 921
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5957
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: PARADISE LOST
Lee Morris to najlepszy perkusista PL w jego historii. Przestańcie pierdolić, że Matt Archer to kult itd. On sam przyznawał, że chuja potrafił grać na beczkach, a grał w PL bo byli kumplami i browarzyli nieludzko w pubie Todd's Frog i nie mieli nikogo innego na podorędziu.
Singer, mam nadzieję, że w końcu zagra im na tej różowej perkusji, co go kiedyś srogo za to pognali
Singer, mam nadzieję, że w końcu zagra im na tej różowej perkusji, co go kiedyś srogo za to pognali

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
I zagral na samych gownianych plytach...no kazdy ma swoje kryteria najlepszosci. Ja wole 4 pierwsze
woodpecker from space
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5957
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: PARADISE LOST
Ja akurat wolę te najbardziej gówniane ich płyty, dlatego wszystko się zgadza 

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 921
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: PARADISE LOST
Ten zespół nie ma gównianych pły, czy to jasne gamonie?



- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17647
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility