WITCHRIST KURWA MAĆ!

[Nekromantheon]

Strasznie ciekawy jestem tej płyty. Nie brałem Cd bo czekam na winyl, a na necie nigdzie nie ma

[Morph]

Zrób Sovie najazd na chatę i wypożycz :D

[kakademona]

tym bardziej ,że jest juz chyba w domu.dostałem płyty więc zdjąłem mu kajdanki, odwiązałem od kaloryfera i puściłem wolno.

[Godplayer]

Poszło dzisiaj trzy razy , na razie wystarczy . Po pierwsze i najważniejsze - to nie jest Beheaded Ouroboros nr 2 . Po drugie , płyta brzmi bardzo dobrze , w chuj mocno , nie tak ciężko jak BO , ale tak jak pisał Morph , rzęzi i charczy he he he .
Witchrist kurwa mać !!!

[kakademona]

ale z dwóch , które dostałem jednocześnie tzn Witchrist kurwa mać i Diokletian jak narazie zdecydowanie lepiej wypada Diokletian.

[Silent_Sea]

Strasznie ciekawy jestem tej płyty. Nie brałem Cd bo czekam na winyl, a na necie nigdzie nie ma

W Osmose pojawił się winyl DLP "The Grand Tormentor" i wydanie wygląda naprawdę dobrze, a okładka to cudo - trzeba będzie się ładnie uśmiechnąć do Sovy ;)

[Morph]

Nie powiem, seksowne wydanie.

[Scaarph]

Strasznie ciekawy jestem tej płyty. Nie brałem Cd bo czekam na winyl, a na necie nigdzie nie ma

W Osmose pojawił się winyl DLP "The Grand Tormentor" i wydanie wygląda naprawdę dobrze, a okładka to cudo - trzeba będzie się ładnie uśmiechnąć do Sovy ;)

właśnie miałem wklejać. śliczne to jest.

[Nekromantheon]

Miazga!! Zakup konieczny!!

[Baton]

Nu, na razie jest całkiem dobrze, chociaz inaczej niż na debiucie. Czyściej tak jakoś i jakby bardziej przystępnie, chociaż wciąż bardzo bardzo walcowato i ciężko. Chce się tego słuchać dalej, to duzy plus.

edit: cholera, co i rusz mam wrażenie, że "gdzieś to już słyszałem". Wiadomo, WITCHRIST nie odkrywa na pewno żadnych nowych lądów, ale... ale... no nie wiem, trzeba dalej słuchać w nabożnym skupieniu.

[Sybir]

Chce się tego słuchać dalej, to duzy plus.

Mam podobnie, mimo że nie jestem wpiekłowzięty tym albumem, mimo że

jest całkiem dobrze

To, że jest inaczej niż na debiucie, przyjmuję ambiwalentnie - dobrze, że nie to nie powtórka, ale jednocześnie brakuje mi nawiązania do jedynki. W każdym razie, kręci się ta płyta u mnie regularnie.

trzeba dalej słuchać w nabożnym skupieniu.

Zauważyłem, że wtedy TGT zyskuje ;)

[Godplayer]

Nu, na razie jest całkiem dobrze, chociaz inaczej niż na debiucie. Czyściej tak jakoś i jakby bardziej przystępnie, chociaż wciąż bardzo bardzo walcowato i ciężko. Chce się tego słuchać dalej, to duzy plus.

No kurwa , jakbym siebie czytał :) No i nie ma się co pierdolić w tańcu panie Baton , płyta jest bardzo dobra i dokładnie taka jak sobie wymarzyłem . Masywny walec z okazjonalnymi przyśpieszeniami + wokale , które wypierdalają oczy z orbity . No drze mnie ta płyta na pasy .

ale z dwóch , które dostałem jednocześnie tzn Witchrist kurwa mać i Diokletian jak narazie zdecydowanie lepiej wypada Diokletian.

Druga płyta W jest gorsza od materiałów D z czasów demówkowo-epowych? To niedobrze, ale na sprawdzenie tego będę musiał jescze poczekać..

Chuja tam gorsza , jest inna i tyle . Nie sraj ogniem Kregozmyk , płyta jest świetna , nie zawiedziesz się .

[Sova]

cedeki mam ponownie u siebie ( Diocletian zresztą też, TYLKO MAIL - malignantvoices@gmail.com )
po kilku przesłuchaniach już wiem, że przebiła poprzedniczkę. ja jestem kupiony.

[Clochard]

A i owszem, konkretny rozkurw!

[Glene]

Poszedl mail.

[streetcleaner]

Trochę mi brakuje bagna z jedynki. Niepotrzebnie dopieścili brzmienie ;)

[Glene]

Ja czekam na orginal i dopiero sie wypowiem. Ale te informacje co slyszlalem srednio mnie kreca bo liczylem wlasnie na glebsze bagno i bardziej obrzydliwy rytulal.

[maciek z klanu]

z tym bagnem ludzie przesadzaja :) ciagle mamy fajne bagno :)

[Herezjarcha]

Obadałem sobie dziś pierwszą płytkę i zakup obowiązkowy. Na tej drugiej też taki ciężar i duchota? Bo piszecie coś pieszczeniu brzmienia, szkoda by było.

[maciek z klanu]

jest ciezar i duchota jak "100 kilo ton", wiec smialo bierz bo kompozycje zabijaja !!!!