DEFECATION

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Maria Konopnicka

Re: DEFECATION

14-09-2012, 14:46

...szkoda, bo z lektury tego forum wynika, że ludzie tracą czas na przyswajanie setek nowości - najczęściej miałkich i przeciętnych, czasami zaledwie przyzwoitych - a nie chce się zgłębić doskonałego debiutu Defecation, który jest absolutną perełką. Ale cóż, nie moja strata :)
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: DEFECATION

14-09-2012, 14:48

Maria Konopnicka pisze:(...) Ale cóż, nie moja strata :)
Dokładnie tak. Zresztą, temat odkopany, nawet wyszedł poza pierwszą stronę. A nuż ktoś sięgnie po debiut z tego powodu? ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: DEFECATION

14-09-2012, 15:52

Ale co, jest ktoś kto tego nie zna? ;) Debiut wiadomo - klasyka, a dwójka może i ok, ale kładą ją programowane gary.
Maria Konopnicka

Re: DEFECATION

14-09-2012, 16:33

Kurt pisze: temat odkopany, nawet wyszedł poza pierwszą stronę.
też się z tego cieszę :)
Desacation - 2 strony
Carnivore - 3 strony
Righteous Pigs - 1 strona


ale

Amon Amarth - 13 stron
Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli" - 24 strony

Jest jakieś forum metalowe dla dorosłych? :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEFECATION

14-09-2012, 16:59

Tak, powinno być takie forum z radą mędrców i żelazną ręką cenzury, która cięłaby - na wniosek rady oczywiście - wszystkie Katatonie, Dimuborgiry i Inflejmsy na wysokości korzenia ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Maria Konopnicka

Re: DEFECATION

14-09-2012, 17:07

Po prostu trzeba wykupić od Analnego Masterfula i wziąć się za administrację tego forum :)
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5249
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: DEFECATION

14-09-2012, 21:35

535 pisze:"...chyba nie wyszedł na kasecie..."

Wyszedł, wyszedł - Baron był "wydawcą" owego tytułu, choć chłopaki raczej o tym nie wiedzieli:)
A Baron w tamtych czasach działał z rozmachem. Miałem okazję widzieć ich tłocznię kaseciaków - robiło wrażenie.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEFECATION

14-09-2012, 23:47

Baron to już chyba legenda;-) ostatnio zerknąłem do pudła gdzie ostało się kilka kaset, i trzeba przyznać, że faktycznie działali z rozmachem, wtedy tłoczyli chyba wszystko co tylko się ukazało, a to, że twórcy nie mieli o niczym pojęcia, to chyba fakt bezsporny. Wątpię, czy zawracali sobie tym aż tak głowę, pewnie cieszyli się, że tyle osób polubiło ich muzykę i przychodzi na ich koncerty. Większość wielkich zespołów przyznaje po latach, że dali się orżnąć wytwórniom jak małe dzieci, bo o biznesie to nie mieli bladego pojęcia.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5249
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: DEFECATION

14-09-2012, 23:50

No fakt, tylko że Baron działał wtedy gdy nie było jeszcze w PL zakazu sprzedaży kaset bez licencji.
A większość wielkich zespołów dawała się orżnąć wytwórniom z którymi mieli podpisane kontrakty więc dla nich żadna różnica kto ich rżnął :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEFECATION

14-09-2012, 23:55

Jak wszedł zakaz to nagle wysypały się kasety z grubymi książeczkami, a kasety z logiem sympatycznego smoka szybko zniknęły z półek. A co orżnięcia kapel - to fakt, wszystko jedno im było kto, dla nich prawdziwą frajdą było że mogli pojechać w trasę, napić się piwa za darmo, pohałasować, niewiele więcej im było trzeba do szczęścia. Entombed pierwszą trasę po Europie przebył pociągiem, nie dostali za nią prawie nic, a i tak po powrocie byli najszczęśliwszymi kolesiami w Szwecji.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5249
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:06

ta, i pierwsze kontrakty grave i unleashed na chyba 9 albumów
niezła wtopa
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:07

Dismember chyba też miał taki kontrakt.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:11

empir pisze:ta, i pierwsze kontrakty grave i unleashed na chyba 9 albumów
niezła wtopa
Grave na osiem, do As Rapture Comes włącznie. Zdążyli się w międzyczasie rozpaść, wrócić i nagrać trzy płyty po powrocie ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5249
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:11

Nasum pisze:Dismember chyba też miał taki kontrakt.
tego akurat nie pamiętam. dismember mial kontrakt z nuclear blast a grave i unleashed z century media.
ale zaśmiecamy temat o defecation, ale przynajmniej Marian będzie się cieszył z ilości stron ;)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:19

No to pomówmy o Defecation.

Kiedyś były plany, aby kapela miała grać w pełnym składzie, to znaczy Barney, zanim dołączył do ND miał ryczeć w Defecation, dzieląc się wokalami z Mitchem, a Shane miał grać u nich na basie. Wyszło jak wyszło, panowie postanowili skupić się na Napalm i wcześniejsze plany wzięły w łeb. Gdyby nie to, być może dziś mielibyśmy kilka płyt Defekacji, a nie tylko dwie. Jak myślicie, dobrze się stało?
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5249
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:31

Tego nie wie nikt łącznie z zainteresowanymi.
Ale ze względu na płyty, jakie nagrał ND myślę że tak
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEFECATION

15-09-2012, 00:35

W każdym razie mogło być ciekawie. Mogli pójść zupełnie inną drogą, rozwinąć skrzydła pod tym szyldem, i wyszłoby na to, że ND byłby dziś nazwą jeśli nie zapomnianą, to na pewno przykrytą warstwą kurzu.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: DEFECATION

15-09-2012, 07:32

Przez Was, kurwa, od dwóch dni napierdalam w kółko "Purity Dilution", "Live and Learn" i "Stress Related". Chuje.

Edit: A z "Intention Surpassed" da się wykroić kilka fajnych momentów, może nawet numerów, ale generalnie; po co to?
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DEFECATION

15-09-2012, 08:51

Kurt pisze:
empir pisze:ta, i pierwsze kontrakty grave i unleashed na chyba 9 albumów
niezła wtopa
Grave na osiem, do As Rapture Comes włącznie. Zdążyli się w międzyczasie rozpaść, wrócić i nagrać trzy płyty po powrocie ;)
Pamiętam stary wywiad w Thrash'em all - w tym samym numerze zresztą był ten kultowy wywiad z Krzysztofem z AUTOPSY - w którym mówili o kontrakcie na 9 płyt. Zapamiętałem, bo mnie to lekko zszokowało, zwłaszcza że modny był temat wykorzystywania zespołów przez wytwórnie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: DEFECATION

15-09-2012, 09:15

Ponoć najgorzej mieli kolesie z Asphyx, którzy kontrakt podpisali nie tyle jako zespół, co jako muzycy, także nawet nagrywanie dla innej wytwórni pod inna nazwą czy granie w innej kapeli niezwiązanej z CM nie wchodziło w grę. Nie pamiętam już szczegółów, ale ponoć brak możliwości czerpania jakichkolwiek dochodów z działalności muzycznej z taką samą perspektywą na wiele lat do przodu był głównym demotywatorem i źródłem problemów w zespole.
ODPOWIEDZ