MALEVOLENT CREATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Morbid Marcin
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1179
- Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
- Lokalizacja: warszawa
Re: Odp: MALEVOLENT CREATION
Chyba nie w tym rzecz kto co wydawal. O ile ja pamietam pierwsze numery mh bylo przedrukami z wersji uk gdzie po prostu jebali wszystko co bylo ciezsze niz Bon Jovi.
http://www.discogs.com/seller/morbidmarcin?limit=50 NOWE RARY SIĘ CZAJĄ....
Re: Odp: MALEVOLENT CREATION
Dokładnie tak było. Dopiero później doszli do głosu polscy dziennikarze, zaczęło pojawiać się więcej cięższej muzyki, a recenzje były całkiem wyważone. Oczywiście zdarzyły się wpadki - totalne zjechanie i chyba najniższa ocena w historii MH dla debiutu Cianide, czy tylko 3 pkt. dla drugiej płyty Darkthrone. Wolę jednak to niż lizanie dupy wszystkim - jak to się teraz robi w Musick Magazine czy 7 gates - gdy ocena płyt rozciąga się od dobrych do genialnych.
- Morbid Marcin
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1179
- Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
- Lokalizacja: warszawa
Re: Odp: MALEVOLENT CREATION
;-))))
http://www.discogs.com/seller/morbidmarcin?limit=50 NOWE RARY SIĘ CZAJĄ....
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: MALEVOLENT CREATION
Dziwne kapele były recenzowane na łamach młotka....Dzienikarze.. no cóż.... Katarzyna Krakowiak i długo długo nic... NIE! Sorry, PIPPA LANG :)))))))))))
Six o clock.
Re: MALEVOLENT CREATION
Pipa Lang to była właśnie z tych przedruków :) Metal Hammer z lat 1993-1995 wspominam dość dobrze - dopiero później zaczęli mocniej i natarczywiej promować swoje wydawnictwa, jednocześnie zupełnie pomijając ważne rzeczy, które działy się w muzyce metalowej, ale były w katalogu Mystica czy Morbid Noizz. Zresztą każdy tak robił - Mystic odmieniał słowo "sztuka" przez wszystkie przypadki opisując płyty Limbonic Art, Arcturus czy Emperor, Morbid Noizz zaczął promować jakieś pseudogotyckie wynalazki z lochami na wokalach, Thrashem All co numer chwalił się odkryciem talentu na polskiej scenie na miarę Vadera, a pozostałe tytuły albo szybko poznikały z rynku, albo opierały swoją aktywność na kilku entuzjastach, którzy chcieli całemu światu wykrzyczeć o tym jak to kochają metal i jakie płyty są ich ulubionymi.Melepeta pisze:PIPPA LANG :)))))))))))
Teraz mamy internet - wszyscy są dziennikarzami, wszyscy na wszystkim się znają, wszystko znają, a nawet jeśli nie to i tak się chętnie wypowiedzą. :)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Odp: MALEVOLENT CREATION
Fakt, wychwalali tam płyty które z metalem nie miały za wiele wspólnego. Wtedy było może jakichś dwóch czy trzech polskich dziennikarzy - sytuacja taka trwała rok lub dwa, potem zaczęło się to wszystko jakoś krystalizować. Remo Mielczarek, Bożydar Iwanow, Kasia Krakowiak - było tam kilku dobrych pismaków.Morbid Marcin pisze:O ile ja pamietam pierwsze numery mh bylo przedrukami z wersji uk gdzie po prostu jebali wszystko co bylo ciezsze niz Bon Jovi.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MALEVOLENT CREATION
Melepeta pisze:Dzienikarze.. no cóż.... Katarzyna Krakowiak i długo długo nic...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: Odp: MALEVOLENT CREATION
No to masz teraz pole do popisu i możesz z tym powalczyć ;)Maria Konopnicka pisze:Morbid Marcin pisze:Wolę jednak to niż lizanie dupy wszystkim - jak to się teraz robi w Musick Magazine czy 7 gates - gdy ocena płyt rozciąga się od dobrych do genialnych.
Re: MALEVOLENT CREATION
Gdyby to ode mnie zależało to w ogóle zlikwidowałbym oceny pod recenzjami. Treść recenzji powinna być właśnie tą oceną, a nie jakieś cyferki.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: MALEVOLENT CREATION
Niby się zgadzam, ale ocena pozwala szybko odsiać recenzje negatywne, których nie trzeba czytać :)
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: MALEVOLENT CREATION
Ja bym dorzucił jeszcze Zbyszka Zeglera . Jego entuzjazm względem dwójki Immolation był cholernie zaraźliwy . Jego recenzje Need To Control i Kill Trend Suicide pamiętam do dzisiaj . Po tym jak opisał dwójkę Kobonga , nie było mowy żeby tego nie zbadać . Rozmowa z Vincentem , krótka ale miała fajny klimat ... itd itd . Potem jeszcze Arek Lerch fajnie pisał .Melepeta pisze:Dziwne kapele były recenzowane na łamach młotka....Dzienikarze.. no cóż.... Katarzyna Krakowiak i długo długo nic... NIE! Sorry, PIPPA LANG :)))))))))))
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: MALEVOLENT CREATION
Racja, byłbym zapomniał o nim a ZZegler popełnił kilka świetnych tekstów. Recki Napalm Death, Brutal Truth, Eye Hate God, czy "Jurkiewiczowe" Exit 13. Klasa.
Six o clock.
Re: MALEVOLENT CREATION
A ja nie, nawet reedkom i kompilacją wystawiam. ;)Maria Konopnicka pisze:Gdyby to ode mnie zależało to w ogóle zlikwidowałbym oceny pod recenzjami. Treść recenzji powinna być właśnie tą oceną, a nie jakieś cyferki.
Ostatnio zmieniony 28-09-2012, 08:34 przez DCI Hunt, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MALEVOLENT CREATION
Pamiętam jak po premierze "Serpents of the light" bodajże w trashem'allu były dwie recenzje tej płyty - jedna wysoka, druga niezbyt entuzjastyczna. To było fajne rozwiązanie, oczywiście nie można oczekiwać by wszystkie płyty były opisywane przez dwóch recenzentów, ale poszczególne, te na które ludzie czekali obgryzając pazury - czemu nie? W Vox Mortiis też były podwójne recenzje, jak się je wypośrodkowało to wychodziła nad wyraz rzetelna ocena.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: MALEVOLENT CREATION
To jest fajny patent, ale ma sens tylko wtedy, kiedy recenzenci zupełnie inaczej oceniają daną płytę. Często niestety spotykam się z czymś takim (ostatnio bodajże w 7 Gates), że pojawiają się dwie recenzje tej samej płyty utrzymane w podobnym tonie - wygląda to tak, jakby w redakcji panował bałagan i naczelny nie miał jaj by wyrzucić nadprogramowy tekst.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MALEVOLENT CREATION
Najgorsza recenzja jaką czytałem to była recenzja w Morbid Noizz płyty Diabolic - cały tekst traktował o kwarkach, atomach, neutrinach i tym podobnym gównie, natomiast o muzyce nie było ani słowa, poza tym, że specjalistą od takiej rzezi jest Bartosz Donarski;-)
Re: MALEVOLENT CREATION
Właśnie - to jest bez sensu - recenzje powinny być na tyle dobrze napisane, żeby warto było je czytać, nawet jeśli ich przedmiotem są płyty, których nie warto słuchać. :)Blackult pisze:Niby się zgadzam, ale ocena pozwala szybko odsiać recenzje negatywne, których nie trzeba czytać :)
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MALEVOLENT CREATION
W Teraz Rock takie coś uskuteczniają - znaczy, że są dwie różne recenzje tej samej płyty; i to jest generalne zacny koncept. Chociaż trudno tam znaleźć dużo recenzji metalowych płyt ;)ultravox pisze:To jest fajny patent, ale ma sens tylko wtedy, kiedy recenzenci zupełnie inaczej oceniają daną płytę. Często niestety spotykam się z czymś takim (ostatnio bodajże w 7 Gates), że pojawiają się dwie recenzje tej samej płyty utrzymane w podobnym tonie - wygląda to tak, jakby w redakcji panował bałagan i naczelny nie miał jaj by wyrzucić nadprogramowy tekst.
The madness and the damage done.
- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: MALEVOLENT CREATION
W pierwszych nr Metal Hammera na pl pisał jeden gość który miał jakie takie pojęcie o muzyce cięższej niż Scorpions niejaki James Sherry. Coś tam jeszcze Robert Mueller z niemieckiej edycji przemycał. No i z tego co pamiętam to kapele z uk miały trochę do przodu, choć z Death Metalem to oni nieszczególnie się lubili - właściwie tych recenzji prawie nie było (np. Blessed Are the Sick, Testimony of the Ancients czy Dawn of Possession chyba w ogóle). A nieszczęsna recenzja "The Ten Commandments" to chyba była dziełem tej całej Pipy Lang.
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Re: MALEVOLENT CREATION
Bedzie wkrotce epka z co najmniej 2-3 nowymi kawalkami i czyms ze "Stillborn"
"Rádio Evil conducted an interview with drummer Gus Rios of Florida death metal veterans MALEVOLENT CREATION. Asked if MALEVOLENT CREATION has been working on material for the follow-up to 2010's "Invidious Dominion", Rios said: "We've already written two or three new songs. We'll probably release an EP and maybe re-record some songs off [1993's] 'Stillborn'. And that will be out probably by March or April, I'm thinking. So, a new album, [it's] definitely coming."
"Rádio Evil conducted an interview with drummer Gus Rios of Florida death metal veterans MALEVOLENT CREATION. Asked if MALEVOLENT CREATION has been working on material for the follow-up to 2010's "Invidious Dominion", Rios said: "We've already written two or three new songs. We'll probably release an EP and maybe re-record some songs off [1993's] 'Stillborn'. And that will be out probably by March or April, I'm thinking. So, a new album, [it's] definitely coming."
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...