Luciferion

[Tokarz]

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
Nie znam. [/quote]
????????????????


hmmm Moim skromnym zdaniem "Demonicin" jest jedną z najlepszych płyt w historii death metalu

[Max_Disgruntled]

No i ?

[absu]

no i to z tego, że ten album stawiany był swego czasu obok "Covenant", czy "Legion", jako wizytówka death metalu! To było w 1994 roku! i wstyd go nie znać!

[Max_Disgruntled]

Heh, "Covenant" też nigdy nie słyszałem...

[roman]

Heh, ja tez nie znam i wcale sie tego nie wstydze

[Bastard]

'Demonication' zabija po dziś dzień. 'The Apostate' jest za bardzo przeknuta - nie mogę dojechać nigdy do końca, ale wrażenie robią solos

[BadBlood]

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
Heh, "Covenant" też nigdy nie słyszałem... [/quote]
No tu się akurat nie ma czym chwalić

[Max_Disgruntled]

Stwierdzam kurde fakt, a nie się chwalę

[BadBlood]

A ja delikatnie sugeruję, że jednak powinieneś znać

[Max_Disgruntled]

A nie wystarczy "Altars Of Madness", "Blessed Are The Sick" i "Domination" ? Bo mówiąc szczerze, to nie chciałoby mi się teraz takiej nudy słuchać... Może za parę lat jak zmądrzeję

[roman]

Max posluchaj jeszcze Abominations Of Desolation - najlepszy MA, mimo ze nie przyznaja sie do niego

[esq]

Morbid Angel...nuda,oprócz Covenant'a,ale to temat o Luciferion,znam ich tylko z coverów,mówicie że kult,zobaczymy...mam na oku ich płytke;)

[wlood]

[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
Morbid Angel...nuda,oprócz Covenant'a,ale to temat o Luciferion,znam ich tylko z coverów,mówicie że kult,zobaczymy...mam na oku ich płytke;) [/quote]
ja też mam, znając życie tę samą

[esq]

[quote][i]Wysłane przez wlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
Morbid Angel...nuda,oprócz Covenant'a,ale to temat o Luciferion,znam ich tylko z coverów,mówicie że kult,zobaczymy...mam na oku ich płytke;) [/quote]
ja też mam, znając życie tę samą [/quote]
pierwszy byłem kurwa!

[pajonk]

[quote][i]Wysłane przez Wieczor[/i]
[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
aaa... rylkolak! mam gdzies jego pstrodukcje upstrzona wielce wylewnym tytulem 'horror show' i tam jest jeszcze jakis kawalek. no to juz znam dwa numery. czy to znaczy ze moge wachac fenrizowi stopy? [/quote]

Ze niby kurwa co ? A to jest temat o Luciferion wiec po chuj sie wyplakujesz na Ryłkołaka ? [/quote]
zebys sie pytal.

[wlood]

[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
ja też mam, znając życie tę samą [/quote]
pierwszy byłem kurwa! [/quote]
zobaczymy za 4 dni, pewnie ktoś trzeci nas pogodzi

[Wieczor]

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]

zebys sie pytal. [/quote]

No to sie pytam

[pajonk]

to odpowiadam - znam dwa kawalki, z czego jeden z rylkolaka, a drugi z tribute to kat. ukontentowany?

[Brązowy Jenkin]

[quote][i]Wysłane przez absu[/i]
Dla mnie Luciferion to jeden z NAJLEPSZYCH aktów death metalowych na świecie! Bardzo przemyślane, ciekawe utwory, w których nie zmieniłbym ani jednej nutki! Brzmienie jest dla mnie wykładnią doskonale wyliczonego, sterylnie, czytelnie nagranego, a jednak ciężkiego i bardzo szybkiego death metalu! Same superlatywy, nie mam do czego się przyczepić, klimat po prostu powala!!! "Demo(n) 1994" i "Demonication (The Manifest)" to jeszcze stary death metal z duzymi naleciałościami Deicide i Morbid Angel, zaś "The Apostate" to już krok naprzód w kierunku technicznego, wirtuozerskiego, kosmicznego death metalu z naleciałościami takich bandów jak Pestilence, czy Atheist. Klawisze robią piorubujące wrażenie! W moich oczach to Mistrzowie!!! Poza tym coverami Metallica, Slayer, Kat, Sodom, Mercufyl Fate, Sodom i Celtic Frost pokazali, że są genialni również w cudzych kompozycjach, które nie raz przebili swoim wykonaniem! [/quote]
Właściwie chciałem napisac dokładnie to samo, więc nie będę się powtarzał . ;] Jedyny mankament zespołu to produkcja bębnów...

[JOYLESS]

"Demonication" to swietny album. Szkoda, ze zespol ten nigdy nie stal sie tak znany jak na to zaslugiwal. "The Apostate" podobalo mi sie, ale slyszalem to juz dosc dawno i tylko 1-2 razy, wiec nie mam wyrobionego zdania.