PRIMORDIAL

[Alsvartr]

Nie wiem który raz od wczoraj słucham "The Gathering Wilderness". Musiałem wyjąc uszy z dupy, bo kiedyś kiedyś nudziła mnie ta płyta. Jak teraz słucham takich rzeczy jak Tragedy's Birth, genialnego The Coffin Ships czy jeszcze bardziej genialnego End of All Life to się zastanawiam jak mogłem być tak głuchy. Niesamowita płyta. A to co się dzieje w 3:47 w End of All Life własnie to przechodzi ludzkie pojęcie.

[Self]

Bo Gathering Wilderness to płyta absolutnie kompletna, bez żadnego zbędnego dźwięku. A Coffin Ships to poezja - muzyka współgrająca z tekstem naprawdę ściska za serce. Ujmę to tak - gdybym był Irlandczykiem i historia tego kraju byłaby dla mnie bliższa, to zapewne ryczałbym jak bóbr podczas słuchania tego utworu. Fragment od "Nerve and muscle and hearts and brains" to jeden z najbardziej autentycznych i poruszających momentów w muzyce jaki kiedykolwiek słyszałem i Alan już chyba nigdy nie zaśpiewa nic bardziej emocjonalnego.

[Alsvartr]

Bo Gathering Wilderness to płyta absolutnie kompletna, bez żadnego zbędnego dźwięku. A Coffin Ships to poezja - muzyka współgrająca z tekstem naprawdę ściska za serce. Ujmę to tak - gdybym był Irlandczykiem i historia tego kraju byłaby dla mnie bliższa, to zapewne ryczałbym jak bóbr podczas słuchania tego utworu. Fragment od "Nerve and muscle and hearts and brains" to jeden z najbardziej autentycznych i poruszających momentów w muzyce jaki kiedykolwiek słyszałem i Alan już chyba nigdy nie zaśpiewa nic bardziej emocjonalnego.

Jak najbardziej. W ogóle liryki na tym albumie niszczą niesamowicie. Jak zazwyczaj wzdrygam się na myśl o jakichkolwiek tego typu patriotycznych tekstach w muzyca, tak Nemtheaenga w przypadku tej płyty napisał zajebiście zgrabne i melancholijne teksty. Ani grama wsi, ani grama emo.

[Raagoon]

Dziś dopiero dotarła do mnie przesyłka z Metal Blade. Obejrzałem najpierw druga płytę czyli historie zespołu opowiedziana przez samych zainteresowanych po czym zapodalem koncert z Dublina na początek. Dźwięk i obraz tworzą najlepsze chyba DVD jakie widziałem.

[BadBlood]

posłuchałem znowu dzisiaj premierowego kawałka i stwierdzam, że mi entuzjazm nieco oklapłbył. więcej nie słucham, żeby sobie smaka nie psuć, czekam na całość

[Baton]

Jakoś mi nigdy PRIMORDIAL nie robił. Słyszałem cośtam i było to takie sobie, raczej nudnawe.
Ale teraz z ciekawości zerknąłem na nowy numer i na wspomniane w któryms poście wyżej "Coffin Ships" i chyba trzeba będzie się uwazniej tym gościom przyjrzeć.

[Nerwowy]

KURWA JAKI KAWAŁEK

[Wódz 10]

Bo Gathering Wilderness to płyta absolutnie kompletna, bez żadnego zbędnego dźwięku. A Coffin Ships to poezja - muzyka współgrająca z tekstem naprawdę ściska za serce. Ujmę to tak - gdybym był Irlandczykiem i historia tego kraju byłaby dla mnie bliższa, to zapewne ryczałbym jak bóbr podczas słuchania tego utworu. Fragment od "Nerve and muscle and hearts and brains" to jeden z najbardziej autentycznych i poruszających momentów w muzyce jaki kiedykolwiek słyszałem i Alan już chyba nigdy nie zaśpiewa nic bardziej emocjonalnego.

Mnie bardziej rozpierdziela ten moment gdy on śpiewa: 'It feels like I've been here before, here where all the animals lay down to die" (czy jak to tam szło). Szczególnie robi wrażenie gdy wychodzę z chałupy, wchodze na wzgórze i spoglądam na Morze Irlandzkie (w sumie w linii prostej do Irlandii będzie z 200km raptem). Klimat jest wręcz powalający.

Lost to Ireland, lost in vain...

[Aegir]

Nie ma takich słów, które oddałyby teraz moje uczucie. Trzęsą mi się ręce. To jest bezwstydnie WIELKIE, a końcówka bardziej Bathorowska, niż cokolwiek, co nagrało Bathory.

W porządku kawałek, ale bez fajerwerków, przynajmniej na tę chwilę. Co do skojarzenia z Bathory - bathorowsko na stosunkowo niedawno wydanej płycie to jest tutaj :) :

[Aegir]

Mnie bardziej rozpierdziela ten moment gdy on śpiewa: 'It feels like I've been here before, here where all the animals lay down to die" (czy jak to tam szło). Szczególnie robi wrażenie gdy wychodzę z chałupy, wchodze na wzgórze i spoglądam na Morze Irlandzkie (w sumie w linii prostej do Irlandii będzie z 200km raptem). Klimat jest wręcz powalający.

Lost to Ireland, lost in vain...

Świetna kompozycja. Nie wiem, czy udało im się nagrać równie poruszający kawałek.

[Alsvartr]

Wg. mnie na samym "The Gathering Wilderness" jest jeszcze jeden conamniej tak dobry ;) Ja dzisiaj znowu odświezyłem i stwierdzam że nie znam równie genialnej, elegijnej płyty tego typu. Niesamowity kawałek muzyki.

[Aegir]

Wg. mnie na samym "The Gathering Wilderness" jest jeszcze jeden conamniej tak dobry ;)

"End Of All Times" jest bardzo dobry, ale "The Coffin Ships" jednak nieco, nieco lepszy ; )

[Scaarph]

Lost to Ireland, lost in vain...

e tam, to jakieś banialuki są ;)

[BadBlood]

no karwa, żeby niespełna miesiąc przed premierą nie można sobie było płyty posłuchać? SKANDAL, do chuja wafla! niech się wpisują miasta, które myślą tak samo.

[Scaarph]

tworki ;)

[Maria Konopnicka]

tworki ;)

Akurat Tworki to nie miasto :)

[BadBlood]

dobrze przynajmniej, że za 3 tygodnie posłucham se ich na żywca :) gorzej, że pewnie jeszcze nowego merchu nie będą mieli, bo bym sobie zestaw śniadaniowy z podstawką pod kawę i fartuszkiem zamówił

[Scaarph]

tworki ;)

Akurat Tworki to nie miasto :)

musiałeś spierdolić? :)

[BadBlood]

z Tworek? Musiał!

[Silent_Sea]

dobrze przynajmniej, że za 3 tygodnie posłucham se ich na żywca :) gorzej, że pewnie jeszcze nowego merchu nie będą mieli, bo bym sobie zestaw śniadaniowy z podstawką pod kawę i fartuszkiem zamówił

BadBlood wybierasz się na jeden z tych przedpremierowych koncertów u Niemców ?