IMMOLATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1116
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
Nie, no, jak słucham Formulas... to nie mogę powiedzieć, że ktokolwiek cokolwiek odcina. To znakomita, moim zdaniem bardzo niedoceniona płyta. Zresztą słucham jej o wiele częściej niż Covenant, które moim zdaniem jest dość przebojową i nośną płytą. Byc może stąd bierze się problem z Formulas, które w porónaniu z trójką jest o wiele bardziej pokręcone i wymagające nieco więcej uwagi.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 447
- Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
- Lokalizacja: Łódź
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
[quote][i]Wysłane przez barthez669[/i]
a poza tym MA to trochę taki nadmuchany pudel death metal. te ich stare fryzury i ubranka... no i takie bajeranckie gitary,strzały jakieś i inne rogate cuda-niewidy... taki teatrzyk trochę... Manowar death metalu
poza tym (takie zboczenie) cenię sprawną i dobrze brzmiącą pracę sekcji rytmicznej. w MA jakoś zawsze było słychać jeno gitarę... bębny,owszem,też. tyle że Pete jakoś tak monotonnie bębni... technikę ma zajebistą,wytrzymałość,prędkości itd,ale np.taki Hernandez pod względem "mieszania" 3 razy go nosem wciąga... [/quote]
Co do image, obadaj stare foty (są np. na reedycji jedynki), zobacz ten pierdolony obłęd w oczach pasujący do muzyki jak ulał.
Poza tym nowe płyty MA zabardzo mnie nie obchodzą, stawiając tezę o supremacji ekipy Treya mam na myśli I, II i III, jak ktoś tu ładnie powiedział kult raz nabyty pozostaje zawsze. Słuchając zresztą takiego powiedzmy "Summoning Redemption" i nowych wałków Immo jak na moje ucho to kto inny odcina kupony. Poza tym ja preferuję obłąkany szybki DM, a nie walcowate mielenie dla kafarów.
a poza tym MA to trochę taki nadmuchany pudel death metal. te ich stare fryzury i ubranka... no i takie bajeranckie gitary,strzały jakieś i inne rogate cuda-niewidy... taki teatrzyk trochę... Manowar death metalu

poza tym (takie zboczenie) cenię sprawną i dobrze brzmiącą pracę sekcji rytmicznej. w MA jakoś zawsze było słychać jeno gitarę... bębny,owszem,też. tyle że Pete jakoś tak monotonnie bębni... technikę ma zajebistą,wytrzymałość,prędkości itd,ale np.taki Hernandez pod względem "mieszania" 3 razy go nosem wciąga... [/quote]
Co do image, obadaj stare foty (są np. na reedycji jedynki), zobacz ten pierdolony obłęd w oczach pasujący do muzyki jak ulał.
Poza tym nowe płyty MA zabardzo mnie nie obchodzą, stawiając tezę o supremacji ekipy Treya mam na myśli I, II i III, jak ktoś tu ładnie powiedział kult raz nabyty pozostaje zawsze. Słuchając zresztą takiego powiedzmy "Summoning Redemption" i nowych wałków Immo jak na moje ucho to kto inny odcina kupony. Poza tym ja preferuję obłąkany szybki DM, a nie walcowate mielenie dla kafarów.
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
(...) ja preferuję obłąkany szybki DM, a nie walcowate mielenie dla kafarów. [/quote]
powiem Johnowi z Incantation
a tak na poważnie-zwrot "odcinanie kuponów" dotyczy osiągnięć ostatnich,nie pierwszych dzieł. zatem muszę stwierdzić,że przeczysz sam sobie. mówisz "nowe płyty MA zabardzo mnie nie obchodzą. stawiając tezę o supremacji ekipy Treya mam na myśli I, II i III". dlaczego? czy słuchasz tylko tych trzech płyt MA? jak możesz zatem bronić ich twóczości,skoro-jak sam twierdzisz-wszystko po III niewiele cię obchodzi (i z tego wynika,że nie za bardzo znasz)?
poza tym masz chyba "syndrom fana norweskiego black metalu". twierdzisz,że kult raz nabyty nie przemija nigdy-ale skoro zespół nagrał 3 dobre płyty,a potem 33 gówniane,to ten kult chyba się lekko rozmywa,nie?
(...) ja preferuję obłąkany szybki DM, a nie walcowate mielenie dla kafarów. [/quote]
powiem Johnowi z Incantation

a tak na poważnie-zwrot "odcinanie kuponów" dotyczy osiągnięć ostatnich,nie pierwszych dzieł. zatem muszę stwierdzić,że przeczysz sam sobie. mówisz "nowe płyty MA zabardzo mnie nie obchodzą. stawiając tezę o supremacji ekipy Treya mam na myśli I, II i III". dlaczego? czy słuchasz tylko tych trzech płyt MA? jak możesz zatem bronić ich twóczości,skoro-jak sam twierdzisz-wszystko po III niewiele cię obchodzi (i z tego wynika,że nie za bardzo znasz)?
poza tym masz chyba "syndrom fana norweskiego black metalu". twierdzisz,że kult raz nabyty nie przemija nigdy-ale skoro zespół nagrał 3 dobre płyty,a potem 33 gówniane,to ten kult chyba się lekko rozmywa,nie?
[quote]Wysłane przez barthez669[/i]
poza tym masz chyba "syndrom fana norweskiego black metalu". twierdzisz,że kult raz nabyty nie przemija nigdy-ale skoro zespół nagrał 3 dobre płyty,a potem 33 gówniane,to ten kult chyba się lekko rozmywa,nie? [/quote]
Nie rozmywa się, wolę zespół który nagra JEDEN genialny lp, a resztę gównianych, od zepsołu który stworzy 10 bardzo dobrych. Co do odcinania kuponów napisałem wyraźnie- jak słucham "Gateways..." i nowego Immo to nie powiem kto tu odcina kupony ale napewno nie Trey;) Kapewu?
poza tym masz chyba "syndrom fana norweskiego black metalu". twierdzisz,że kult raz nabyty nie przemija nigdy-ale skoro zespół nagrał 3 dobre płyty,a potem 33 gówniane,to ten kult chyba się lekko rozmywa,nie? [/quote]
Nie rozmywa się, wolę zespół który nagra JEDEN genialny lp, a resztę gównianych, od zepsołu który stworzy 10 bardzo dobrych. Co do odcinania kuponów napisałem wyraźnie- jak słucham "Gateways..." i nowego Immo to nie powiem kto tu odcina kupony ale napewno nie Trey;) Kapewu?
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
owszem,genialny zawsze jest lepszy niż bardzo dobry (choć moim zdaniem początki IMMO były genialne,z wyróżnieniem "Close..."),ale Ty gloryfikujesz całość osiągnięć MA,mówiąc tylko o pierwszych płytach. jakaś nieścisłość tu następuje. bardziej chyba na sympatię zasługuje band,który słabą płytą się jszcze nie splamił niż ten,który ma ich już kilka na koncie...
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Moim zdaniem nowe Immolation jest bardzo dobre, jeszcze nie zawiodłem się żadną płytą załogi Dolana. Takie numery jak "Whispering Death", "World Agony" czy "Breathing The Dark" rozwalają równie skutecznie jak stare killery tej ekipy. Mi tej płyty bardzo dobrze się słucha i moim zdaniem, po poświęceniu duuuużej porcji czasu całej dyskografii Immolation, zarzuty o odcinanie kuponów są krzywdzące dla chłopaków. Immo ma swój własny, rozpoznawalny styl, niemniej wciąż tworzy takie kompozycje, że szczęki muszę szukać gdzieś w kuchni. Faktycznie nowa płyta nie wgniata tak bezlitośnie w ziemię jak choćby "Close To A World Below", niemniej jak dla mnie jest lepsza od "Harnessing Ruin". Po kilkunastu odsłuchaniach na chwilę obecną płyte oceniam na 8,6/10 niemniej coś mi mówi, że może ta ocena troszkę wzrosnąć.
[quote][i]Wysłane przez barthez669[/i]
owszem,genialny zawsze jest lepszy niż bardzo dobry (choć moim zdaniem początki IMMO były genialne,z wyróżnieniem "Close..."),ale Ty gloryfikujesz całość osiągnięć MA,mówiąc tylko o pierwszych płytach. jakaś nieścisłość tu następuje. bardziej chyba na sympatię zasługuje band,który słabą płytą się jszcze nie splamił niż ten,który ma ich już kilka na koncie... [/quote]
Ty nie umiesz czytać;) Gloryfikuję twórczość MA (porównując do Immo) na tej zasadzie, że I, II i IV uwielebiam (chyba wyżej napisałem III, ale chodziło mi o Domination), a resztę (zanzanczam, że nie znam "Heretic") stawiam i tak wyżej od Immolation, bo jest na wysokim poziomie tak czy tak. Ten przykład z jedną genialną płytą i resztą gównianych to uogólnienie przedtsawiające mój sposób myslenia, nie chodziło mi tu o MA.
owszem,genialny zawsze jest lepszy niż bardzo dobry (choć moim zdaniem początki IMMO były genialne,z wyróżnieniem "Close..."),ale Ty gloryfikujesz całość osiągnięć MA,mówiąc tylko o pierwszych płytach. jakaś nieścisłość tu następuje. bardziej chyba na sympatię zasługuje band,który słabą płytą się jszcze nie splamił niż ten,który ma ich już kilka na koncie... [/quote]
Ty nie umiesz czytać;) Gloryfikuję twórczość MA (porównując do Immo) na tej zasadzie, że I, II i IV uwielebiam (chyba wyżej napisałem III, ale chodziło mi o Domination), a resztę (zanzanczam, że nie znam "Heretic") stawiam i tak wyżej od Immolation, bo jest na wysokim poziomie tak czy tak. Ten przykład z jedną genialną płytą i resztą gównianych to uogólnienie przedtsawiające mój sposób myslenia, nie chodziło mi tu o MA.
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere