Coś w tym jest.Gall pisze:Kawałek się zaczął i skończył. I nic. Dupa. Ani się nim zachwycać ani porządnie zjebać. To jest chyba najgorsze, jeśli idzie o muzykę - kiedy nie wywołuje żadnych emocji. Zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście brzmienie może tak bardzo przełożyć się na odbiór utworu, że gdyby było ono masywne, brudne, jak za starych czasów, ten kawałek leżałby mi bardziej.
Daleki jestem od snucia teorii spiskowych, ale mam wrażenie, że deal z Nuclear Blast tylko im szkodzi. Niby czytałem jakiś wywiad z Rossem, gdzie mówił, że nikt z wytwórni ich nie naciska, że mają pełną wolność w tworzeniu, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że i okładka i brzmienie to wynik wpływu NB na zespół. Jakby wytwórnia chciała ten album skroić pod dzieciaki jarające się death metalem od kilku miesięcy, bo ma świadomość tego, że ten materiał w brzmieniu, powiedzmy, Unholy Cult i okładką à la FfG, nie sprzeda się aż tak dobrze.
IMMOLATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- smooker
- w mackach Zła
- Posty: 824
- Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
- Lokalizacja: Mokopuff
Re: IMMOLATION
-
abstract
- postuje jak opętany!
- Posty: 569
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: IMMOLATION
no nie wiem. moze to przez te pastelowe przeblyski, ale mnie sie widzi jako dosyc sztuczna. w sumie gdyby nie to logo zespolu, to bylaby calkiem znosna. w ogole spora czesc okladek, czesto zajebistych, jest psuta przez te koszmarne kolorowe wygibasy albo banalne cumshoty. do tego dochodzi symetria wspomniana w kolejnym poscie. wszystkie te okladki wygladaja jakby byly z szablonuuglak pisze:nie jest zla - brak komputerowej sztucznosci i plastiku
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IMMOLATION
gówniana okładka i przeciętna piosenka. coś bardzo niedobrego dzieje się z jednym z najlepszych zespołów na tej planecie
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: IMMOLATION
Jak nie lubię teorii spiskowych, tak tu mógłbym się zastanowić. A to dlatego, że ostatnio wpadłem na kilka nowych płyt wydanych przez Nuclear Blast i ze wszystkim miałem podobnie - podobały mi się mniej, niż poprzedniczki, były jakieś takie ułagodzone, jakby opakowane w ładny kolorowy papier i gotowe do sprzedania całej masie ludzi. Tyle, że były to płyty kapel o większym potencjale komercyjnym.Gall pisze:Daleki jestem od snucia teorii spiskowych, ale mam wrażenie, że deal z Nuclear Blast tylko im szkodzi. Niby czytałem jakiś wywiad z Rossem, gdzie mówił, że nikt z wytwórni ich nie naciska, że mają pełną wolność w tworzeniu, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że i okładka i brzmienie to wynik wpływu NB na zespół. Jakby wytwórnia chciała ten album skroić pod dzieciaki jarające się death metalem od kilku miesięcy, bo ma świadomość tego, że ten materiał w brzmieniu, powiedzmy, Unholy Cult i okładką à la FfG, nie sprzeda się aż tak dobrze.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
-
Pacjent
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: IMMOLATION
To nie żaden spisek, ale po prostu polityka marketingowa firmy. Wiadomo, że niemieccy fani mają wiejski czyli heavymetalowy gust :) Sprawa okładki Immolation mogła wyglądać tak, że zespołowi przedstawiono ten projekt, chłopaki złapali się za głowy i powiedzieli: uratujmy to chociaż trochę starym logiem. I tak poszło.Lukass pisze:Jak nie lubię teorii spiskowych, tak tu mógłbym się zastanowić. A to dlatego, że ostatnio wpadłem na kilka nowych płyt wydanych przez Nuclear Blast i ze wszystkim miałem podobnie - podobały mi się mniej, niż poprzedniczki, były jakieś takie ułagodzone, jakby opakowane w ładny kolorowy papier i gotowe do sprzedania całej masie ludzi. Tyle, że były to płyty kapel o większym potencjale komercyjnym.Gall pisze:Daleki jestem od snucia teorii spiskowych, ale mam wrażenie, że deal z Nuclear Blast tylko im szkodzi. Niby czytałem jakiś wywiad z Rossem, gdzie mówił, że nikt z wytwórni ich nie naciska, że mają pełną wolność w tworzeniu, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że i okładka i brzmienie to wynik wpływu NB na zespół. Jakby wytwórnia chciała ten album skroić pod dzieciaki jarające się death metalem od kilku miesięcy, bo ma świadomość tego, że ten materiał w brzmieniu, powiedzmy, Unholy Cult i okładką à la FfG, nie sprzeda się aż tak dobrze.
Z drugiej strony słabo wygląda sytuacja gdy legendarny zespół, którego albumy wydaje duża firma ma fatalne i tanie okładki, a małe zespoły kupują dziełka profesjonalnych artystów.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16196
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: IMMOLATION
Heretyk pisze:gówniana okładka i przeciętna piosenka. coś bardzo niedobrego dzieje się z jednym z najlepszych zespołów na tej planecie
Nie dramatyzujmy ani nie rwijmy jeszcze włosów z głowy. Okładka jak okładka - rzecz gustu, mi się podoba, jest na pewno lepsza niz ta zdobiąca "Harnessing ruin". Brzmienie - może nie idealne, ale przypomnijmy sobie reakcje ludzi na brzmienie "Failures for god", a zwłaszcza brzmienie perkusji - też ludzie kręcili nosami, też coś im nie pasowało, a dziś po prostu nie wyobrażam sobie tego albumu inaczej brzmiacego. Myślę że to kwestia osłuchania i przyzwyczajenia. Pomysły - jak zwykle, dobre, wyrobili swój unikalny styl i wokół niego krążą, ja tam nie widzę w tym nic złego. Wokal - to raczej ani astma ani spadek formy Dolana, raczej miks tej płyty, realizator inaczej ustawił gałki i wyszło jak wyszło. Nie można całe życie nagrywać płyt brzmiących jak "Close...", chociaż ja akurat bardzo bym chciał, ale wtedy wszyscy by marudzili, że dreptają w miejscu. Wszystkim nie dogodzą. Mi się kawałek podoba i czekam na resztę.
-
byrgh
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: IMMOLATION
nie rzecz gustu, ona po prostu jest tragiczna.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10157
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: IMMOLATION
zacznijmy od tego, ze akurat w przypadku Immolation dobra okladka to raczej wypadek przy pracy niz norma. mieli wiele gorszych niz Atonement. moze oni po prostu nie zwracaja uwagi na takie pierdoly?
Guilty of being right
-
535
Re: IMMOLATION
Nie chcę wywoływać awantury, wiem jak wielu bardzo czułych fanów ma ta kapela, ale mogę zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku tej kapeli najlepsza okładka, oznacza najlepszą płytę. Przy okazji często mówiło się o niej, że mogła przebić dokonania ówczesnych bogów gatunku. No ale cóż. Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka. Faktem jest, że nowa propozycja pachnie niemieckim marketingiem, a koncerty? To zupełnie inna historia, choć akurat mnie Immolation skutecznie odstrasza, może po prostu nie tego szukam w death metalu, a może po prostu jestem głuchy?
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: IMMOLATION
To prawda, debiut jest najlepszy.535 pisze:mogę zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku tej kapeli najlepsza okładka, oznacza najlepszą płytę
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1350
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: IMMOLATION
Całkiem niezły ten kawałek. Mam jednak nadzieję, że z płyty będzie to lepiej brzmiało.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IMMOLATION
oczywiście. ja im jak zwykle dam szansę bo to są absolutni bogowie, ale mam taką smutną refleksję, że większość doskonałych zespołów wykorzystuje swoje najlepsze pomysły na dwóch czy trzech pierwszych płytach, a później to już takie granie tylko po to, żeby coś tam grać. smutna sprawaNasum pisze:Heretyk pisze:gówniana okładka i przeciętna piosenka. coś bardzo niedobrego dzieje się z jednym z najlepszych zespołów na tej planecie
Nie dramatyzujmy ani nie rwijmy jeszcze włosów z głowy. Okładka jak okładka - rzecz gustu, mi się podoba, jest na pewno lepsza niz ta zdobiąca "Harnessing ruin". Brzmienie - może nie idealne, ale przypomnijmy sobie reakcje ludzi na brzmienie "Failures for god".
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: IMMOLATION
Myślę, że to zjawisko istnieje, ale to chyba nie jest wina zespołów... Po prostu w pewnym momencie "tracisz łączność", źródełko się wyczerpuje, ale ty możesz nawet o tym nie wiedzieć. Tak mi się wydaje, bo chociaż są oczywiście ludzie, którzy "grają dla grania", to sądzę, że akurat zespoły pokroju Immolation cały czas kochają to co robią. Myślę, że będąc "w środku" nie możesz mieć do tego dystansu i nawet Metallica może uważać, że ich nowa płyta to coś ekstra, bo dla nich samych tak to może brzmieć. Nie podejrzewałbym każdego o cynizm i wyrachowanie. To jest magia, która się pojawia i znika, nie da się tego tak do końca kontrolować.Heretyk pisze: mam taką smutną refleksję, że większość doskonałych zespołów wykorzystuje swoje najlepsze pomysły na dwóch czy trzech pierwszych płytach, a później to już takie granie tylko po to, żeby coś tam grać. smutna sprawa
A tak bardziej przyziemnie, to trudno, żeby cykl "płyta-trasa-płyta" nie zabijał kreatywności.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7294
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: IMMOLATION
Ten nowy track to taka średniawka. Nie ma żenady ale też jajec nie razi prądem. Poczekamy na album, może dopierdolą ognia (oby).
-
535
Re: IMMOLATION
Nie wiem, czy o kreatywność tutaj chodzi. Nie reaguję na znaczek wytwórni alergicznie, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że ma to tutaj jakieś znacznie. W ogóle te promocje, wywiady, raporty , autografy przez telefon, wizyty w zakładach pracy i produkcje na zasadzie, że wystarczy by było głośno i ktoś darł ryja, powodują mój coraz większy smutek. I nie chodzi nawet o Immolation, bo ta kapela od dawna ani mnie ziębi, ani grzeje, (to znaczy ostatnio na żywo w niepełnym składzie było przynajmniej dobrze, a nawet zaskakująco dobrze), ale o ogół zachowań w całym tym cyrku, a przecież jest na świecie tyle przyzwoitych zespołów rzeźbiących w tym gównie. Prawda Lucjan?ultravox pisze:Myślę, że to zjawisko istnieje, ale to chyba nie jest wina zespołów... Po prostu w pewnym momencie "tracisz łączność", źródełko się wyczerpuje, ale ty możesz nawet o tym nie wiedzieć. Tak mi się wydaje, bo chociaż są oczywiście ludzie, którzy "grają dla grania", to sądzę, że akurat zespoły pokroju Immolation cały czas kochają to co robią. Myślę, że będąc "w środku" nie możesz mieć do tego dystansu i nawet Metallica może uważać, że ich nowa płyta to coś ekstra, bo dla nich samych tak to może brzmieć. Nie podejrzewałbym każdego o cynizm i wyrachowanie. To jest magia, która się pojawia i znika, nie da się tego tak do końca kontrolować.Heretyk pisze: mam taką smutną refleksję, że większość doskonałych zespołów wykorzystuje swoje najlepsze pomysły na dwóch czy trzech pierwszych płytach, a później to już takie granie tylko po to, żeby coś tam grać. smutna sprawa
A tak bardziej przyziemnie, to trudno, żeby cykl "płyta-trasa-płyta" nie zabijał kreatywności.
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10513
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: IMMOLATION
Może to będzie za dużo powiedziane ale widać ,że są na tej samej ścieżce co chłopaki z Kreator, brakuje tylko jakiegoś srogiego video i mocno budującego przedmiesiączkowe napięcie w tym czasie oczekiwania spektakularnego teasera.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10157
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: IMMOLATION
najlepsiejszy to jest album z awatara kolegi Wasylaultravox pisze:To prawda, debiut jest najlepszy.535 pisze:mogę zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku tej kapeli najlepsza okładka, oznacza najlepszą płytę
Guilty of being right
-
byrgh
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: IMMOLATION
to prawda, ale to żadna tajemnica, mimo że najczęściej chyba i tak wracam do Failures for Gods, będąc świadomym jego waduglak pisze:najlepsiejszy to jest album z awatara kolegi Wasylaultravox pisze:To prawda, debiut jest najlepszy.535 pisze:mogę zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku tej kapeli najlepsza okładka, oznacza najlepszą płytę
- smooker
- w mackach Zła
- Posty: 824
- Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
- Lokalizacja: Mokopuff
Re: IMMOLATION
to prawda, ale to żadna tajemnica, mimo że najczęściej chyba i tak wracam do Unholy Cult, będąc świadomym jego wadbyrgh pisze:to prawda, ale to żadna tajemnica, mimo że najczęściej chyba i tak wracam do Failures for Gods, będąc świadomym jego waduglak pisze: najlepsiejszy to jest album z awatara kolegi Wasyla



