NILE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9916
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: NILE
To był sarkazm miszczu rozkminy, to bardzo dobry zespół ale uderzyłem raczej w mentalność słuchaczy, którzy z urzędu cieplej zapamiętają zespół o pewnym określonym attitude i milionem osiem siódemek oraz fotom w katanach niż głównonurtowy zespół złożony z ówczesnych supergwiazd.
BTW czy Nile teraz nie pada trochę ofiarą podobnego myślenia?
Yare Yare Daze
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: NILE
Ja to sie juz gubie jester co jest kultowe a co nie i gdzie ukryto ironie. Kogo obchodzi czy zespol jest zlozony z gwiazd czy kurwa niegwiazd, co to kurwa za dziwne rozkminy
woodpecker from space
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: NILE
To się zgadza, ale tylko w pewnym sensie. Był to znakomity rok dla brutal death metalu. MORTAL DECAY, COMMIT SUICIDE, VILE, PESSIMIST, SEVERE TORTURE, PUTRILAGE, PROPHECY, ORIGIN, MORGUE, INTERNAL SUFFERING, BEHEADED, GORATORY, HARAKIRI. Niesamowite płyty.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15601
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NILE
Protoplastami gulgulaków o ile dobrze zrozumiałem definicję, to obstawiałbym Devourment. Pewnie przed nimi kilka podobnych grup też się znajdzie, ale oni byli chyba najbardziej kojarzeni i hołubieni. Wiadomo, kult, te sprawy...
A Broken Hope to kapela z nurtu Brutal Death metal tak jak Suffocation, tak ja to widzę.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16350
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: NILE
Jak ktoś lubieł NILE to może mu podejdzie syryjski MAYSALOON
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16350
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: NILE
Mieszanka taka.... Nie napisałem, że grają jak NILE, tylko: "Jak ktoś lubieł NILE to może mu podejdzie"
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3080
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: NILE
Nie wiedziałem czy napisać to tu czy w temacie o behe
W zeszłym tygodniu zacząłem ostrożnie podchodzić do nile, pierwszym kontaktem było ithypallic, średnio mi podeszła, dziś załączyłem sobie amongs the catacombs i jestem rozjebana na kawałki skondensowany Brutalny bardzo klimatyczny album, czemu taki wstęp?
Bo jedną z najważniejszych płyt w historii mojego słuchania muzyki jest zos kia cultus,
Dla dzieciaka zasłuchanego w slipknocie było to coś level wyżej, już sama okładka robiła ogromne wrażenie dziś widzę, że to
Była tylko a może i aż precyzyjna zrzynka z
Nile właśnie ( jedyną różnicą widoczną jest bardziej religijny aspekt Zośki)
Nie mniej nile jestem oczarowany, wszystko gra tu należycie, kontynuuje poznawanie tego bandu
W zeszłym tygodniu zacząłem ostrożnie podchodzić do nile, pierwszym kontaktem było ithypallic, średnio mi podeszła, dziś załączyłem sobie amongs the catacombs i jestem rozjebana na kawałki skondensowany Brutalny bardzo klimatyczny album, czemu taki wstęp?
Bo jedną z najważniejszych płyt w historii mojego słuchania muzyki jest zos kia cultus,
Dla dzieciaka zasłuchanego w slipknocie było to coś level wyżej, już sama okładka robiła ogromne wrażenie dziś widzę, że to
Była tylko a może i aż precyzyjna zrzynka z
Nile właśnie ( jedyną różnicą widoczną jest bardziej religijny aspekt Zośki)
Nie mniej nile jestem oczarowany, wszystko gra tu należycie, kontynuuje poznawanie tego bandu
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8056
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: NILE
Catacombs to jedyna płyta Nile której potrzebuję.
Lata temu jak jeszcze jeździłem samochodem ojca i słuchałem tam swoich kompaktów, to zostawiłem raz w odtwarzaczu właśnie Catacombs. Stary se włączył i komentował potem, że gdyby nie część metalowa, to interludiów mógłby słuchać godzinami.
Lata temu jak jeszcze jeździłem samochodem ojca i słuchałem tam swoich kompaktów, to zostawiłem raz w odtwarzaczu właśnie Catacombs. Stary se włączył i komentował potem, że gdyby nie część metalowa, to interludiów mógłby słuchać godzinami.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3080
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: NILE
Co do interludiow to bak najbardziej, jednak takie black sedes też zajebista płyta, zgnilizna otwartego grobowca Tutenhamona się unosi soczyste nad tymi dźwiękami, po dwóch tak mocnych strzałach mam ochotę na więcej od nich, dużo więcej!bartwa pisze: ↑27-03-2022, 12:32Catacombs to jedyna płyta Nile której potrzebuję.
Lata temu jak jeszcze jeździłem samochodem ojca i słuchałem tam swoich kompaktów, to zostawiłem raz w odtwarzaczu właśnie Catacombs. Stary se włączył i komentował potem, że gdyby nie część metalowa, to interludiów mógłby słuchać godzinami.
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15601
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NILE
Pamiętam jak wychodził debiut Nile. Wszyscy w szoku. Entuzjastyczne recenzje, w podsumowaniach niemal każdy musiał wtrącić Catacombs, nawet muzycy innych bandów.... Ten album to jednak fenomen. Odświeżyli formułę skostniałego death metalu, wstrzelili się doskonale w drugą falę tego gatunku, kiedy niczym feniks z popiołów wstawał z kolan i po latach posuchy i prymatu black metalu, powracał do łask słuchaczy. Debiutancka płyta Nile miała w tym spory udział, nie można po prostu temu zaprzeczyć.
Black seeds... to był kolejny cios. To była płyta wyczekiwana, każdy był ciekaw jak po okrzepnięciu zespół da sobie radę. I o dziwo udało im się podnieść poprzeczkę, pociągnąć to wszystko dalej... Z każdą płytą pokazywali coś nowego, coś, co przyciągało słuchaczy. W pewnym momencie , kiedy wydali Ithyphallic poczułem chwilowe zmęczenie materiału, ale wtedy byłem zasypywany nową muzyką i nie skupiłem się na niej należycie. Ale po czasie jak załączyłem, to skosiła mnie równo i pozostałem na kolanach.
Warto poznawać chronologicznie.
Pamiętam pierwszy koncert Nile który miał być w mega clubie, po wydaniu Black seeds i nie doszedł do skutku, bo zatrzymali ich na granicy... bolesny zawód. Ale dwa lata później o ile mnie pamięć nie myli wystąpili w Spodku na Mystic Festival i pozostawili po sobie jedynie zgliszcza. To był wtedy koncert wieczoru....
Black seeds... to był kolejny cios. To była płyta wyczekiwana, każdy był ciekaw jak po okrzepnięciu zespół da sobie radę. I o dziwo udało im się podnieść poprzeczkę, pociągnąć to wszystko dalej... Z każdą płytą pokazywali coś nowego, coś, co przyciągało słuchaczy. W pewnym momencie , kiedy wydali Ithyphallic poczułem chwilowe zmęczenie materiału, ale wtedy byłem zasypywany nową muzyką i nie skupiłem się na niej należycie. Ale po czasie jak załączyłem, to skosiła mnie równo i pozostałem na kolanach.
Warto poznawać chronologicznie.
Pamiętam pierwszy koncert Nile który miał być w mega clubie, po wydaniu Black seeds i nie doszedł do skutku, bo zatrzymali ich na granicy... bolesny zawód. Ale dwa lata później o ile mnie pamięć nie myli wystąpili w Spodku na Mystic Festival i pozostawili po sobie jedynie zgliszcza. To był wtedy koncert wieczoru....
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: NILE
Bonecrusher pisze: ↑27-03-2022, 12:28Nie wiedziałem czy napisać to tu czy w temacie o behe
W zeszłym tygodniu zacząłem ostrożnie podchodzić do nile, pierwszym kontaktem było ithypallic, średnio mi podeszła, dziś załączyłem sobie amongs the catacombs i jestem rozjebana na kawałki skondensowany Brutalny bardzo klimatyczny album, czemu taki wstęp?
Bo jedną z najważniejszych płyt w historii mojego słuchania muzyki jest zos kia cultus,
Dla dzieciaka zasłuchanego w slipknocie było to coś level wyżej, już sama okładka robiła ogromne wrażenie dziś widzę, że to
Była tylko a może i aż precyzyjna zrzynka z
Nile właśnie ( jedyną różnicą widoczną jest bardziej religijny aspekt Zośki)
Nie mniej nile jestem oczarowany, wszystko gra tu należycie, kontynuuje poznawanie tego bandu
ZKC to bardzo dobra DM płyta. No, ale to był 2002 rok i wówczas to Nile porozstawiał wszystkich po kątach.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.