EPHEL DUATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
Nie chciałem Cię urazić, ani obrazić. Mamy tu dyskutować, więc rzeczywiście zbyt ostro odpisałem na wypowiedź dotyczącą "metalu i Ephel". Ty nie musiałeś za to bezsensownie zarzucać jakichś gwiazdorstw, wszechwiedzy i żenady. Ja ze swojej strony przepraszam.
Prosba: napisz może dlaczego uważasz, że nie ma w tym nic z metalu. To jakby nie patrzeć odjechana pozycja i warto o niej pogadać.
Prosba: napisz może dlaczego uważasz, że nie ma w tym nic z metalu. To jakby nie patrzeć odjechana pozycja i warto o niej pogadać.
- Morbid Marcin
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1179
- Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
- Lokalizacja: warszawa
TPP byla doskonala i nowatorska plyta. po kilkukrotnym przesluchaniu nowej odnosze wrazenie, ze to juz jest jakas sztuka dla sztuki. to sie po prosu oddala od muzyki, a zaczyna zabawa dzwiekami. niekoniecznie mnie to przekonuje. to na pewno niezwykle smiali i utalnetowani muzycy, ale brak mi na PNTK zwyklych numerow, ktore mimo komplikacji i polamanych rytmow byly na TPP. reasumujac, przynajmniej na teraz, PNTK jest dla mnie mniej muzyczna i to martwi.
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
[quote][i]Wysłane przez Morbid Marcin[/i]
TPP byla doskonala i nowatorska plyta. po kilkukrotnym przesluchaniu nowej odnosze wrazenie, ze to juz jest jakas sztuka dla sztuki. to sie po prosu oddala od muzyki, a zaczyna zabawa dzwiekami. niekoniecznie mnie to przekonuje. to na pewno niezwykle smiali i utalnetowani muzycy, ale brak mi na PNTK zwyklych numerow, ktore mimo komplikacji i polamanych rytmow byly na TPP. reasumujac, przynajmniej na teraz, PNTK jest dla mnie mniej muzyczna i to martwi. [/quote]
To już drugi Twój post z którym się zgadzam. Jeszcze jeden i jutro się stukniemy browarem
Rzeczywiście, na PNTK jest wręcz jazzowa zabawa dźwiękami, co nie zawsze wychodzi na dobre w ramach kanonu rockowej kompozycji (metalu ja tu nie znajduję).
Wokale na tej płycie już mi w ogóle nie pasują, mogłoby ich nie być.
Lubię czasem posłuchać tych połamańców Ephel Duath. Jazzu zasadniczo nie znoszę, bo dla mnie to instrumentalna sztuka dla sztuki, ale Ci Włosi jeszcze na szczęście nie nudzą.
TPP byla doskonala i nowatorska plyta. po kilkukrotnym przesluchaniu nowej odnosze wrazenie, ze to juz jest jakas sztuka dla sztuki. to sie po prosu oddala od muzyki, a zaczyna zabawa dzwiekami. niekoniecznie mnie to przekonuje. to na pewno niezwykle smiali i utalnetowani muzycy, ale brak mi na PNTK zwyklych numerow, ktore mimo komplikacji i polamanych rytmow byly na TPP. reasumujac, przynajmniej na teraz, PNTK jest dla mnie mniej muzyczna i to martwi. [/quote]
To już drugi Twój post z którym się zgadzam. Jeszcze jeden i jutro się stukniemy browarem

Rzeczywiście, na PNTK jest wręcz jazzowa zabawa dźwiękami, co nie zawsze wychodzi na dobre w ramach kanonu rockowej kompozycji (metalu ja tu nie znajduję).
Wokale na tej płycie już mi w ogóle nie pasują, mogłoby ich nie być.
Lubię czasem posłuchać tych połamańców Ephel Duath. Jazzu zasadniczo nie znoszę, bo dla mnie to instrumentalna sztuka dla sztuki, ale Ci Włosi jeszcze na szczęście nie nudzą.
- Morbid Marcin
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1179
- Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
- Lokalizacja: warszawa
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
- barthez669
- zaczyna szaleć
- Posty: 132
- Rejestracja: 04-02-2006, 23:00
- Lokalizacja: Wszawa/Ryki/everywhere
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
[quote][i]Wysłane przez HydraHead9[/i]
Ale w prostej linii ich muzyka nie wyrasta z muzyki metalowej... o to mi chodzi bardziej. Tu jednak tego troche więcej jednak w Ephel Duath. [/quote]
nie wiem, obce mi są tego typu podziały.
ja widzę pewne podobieństwo formalne:
technika "cut & paste", którą sobie wymyślił Zorn i rozwinął w Naked City później została nieco "upopowiona" w Mr Bungle, i, na innej płaszczyźnie, w Fantomas. Ephel Duath to IMO próba podążenia tą samą drogą, tyle, że panom zbrakło techniki i wyobraźni
zresztą ja bym Mr Bungle czy, szczególnie, Fantomas nie wyrzucał poza nawias muzyki metalowej. jak dla mnie to cały czas metal... ba Naked City to poniekąd metalowy projekt jazzmanów - chociaż tu już bez słowa poniekąd się nie obejdzie
Ale w prostej linii ich muzyka nie wyrasta z muzyki metalowej... o to mi chodzi bardziej. Tu jednak tego troche więcej jednak w Ephel Duath. [/quote]
nie wiem, obce mi są tego typu podziały.
ja widzę pewne podobieństwo formalne:
technika "cut & paste", którą sobie wymyślił Zorn i rozwinął w Naked City później została nieco "upopowiona" w Mr Bungle, i, na innej płaszczyźnie, w Fantomas. Ephel Duath to IMO próba podążenia tą samą drogą, tyle, że panom zbrakło techniki i wyobraźni

zresztą ja bym Mr Bungle czy, szczególnie, Fantomas nie wyrzucał poza nawias muzyki metalowej. jak dla mnie to cały czas metal... ba Naked City to poniekąd metalowy projekt jazzmanów - chociaż tu już bez słowa poniekąd się nie obejdzie

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
[quote][i]Wysłane przez HydraHead9[/i]
Zabrakło im techniki i wyobraźni? chyba słyszeliśmy inne płyty. Ale to chyba kwestia dość sporna - jednemu sie podba i powie że techniczne i w ogole genialne a innemu nie, co zresztą chyba ktoś już w innym temacie pisał wobec tego co piszesz.[/quote]
ależ ja nie piszę, że ED nie może się podobać - może - sam nawet mam na półce jeden oryginał (starczy) - ja tylko piszę, że W PORÓWNANIU do takiego Naked City to to jest jednak dość przeciętne (technicznie, kompozycyjnie, artystycznie). i tyle
[quote]Jak Cię czytam to wnioskuje, że tylko TY masz racje i tylko TY wiesz co jest dobre a co nie.[/quote]
rozumiem, ze reszta tego forum pisząc coś zakłada a priori, że tej racji nie ma?
[quote]Ale wrajając do projektów które wymieniłeś zawsze można dorzucić Voivod, Dillinger Escape Plan czy Ved Buens Ende z tych bardziej metalowych kliatów bo w Ephel Duath też poniekąt słychac wpływy w/w. [/quote]
no może Dillinger by się rzeczywiście nadał - to dość zbliżone rejony - początkowo coś w rodzaju matematycznego jazz core? później kij wie co
ale ogólnie estetyka zbliżona...
a Voivod i VBE to jednak inna estetyka - oba kocham bezgranicznie zresztą
btw, jak lubisz VBE to polecam Virus - to kontynuacja tego, co zapoczątkowano na płytce VBE, tyle, że więcej tu (tak, JESZCZE więcej) Voivoda, więcej King Crimson - te rejony - bardzo dobra rzecz, która praktycznie bez echa przeszła.
Zabrakło im techniki i wyobraźni? chyba słyszeliśmy inne płyty. Ale to chyba kwestia dość sporna - jednemu sie podba i powie że techniczne i w ogole genialne a innemu nie, co zresztą chyba ktoś już w innym temacie pisał wobec tego co piszesz.[/quote]
ależ ja nie piszę, że ED nie może się podobać - może - sam nawet mam na półce jeden oryginał (starczy) - ja tylko piszę, że W PORÓWNANIU do takiego Naked City to to jest jednak dość przeciętne (technicznie, kompozycyjnie, artystycznie). i tyle

[quote]Jak Cię czytam to wnioskuje, że tylko TY masz racje i tylko TY wiesz co jest dobre a co nie.[/quote]
rozumiem, ze reszta tego forum pisząc coś zakłada a priori, że tej racji nie ma?

[quote]Ale wrajając do projektów które wymieniłeś zawsze można dorzucić Voivod, Dillinger Escape Plan czy Ved Buens Ende z tych bardziej metalowych kliatów bo w Ephel Duath też poniekąt słychac wpływy w/w. [/quote]
no może Dillinger by się rzeczywiście nadał - to dość zbliżone rejony - początkowo coś w rodzaju matematycznego jazz core? później kij wie co

a Voivod i VBE to jednak inna estetyka - oba kocham bezgranicznie zresztą

btw, jak lubisz VBE to polecam Virus - to kontynuacja tego, co zapoczątkowano na płytce VBE, tyle, że więcej tu (tak, JESZCZE więcej) Voivoda, więcej King Crimson - te rejony - bardzo dobra rzecz, która praktycznie bez echa przeszła.
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20