NIKTKOLWIEK

[Foxhound]

Robiłem ze dwa podejścia do tego projektu. Bez dłuższej znajomości. A wspomniane Devil's Island b. ok.

[Antychróst]

Takie tam wtórne smuty. Ale sam fakt, że gość się zabił stawia go o klasę wyżej, niż większość smutasów spod szyldu suicidal depressive. Practice what you preach, kuhwo.

[Riven]

no tak, zaraz się okaże że Jon z dissection to nie była skończona pizda

[yossarian84]

W końcu fajny temat - obydwa materiały bardzo w porządku, jest to jedno z ciekawszych odkryć, na jakie trafiłam

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeee, aleś wymyśliła. Kurde, daj mi gitarę (bas już mam) i jakiś program gdzie można zrobić perkusję i w 3 dni nagram Ci taką samą płytę albo i lepszą. Też się będziesz ekscytować moją twórczością?

[Mistrz]

https://www.youtube.com/watch?v=-grJFAbI_Xs

III-ligowa popłuczyna po BURZUM, brzmi jak gówno, ale ma coś w sobie - potrafi hipnotyzować. NIKTKOLWIEK jakoś nie bardzo.

no tak, zaraz się okaże że Jon z dissection to nie była skończona pizda

a był? po czym wnosisz?

[Czesław]

Nudne i byle jakie. Fajnie że gość się zabił.

[DCI Hunt]

sam fakt, że gość się zabił stawia go o klasę wyżej, niż większość smutasów spod szyldu suicidal depressive. Practice what you preach, kuhwo.

Nigdy do końca nie rozumiałem tego podejścia. Ta muzyka ma za zadanie przekazywać/przywoływać negatywne emocje. Możesz być największym wesołkiem, który w życiu nie ma żadnych większych zmartwień jednocześnie z takich czy innych powodów odnosząc się w swojej twórczości do tej najbardziej ponurej/chorej/zwyrodniałej sfery ludzkiego życia/umysłu itd. Jedno z drugim wcale nie musi się kłócić.

Inna sprawa, że 99% tego suicidal/depressive bm to śmiech na sali i forma pozbawiona treści.

[Riven]

Jesli ktos popelnia samobojstwo a jednoczesnie nie byl swiadkiem jakichs naprawde ciezkich rzeczy typu wojna czy smierc, to jest pizda. I tyle.

[Mistrz]

Uzasadnij.

[Riven]

wiekszosc ludzi ma rodzine i przyjaciol. sprowadzanie na nich takiej tragedii, bez wzgledu na to w jakim sie nie jest dole, jest wyrazem skrajnego egozimu i chamstwa. jesli ktos zyje naprawde sam, to chuj z tym.

[yossarian84]

Riven pierdoli. Jak ktoś się zabija bo go dziewczyna rzuciła, nie ma pracy, chcą go pobić albo mamusia się dowiedziała o wagarach, to faktycznie jest mega pizdą. Ale skoro ktoś nie widzi potrzeby żeby żyć, nie bawi go to wszystko, to na chuj ma się trzymać życia za wszelką cenę? To dopiero jest pizda - męczy i nie bawi go życie, a nie ma jaj żeby je skończyć.

[Riven]

ale na przyklad ma matke ktora go kocha, i dla ktorej cos takiego byloby najgorsza mozliwa rzecza. nie liczenie sie z czyms takim to jest skrajne chujstwo.

[yossarian84]

Tu masz rację akurat.

[Riven]

wiem o tym :D dlatego wkurwia mnie ta black metalowa otoczka wsrod mentalnych gimnazjalistow co pierdola o tym jacy sa zli i egoistyczni.. sam kiedys w tym uczestniczylem, ale zycie weryfikuje takie gowniane poglady.

[yossarian84]

dlatego wkurwia mnie ta black metalowa otoczka wsrod mentalnych gimnazjalistow co pierdola o tym jacy sa zli i egoistyczni...

Widzisz, mnie też, a czepiałeś się, że nie lubię blekmetalowców.

[Riven]

nie lubisz ich bo sie ich boisz , nie dlatego, ze sie z nimi nie zgadzasz. poza tym ja jestem blakmetalowcem wiec wypierdalaj.

[yossarian84]

nie lubisz ich bo sie ich boisz

lolz

[Kraft]

ale na przyklad ma matke ktora go kocha, i dla ktorej cos takiego byloby najgorsza mozliwa rzecza

Na moje on to właśnie puścił matce a ona mu powiedziała że nie umi stroić gitary. I się zabił. Myśl kurwa.

[Self]

Przejebane jest życie blekmetalowca. Jak się nie zabijesz, to jesteś pozer. Jak się zabijesz, to jesteś pizda. Same dylematy.

[Karkasonne]

Ta pierdziawa nie jest warta trzeciej strony tematu.