Cobalt - Gin [2009]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

10-02-2016, 23:42

Znakomity kawałek. Przez te wokale momentami odjeżdża w stronę jakiegoś COALESCE czy nawet DAUGHTERS. Nie wyczuwam na razie potencjału na miarę "Eater Of Birds" czy "Gin", ale o zawodzie nie ma mowy!
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
ImP
postuje jak opętany!
Posty: 665
Rejestracja: 01-10-2011, 22:22

Re: Cobalt - Gin [2009]

19-02-2016, 18:38

Drone pisze:Znakomity kawałek. (...) Nie wyczuwam na razie potencjału na miarę "Eater Of Birds" czy "Gin", ale o zawodzie nie ma mowy!
Dokładnie tak.
Awatar użytkownika
rafalt.sobczak
rozkręca się
Posty: 77
Rejestracja: 25-04-2015, 12:40
Lokalizacja: Reichsgau Wartheland

Re: Cobalt - Gin [2009]

03-03-2016, 20:56

http://www.stereogum.com/1863160/beast- ... ing-board/" onclick="window.open(this.href);return false; następny kawałek (trza zjechać nisko). Wstęp dość dziwny, lekko primusem trąci (ale lekko), potem się rozkręca, aż koło trzeciej minuty zaczynam w tym słyszeć prawdziwe oblicze Cobaltu. Może to nie jest kawałek na miarę dwóch poprzednich płyt, ale jest to dobra rzecz.
Jak mawiał Horacy "Gardzę nieoświeconym tłumem i trzymam się z dala"

Tylko, w takim razie co ja robię na masterfulu?
ImP
postuje jak opętany!
Posty: 665
Rejestracja: 01-10-2011, 22:22

Re: Cobalt - Gin [2009]

03-03-2016, 21:42

Fajny numer, ale do wokalu wciąż się przyzwyczajam.
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1280
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: Cobalt - Gin [2009]

18-03-2016, 22:43

Można testować w wypożyczalniach.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 10:58

Proszę Państwa, skąd ta cisza? ZAJEBISTY album im wyszedł, nikt nie słuchał czy co?

[youtube][/youtube]
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8949
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 11:02

Jako, że lubie "Eater Of Birds" to posłuchałem sobie wczoraj, ale mi nie zatrybiło, troche to rozwleczone jak na moje ucho. Gdyby to skrócic o 1.3 byłoby duuuuuzo lepiej moim zdaniem
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9641
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 11:51

Drone pisze:Proszę Państwa, skąd ta cisza? ZAJEBISTY album im wyszedł, nikt nie słuchał czy co?

[youtube][/youtube]
Faktycznie znakomity, ledwie trzy drzemki w trakcie odsłuchu wczoraj odnotowałem. Do eater nie ma startu.
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6086
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 11:55

^slabiutkie to bardzo
niech to miejsce niebawem zniknie
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9641
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 11:57

Harlequin pisze:Jako, że lubie "Eater Of Birds" to posłuchałem sobie wczoraj, ale mi nie zatrybiło, troche to rozwleczone jak na moje ucho. Gdyby to skrócic o 1.3 byłoby duuuuuzo lepiej moim zdaniem
Skrócić ale co najmniej o połowę. Jest to rozwleczone na siłę. Jak chcą takiego rozbuchania w budowaniu kompozycji by słuchacz nie popadał w nudę i nie tracił zainteresowania dalszego odsłuchu to proponuje autorom podrzucić płyty Toola, może wyciągną z tego jakieś lekcje i wezmą dobry przykład.
535

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 12:11

Ktoś tutaj mija się z prawdą. Tylko kto? Mamy ewidentną polaryzację opinii, a może to kolejna WIELKA płyta? Czekam na głos z Piaseczna oraz ruch kaczuszki w wannie. Wypłynie, czy pójdzie na dno?

twoja_stara_trotzky wrote:

Pewnie zaraz ktoś wyjebie całość z YT, ale póki jest, to chciałem tylko napisać, że ten nowy Cobalt to jest totalny sztos, Erik Wunder nie bierze żadnych jeńców, wraca po 7 latach i nagrywa swoją najlepszą płytę. A w zasadzie dwie płyty. Bez jednego wypełniacza, sam ogień.
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3593
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 12:26

Płyta bardzo dobra, ale faktycznie o jakieś 20 min za długa.
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 12:44

535 pisze:Ktoś tutaj mija się z prawdą. Tylko kto? Mamy ewidentną polaryzację opinii, a może to kolejna WIELKA płyta? Czekam na głos z Piaseczna oraz ruch kaczuszki w wannie. Wypłynie, czy pójdzie na dno?

twoja_stara_trotzky wrote:

Pewnie zaraz ktoś wyjebie całość z YT, ale póki jest, to chciałem tylko napisać, że ten nowy Cobalt to jest totalny sztos, Erik Wunder nie bierze żadnych jeńców, wraca po 7 latach i nagrywa swoją najlepszą płytę. A w zasadzie dwie płyty. Bez jednego wypełniacza, sam ogień.
Tu się Piotr nie myli. A płyta jest długa, bo wielkie dzieło wymaga wielkiej formy i odpowiednio wyrobionego słuchacza, który doceni jego rangę i rozmach.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 12:46

Jasne. To w takim razie nie dla mnie. Nawet się za to nie biorę.
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1280
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 12:52

Dobroci nigdy za wiele. Fakt, że pierwszy odsłuch zrobiłem jadąc w nocy przez jakieś lasy i torfowiska, ale sprawdziło się świetnie.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 13:15

Drone pisze:
535 pisze:Ktoś tutaj mija się z prawdą. Tylko kto? Mamy ewidentną polaryzację opinii, a może to kolejna WIELKA płyta? Czekam na głos z Piaseczna oraz ruch kaczuszki w wannie. Wypłynie, czy pójdzie na dno?

twoja_stara_trotzky wrote:

Pewnie zaraz ktoś wyjebie całość z YT, ale póki jest, to chciałem tylko napisać, że ten nowy Cobalt to jest totalny sztos, Erik Wunder nie bierze żadnych jeńców, wraca po 7 latach i nagrywa swoją najlepszą płytę. A w zasadzie dwie płyty. Bez jednego wypełniacza, sam ogień.
Tu się Piotr nie myli. A płyta jest długa, bo wielkie dzieło wymaga wielkiej formy i odpowiednio wyrobionego słuchacza, który doceni jego rangę i rozmach.
Zastanawiam się tylko, czy jest lepsza od "Eater of Birds" czy nie. Trudno jeszcze powiedzieć.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
znachor
starszy świeżak
Posty: 20
Rejestracja: 14-09-2015, 20:52

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 19:25

przy pierwszym odsluchu faktycznie brzmi to kaptalnie
ImP
postuje jak opętany!
Posty: 665
Rejestracja: 01-10-2011, 22:22

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 20:05

Jednak nie wytrzymałem, ale odsłuch nr 2 będzie już z CD. Bdb materiał.
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 20:09

Drone pisze:Proszę Państwa, skąd ta cisza? ZAJEBISTY album im wyszedł, nikt nie słuchał czy co?

[youtube][/youtube]
Słucha od dwóch dni i jest zachwycony!
Świetna płyta! jedyne czego się obawiałem to zmiana wokalisty, jak się okazało, obawy były zbyteczne, bo dostaliśmy kawał potężnego kompletnego kolosa, który słucha się równie wyśmienicie jaki i "Gin".
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: Cobalt - Gin [2009]

20-03-2016, 20:13

Drone pisze:
Drone pisze:
535 pisze:Ktoś tutaj mija się z prawdą. Tylko kto? Mamy ewidentną polaryzację opinii, a może to kolejna WIELKA płyta? Czekam na głos z Piaseczna oraz ruch kaczuszki w wannie. Wypłynie, czy pójdzie na dno?

twoja_stara_trotzky wrote:

Pewnie zaraz ktoś wyjebie całość z YT, ale póki jest, to chciałem tylko napisać, że ten nowy Cobalt to jest totalny sztos, Erik Wunder nie bierze żadnych jeńców, wraca po 7 latach i nagrywa swoją najlepszą płytę. A w zasadzie dwie płyty. Bez jednego wypełniacza, sam ogień.
Tu się Piotr nie myli. A płyta jest długa, bo wielkie dzieło wymaga wielkiej formy i odpowiednio wyrobionego słuchacza, który doceni jego rangę i rozmach.
Zastanawiam się tylko, czy jest lepsza od "Eater of Birds" czy nie. Trudno jeszcze powiedzieć.
Generalnie ten zespół nie nagrywa dobrych płyt! Za każdym razem dostajemy potężne strzały, które zaczynają się od dwójki czyli "Eater of Bird". Pytanie tylko jedno, czemu aż 7 lat trzeba było czekać na nowy album COBALT? fakt, zawartość nowej płyty we pełni mi rekompensuje ten długi odstęp czasowy od "Gin", nie mniej aż w szoku byłem, że tak długo milczał Erik ..
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
ODPOWIEDZ