Nie znasz się. To jest wokalny dysonans.Tatuś pisze:On po prostu kurewsko fałszuje. Tego się na żywo nie da słuchać a na płytach to maskują.Medard pisze:Chłopie piłeś dzisiaj kawę? Właśnie Ciebie brakowało w tej dyskusji :)535 pisze:Ja pierdole...
Jestem fanem sepy oraz voivod, z małymi uwagami co do wokalu Snake, który mnie trochę męczy, ale zdaję sobie sprawę, że
voivod jest mniej przystępny i popularny.
SEPULTURA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: SEPULTURA
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10387
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Dysonans odczuwasz, gdy grają jedni z najlepszych perkusistów i gitarzystów, a snake otwiera paszczę i wtedy ta myśl nadchodzi: wtf?
Inna sprawa, że sceniczny styl bycia węża pasuje do reszty, cóż taki dylemat.
Inna sprawa, że sceniczny styl bycia węża pasuje do reszty, cóż taki dylemat.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: SEPULTURA
Chciałbym uprzejmie zauważyć, że dysonans w miejscu, gdzie miał być konsonans, to definicja fałszowania :)535 pisze:Nie znasz się. To jest wokalny dysonans.Medard pisze:
On po prostu kurewsko fałszuje. Tego się na żywo nie da słuchać a na płytach to maskują.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Re: SEPULTURA
To ja może otworzę kolejnego harnasia.WaszJudasz pisze:Chciałbym uprzejmie zauważyć, że dysonans w miejscu, gdzie miał być konsonans, to definicja fałszowania :)535 pisze:Nie znasz się. To jest wokalny dysonans.Medard pisze:
On po prostu kurewsko fałszuje. Tego się na żywo nie da słuchać a na płytach to maskują.
edit
Inna sprawa, że robienie problemu z tego, że pankowometalowy wokalista drąc mordę nie trafia w ścieżkę jest kuriozalne.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: SEPULTURA
Dla jasności - dla mnie żaden problem ;)
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1768
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
Metal to wbrew pozorom całkiem precyzyjna muzyka a nie jakiś Sonic Youth!
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Można? Można!
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Można? Można!
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
Re: SEPULTURA
Nie wiem ojciec co chcesz udowodnić, ale jak dla mnie zarówno melodyjne darcie mordy Erica jak i niemelodyjne figury wokale Węża bdb, a to, że komuś się nie podoba. Cóż. Będziemy musieli z tym jakoś żyć.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 657
- Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
- Lokalizacja: Þríhnúkagígur
Re: SEPULTURA
Chaos A.D. to pierwsza płyta metalowa, jakiej słuchałem. Bardzo lubię do dziś.
Zaprzeczanie wielkości starej Sepultury wydaje mi się nie na miejscu. U mnie w szkole zespół ten był stawiany na samym szczycie razem z Metallicą, a zdecydowanie przed Slayerem, Megadeth i innymi takimi. Może metaluchy w jakiejś tam szkole na jakimś tam wypizdowie nie byli do końca miarodajni, ale kurwa, panowie... Sepultura to naprawdę była wielka nazwa.
Zaprzeczanie wielkości starej Sepultury wydaje mi się nie na miejscu. U mnie w szkole zespół ten był stawiany na samym szczycie razem z Metallicą, a zdecydowanie przed Slayerem, Megadeth i innymi takimi. Może metaluchy w jakiejś tam szkole na jakimś tam wypizdowie nie byli do końca miarodajni, ale kurwa, panowie... Sepultura to naprawdę była wielka nazwa.
heykvísl og ofn
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10387
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Scorn pisze:Chaos A.D. to pierwsza płyta metalowa, jakiej słuchałem. Bardzo lubię do dziś.
Zaprzeczanie wielkości starej Sepultury wydaje mi się nie na miejscu. U mnie w szkole zespół ten był stawiany na samym szczycie razem z Metallicą, a zdecydowanie przed Slayerem, Megadeth i innymi takimi. Może metaluchy w jakiejś tam szkole na jakimś tam wypizdowie nie byli do końca miarodajni, ale kurwa, panowie... Sepultura to naprawdę była wielka nazwa.
W latach swojej świetności Sepa była wymieniana w gronie największych metalowych grup lub tuż za nimi,
przynajmniej tak było w warszawskich fawelach.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: SEPULTURA
Zaraz. Ktoś tutaj kwestionuje znaczenie bohaterów tematu? Powtarzam po raz nie wiem który. Na początku lat 90-tych, Sepultura była, przynajmniej w Polsce, większa niż Slayer i jeżeli ktoś twierdzi, że było inaczej, to musiał wtedy zajmować się czymś innym, bo z pewnością nie słuchaniem metalu.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1704
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: SEPULTURA
To oczywiste. Wtedy była wyżej niż Slayer a dzisiaj jest wyżej niż Kreator. Tego jestem pewny.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: SEPULTURA
fakt jak doszło do krojenia to każdy słuchał SEPUKTURY gorzej już szło z wymienieniem wokalisty i składu a po usłyszeniu pierwszych taktów
pierwszego lepszego utworu 99% odpadało
pierwszego lepszego utworu 99% odpadało
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: SEPULTURA
U mnie ta sama historia. Obiektywnie patrząc nie ma mowy, żebym patrzył obiektywnie.Scorn pisze:Chaos A.D. to pierwsza płyta metalowa, jakiej słuchałem. Bardzo lubię do dziś.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SEPULTURA
535 pisze:Zaraz. Ktoś tutaj kwestionuje znaczenie bohaterów tematu? Powtarzam po raz nie wiem który. Na początku lat 90-tych, Sepultura była, przynajmniej w Polsce, większa niż Slayer i jeżeli ktoś twierdzi, że było inaczej, to musiał wtedy zajmować się czymś innym, bo z pewnością nie słuchaniem metalu.
Można teraz pluć na nich ile wlezie, można mówić, że skończyli się na Roots, albo nawet na Morbid Vision, obrońców zbyt gorliwych nie znajdzie sie wielu, ale nie zmienia to faktu, że w latach 90-tych było tak, jak piszesz. Ktokolwiek mówi że było inaczej, zaklina rzeczywistość. Chociażby słynna sytuacja z koncertem w Zabrzu. To na bank fani Paradise Lost tak się zdenerwowali odwołaniem koncertu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SEPULTURA
Potwierdzam. Ludzie ześwirowali na punkcie Brazylijczyków, a "Arise" było prawie wszędzie. Na całe szczęście po wydaniu gównianej "Roots", mimo że była wciskana ludowi na wszelkie możliwe sposoby, popularność tego zespołu radykalnie spadła i ten stan trwa do dziś.535 pisze:Zaraz. Ktoś tutaj kwestionuje znaczenie bohaterów tematu? Powtarzam po raz nie wiem który. Na początku lat 90-tych, Sepultura była, przynajmniej w Polsce, większa niż Slayer i jeżeli ktoś twierdzi, że było inaczej, to musiał wtedy zajmować się czymś innym, bo z pewnością nie słuchaniem metalu.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SEPULTURA
Roots to mimo wszystko był album, który zyskał spora popularność. To podczas promocji tego albumu Sepultura zapełniła po raz ostatni Spodek. Popularność stracili w momencie, kiedy Max odszedł z zespołu.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11083
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: SEPULTURA
ten najwyżej oceniany komentarz, pod filmikiem, krótko definiuje stan...
"When Sepultura was Sepultura" - hehe i ten gość w 7:07 co wchodzi z przewrotką ze sceny....
[youtube][/youtube]
"When Sepultura was Sepultura" - hehe i ten gość w 7:07 co wchodzi z przewrotką ze sceny....
[youtube][/youtube]
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: SEPULTURA
Jeśli chodzi o pozycję rynkową i popularność wśród metalmaniaków, to tutaj się zgodzę - SEPULTURA na początku lat 90. przerosła SLAYERA i to jest bezdyskusyjne. Trudno byłoby się nie zgodzić. Wcześniej pisałem o poziomie muzycznym i wpływie na kształt metalowej sceny - tutaj Slayer zdecydowanie dystansuje Sepulturę i to moim zdaniem także jest bezdyskusyjne. Wielu szczególnie młodych słuchaczy zdaje się nie rozróżniać tych pojęć. Z tego powodu nawet w początkach XXI wieku wśród licealistów i studentów krążyły pogłoski o zespole Sepultura który podobno był lepszy (?) i większy od Slayera. Ta "większość i lepszość" nie trwała długo, jedynie kilka lat intensywnego hype'u, ale wspomnienie o czasach wielkości Sepy trwa nawet po dziś dzień. Swoją drogą, to musiało być trochę frustrujące dla K. Kinga, że po 1990 roku nie tylko PANTERA, ale także bazylijska Sepultura przeskoczyła jego własną kapelę komercyjnie. Ja nie żałuję Brazylijczykom tych kilku lat świetności. Dobrze grali, zwłaszcza na BTR.Nasum pisze:535 pisze:Zaraz. Ktoś tutaj kwestionuje znaczenie bohaterów tematu? Powtarzam po raz nie wiem który. Na początku lat 90-tych, Sepultura była, przynajmniej w Polsce, większa niż Slayer i jeżeli ktoś twierdzi, że było inaczej, to musiał wtedy zajmować się czymś innym, bo z pewnością nie słuchaniem metalu.
Można teraz pluć na nich ile wlezie, można mówić, że skończyli się na Roots, albo nawet na Morbid Vision, obrońców zbyt gorliwych nie znajdzie sie wielu, ale nie zmienia to faktu, że w latach 90-tych było tak, jak piszesz. Ktokolwiek mówi że było inaczej, zaklina rzeczywistość. Chociażby słynna sytuacja z koncertem w Zabrzu. To na bank fani Paradise Lost tak się zdenerwowali odwołaniem koncertu.
In God We Trust
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: SEPULTURA
Po wydaniu Roots,pamiętam bo był to rok pierwej komunii i śmigałem górskim rowerem, jakiś rozczarowany fanatyk w moim rodzinnym mieście, napisał na murku:Sepultura-KURWA. Murku już nima, szał na Sepulture minął bezpowrotnie a ja pamiętam to przeszło 20 lat. Mimo, że w tamtym czasie nie miałem pojęcia, co to ta Sepultura, kurwa zresztą też.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SEPULTURA
A ja znowu pamiętam, że większość fanów łomotu przynajmniej u mnie z najbliższej okolicy bardzo lubiła ten album. Mi swego czasu też się podobał, i nie zamierzam się tego wypierać, było to dla mnie rozwinięciem pomysłów które polubiłem na Nailbomb. Po latach Roots u mnie trochę wyblakł, natomiast Nailbomb błyszczy nadal.