To te "punkopodobne szczyny"?Wysłane przez Max_Disgruntled
Abscess.
Nie wiem, ale tempo masz ekspresowe.Wysłane przez Max_Disgruntled
Pewnie, że zmieniają się moje zapatrywania na muzykę (czy to powód do wstydu?)
Też tak uważam, a podobno słucham "oldschoola" (trochę irytuje mnie to określenie, swoją drogą).Wysłane przez Max_Disgruntled
death metal, to ma być coś naprawdę ekstremalnego i zatykającego dech w piersiach, a nie muzyczka, przy której tupiemy sobie nóżką, sączymy piwo, czy relaksujemy się.
Tak naprawdę wszystko sprowadza się do faktu, że gra się "prosto" albo gra się "trudno". Pewne osoby lubią wyłącznie jeden z tych styli, inne preferują jeden z nich, jeszcze inne znajdują w obu masę interesujących rzeczy, ale który "lepszy"? Żaden. Więc uważam, że te "szczyny" niepotrzebne. To co napisałem jest oczywiste, ale wygląda na to, że wiele osób o tym ciągle zapomina.