SEPULTURA

[Rumburak]

Nilebomb to moim zdaniem najlepsza rzecz od Maxa. Roots to z kolei pierwszy mój kontakt, z wydawało mi się w tamtym czasie, ekstremalną muzyką.Spodobało mi się tak bardzo, że zajechałem przegrywaną płytę cd-r ilością odtworzeń. Cenię do dziś, choć wracam już rzadko. Więcej razy w życiu przesłuchałem chyba tylko Master of Puppets.

[Tatuś]

Soundscan Sales:

Sepultura - Chaos A.D. 452,528 (06/08/2002)
Sepultura - Roots 357,257 (06/08/2002)
Sepultura - Against (1998) 129,856 (06/08/2002) 18,000 DEBUT
Sepultura - Nation (2001) 62,065 (06/08/2002) 10,000 DEBUT
Sepultura - Roorback (2003) 75,000
Sepultura - Dante XXI (2006) 19,000 (11/02/2009) 2,300 DEBUT
Sepultura - A-Lex (2009) 1,600 DEBUT

Takie coś przeklejam. Wydawało mi się, że Roots sprzedał się lepiej niż Chaos AD bo miał wyższą pozycję na Bilboardzie.

To samo dla Slayera:
Soundscan sales as of december '05

Show No Mercy: 158,000
Haunting The Chapel: 109,000
Live Undead: 67,000
Hell Awaits: 148,000 482,000
Reign In Blood: 509,000
South Of Heaven: 485,000
Seasons In The Abyss: 659,000
Decade of Aggression: 406,000
Divine Intervention: 493,000
Undisputed Attitude: 238,000
Diabolus In Musica: 290,000
God Hates Us All: 304,000
Christ Illusion: 101,918

Ale Slayer w 90 latach to wydał Divine Intervention a później kolejnym albumem był dopiero Diabolus in Musica a wtedy mieli już najlepsze za sobą gdy Sepultura szczytowała w 1993 roku.

[Medard]

Ale u nas oficjalna sprzedaż w latach 90 nie oddaje sytuacji, bo królowały pirackie kasety, a potem weszły pirackie cd.

[wolff]

Dobrze grali, zwłaszcza na BTR.

Wybitna płyta, najlepsza w dyskografii S. i moim zdaniem jedna z najlepszych płyt thrashowych.

[535]

Ale u nas oficjalna sprzedaż w latach 90 nie oddaje sytuacji, bo królowały pirackie kasety, a potem weszły pirackie cd.

Ja bym się nawet pokusił o stwierdzenie, że w czasach Beneath The Remains i Arise królowały kasety przegrywane i to w dużej części z radia, więc o kant d... można potłuc dane o oficjalnej sprzedaży.

[SODOMOUSE]

Gaszynski chyba puszczał BTR, na pewno nagrywałem na kasetę, później był pirat zakupywany.

[535]

Akurat BTR wyszła jako kasetowa licencja chyba z Polskich Nagrań, ale muszę to sprawdzić. W każdym razie nie było mnie na nią wtedy stać.

[Żułek]

Soundscan Sales:

Sepultura - Chaos A.D. 452,528 (06/08/2002)
Sepultura - Roots 357,257 (06/08/2002)

Takie coś przeklejam. Wydawało mi się, że Roots sprzedał się lepiej niż Chaos AD bo miał wyższą pozycję na Bilboardzie.

Roots nadrobił w 2005 po wypuszczeniu 2-płytowej edycji, oba albumy zdobyły złote płyty (2000 - Chaos, 2005 - Roots) więc sprzedaż mają podobną, a te dane można se w dupe wsadzić bo są nieaktualne :P

[535]

Jest! To najlepszy dowód na popularność tej kapeli w tamtym okresie.
https://www.discogs.com/Sepultura-Benea ... se/5273176" onclick="window.open(this.href);return false;

[SODOMOUSE]

Jest! To najlepszy dowód na popularność tej kapeli w tamtym okresie.
https://www.discogs.com/Sepultura-Benea ... se/5273176" onclick="window.open(this.href);return false;

fakt, tyle wydań, że głowa boli. W sumie, te późniejsze licencje Metal Mind, jednak lepiej były wydawane :)

[WaszJudasz]

To wygląda na kreatywne wydanie:

[mad]

Oczywiście licencjonowany LP też wyszedł:

https://www.discogs.com/Sepultura-Benea ... se/3387605" onclick="window.open(this.href);return false;

Rewers:

[Mol]

straszna sraka ten nowy numer.

[Triceratops]

Chaos A.D. to pierwsza płyta metalowa, jakiej słuchałem. Bardzo lubię do dziś.

Zaprzeczanie wielkości starej Sepultury wydaje mi się nie na miejscu. U mnie w szkole zespół ten był stawiany na samym szczycie razem z Metallicą, a zdecydowanie przed Slayerem, Megadeth i innymi takimi. Może metaluchy w jakiejś tam szkole na jakimś tam wypizdowie nie byli do końca miarodajni, ale kurwa, panowie... Sepultura to naprawdę była wielka nazwa.

Tak bylo, pamietam Metal Hammera, gdzie byla "wielka 4 death metalu" : Death, Obituary, Morbid Angel i Sepultura. W czasach Arise naprawde malo kto mogl sie z nimi rownac popularnoscia. Dzisiaj walkowalem sobie Arise w aucie, no rozpierdala ten material

[Nasum]

Taa, pamiętam ten numer metal hammera. Zresztą, Sepultura dość często gosciła na łamach polskiej edycji tego czasopisma, miała wiernych fanów wśród zespołu redakcyjnego.

[Nasum]

[youtube][/youtube]


A tutaj nieco smutna historia upadku człowieka. Refuse resist Sepultury wykonywany na przestrzeni lat. Od roku 1993 do dziś. Może nie wszyscy zdzierżą całość, ale wystarczy zobaczyć ten utwór wykonywany do 1998 a potem sprzed 3 ostatnich lat. Przepaść.

Jak na dłoni widać przemiane Maxa - zbuntowany koleś, który miał zespół, dzięki któremu mógł coś przekazać. Typowy metalowiec, długie włosy, spodnie moro, energia na scenie. Od 1996 możemy podziwiać coraz bardziej zaniedbanego menela, który fryzurę ma jakby sie co najmniej rok nie mył. Od lat 2000 energii coraz mniej, wokal coraz słabszy, widać jak na dłoni, że w niektórych momentach wcale już nie gra na gitarze i wątpię, czy ją w ogóle nagłaśniają. Widać jak puchnie, nie wiem czy od wódy czy innych używek, przybiera na wadze, stoi przed mikrofonem i sprawia wrażenie jakby to wszystko co się wokół niego dzieje działo się obok, jakby on w tym nie uczestniczył, jakby do końca nie miał świadomości, co się dzieje.

Co się z nim porobiło...

[535]

Nie bardzo wiem w czym problem? Przecież tak naprawdę rzecz rozbija się o chujową muzykę, a to czy faciu lubi pociągnąć z bidonu, czy przez stówkę? Czy ma ładną fryzurę, czy nie? Jakie to ma znaczenie? I kogo tak naprawdę obchodzi?

[TheDude]

Obejrzałem do końca i aż mi się smutno zrobiło. Od napierdalania z zaangażowaniem i powerem do przymusowego odklepywania utworów byle zapłacili. Nie wiem co się temu Maxu stało i co on pije/przyjmuje, że tak się zmienił.

[Lord Gorloj]

Co się z nim porobiło...

Starość, kurwa, starość.

[Medard]

Co się z nim porobiło...

Starość, kurwa, starość.

Chyba nie tylko, otyłość i otępienie to może być efekt zażywania psychotropów, albo alko plus dragi. Gość jest ewidentnie zdemolowany przez używki.