IMPALED NAZARENE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
"Ugra Karma" jest dla mnie płytą doskonałą. Jedynka też jest niezła, ale te wstawki między kawałkami, które kiedyś wydawały mi się zabawne, teraz mnie drażnią. Lubię jeszcze "Suomi..." z genialnym "Steelvagina" (tekst tego utworu to mistrzostwo pióra) i "Latex Cult", później było raz nijako, raz zbyt melodyjnie, nie porwało mnie. Natomiast ostatnia płyta niezła, no i koncertówka bardzo fajna. Nie zapominajmy też, że w początkach swojej działalności oni także robili rzeczy ekstremalne i kontrowersyjne Muzycznie zjadają na śniadanie większość "poważnych" zespołów, przynajmniej jeśli chodzi o ich starsze płyty.
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Dla mnie to jest mocno zajebista kapela - oprócz ostatniego albumu mam całą ich dyskografię i właściwie żadną płyta nie czułem się rozczarowany. Najbardziej lubię "Ugra-Karma" - musze kiedys dorwać pierwsze wydanie - bo mam reedycję z chujową okładką. [/quote]
Wszystko po Rapture to taki rockendrollowy chlam. Raz sie przelamalem, kupilem "Absence.." i tez bylem rozczarowany. Muzyce brak tej chamsko-prymitywnej wulgarnosci. Do poziomu kultowosci "condemned to hell" albo "the horny and the horned" to nowym kawalkom daleko jak stad do Phenianu. Dobrze, ze sobie jeszcze graja,ale ja tego nie musze sluchac.
Dla mnie to jest mocno zajebista kapela - oprócz ostatniego albumu mam całą ich dyskografię i właściwie żadną płyta nie czułem się rozczarowany. Najbardziej lubię "Ugra-Karma" - musze kiedys dorwać pierwsze wydanie - bo mam reedycję z chujową okładką. [/quote]
Wszystko po Rapture to taki rockendrollowy chlam. Raz sie przelamalem, kupilem "Absence.." i tez bylem rozczarowany. Muzyce brak tej chamsko-prymitywnej wulgarnosci. Do poziomu kultowosci "condemned to hell" albo "the horny and the horned" to nowym kawalkom daleko jak stad do Phenianu. Dobrze, ze sobie jeszcze graja,ale ja tego nie musze sluchac.
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
A mi się "Absence.." bardzo podoba - początkowo byłem tą płytą nieco rozczarowany, ale z czasem się przekonałem. Owszem nie ma na niej wylgarności, szaleństwa i kopa - w takim stężeniu jak na wcześniejszych wydawnictwach, ale słucha się bardzo przyjemnie. Zdecydowanie przyjemniej niż "All That You Fear"czy choćby "Nihil". [/quote]
Nihil to nieporozumienie - wiadomo dlaczego. Ale i cala reszta to zadna rewelacji.Po Rapture zespol zatracil (jak dla mnie) swa oryginalnosc.Jeszcze troche tego w tekstach siedzi, ale muzyka zprzecietniala.Takie riffy ma 28 innych kapeli tez.
Jedynym plusem do dzis pozostal dystans,z jakim Luttinen i CO podchodza do swojej tworczosci.Przez to zdobywaja sobie mozne pol punkta sympatii, ale to przeciez nie o to chodzi
A mi się "Absence.." bardzo podoba - początkowo byłem tą płytą nieco rozczarowany, ale z czasem się przekonałem. Owszem nie ma na niej wylgarności, szaleństwa i kopa - w takim stężeniu jak na wcześniejszych wydawnictwach, ale słucha się bardzo przyjemnie. Zdecydowanie przyjemniej niż "All That You Fear"czy choćby "Nihil". [/quote]
Nihil to nieporozumienie - wiadomo dlaczego. Ale i cala reszta to zadna rewelacji.Po Rapture zespol zatracil (jak dla mnie) swa oryginalnosc.Jeszcze troche tego w tekstach siedzi, ale muzyka zprzecietniala.Takie riffy ma 28 innych kapeli tez.
Jedynym plusem do dzis pozostal dystans,z jakim Luttinen i CO podchodza do swojej tworczosci.Przez to zdobywaja sobie mozne pol punkta sympatii, ale to przeciez nie o to chodzi
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Znam tylko "Ugra-Karma" i "All That You Fear" pozostale tylko z sampli, Ugra ma w sobie niesamowitą dawkę agresji i świeżości, wlasciwie kazdy utwór mnie sie tam podobal, ale ogromnych zachwytów nad tego typu graniem nigdy nie mialem. Z kolei "All That You Fear" za bardzo śmierdzi "slodkimi" riffami, dwa utwory się wybijają wg mnie z tego krążka "Armageddon Death Squad" (zajebisty bas na otwarcie) i tytulowy.Po resztę ich dokonań jakos nie mialem ochoty sięgać.
Coś tam było! Człowiek!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Znam wszystko do "Nihil" włącznie. Do "Rapture" włącznie (z wyjątkiem "Suomi...") uwielbiam. Na przykład "Goat War" to dla mnie utwór totalny.
Gdybym urodził się w cywilizowanym kraju już bym nie żył. Zabiliby mnie w '95 na trasie z SADISTIK EXEKUTION. [/quote]
tak, ale jeszcze Absu bys byl przezyl:)
Znam wszystko do "Nihil" włącznie. Do "Rapture" włącznie (z wyjątkiem "Suomi...") uwielbiam. Na przykład "Goat War" to dla mnie utwór totalny.
Gdybym urodził się w cywilizowanym kraju już bym nie żył. Zabiliby mnie w '95 na trasie z SADISTIK EXEKUTION. [/quote]
tak, ale jeszcze Absu bys byl przezyl:)
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
wszystko po Rapture jest średnio-słabe. zaproszenie grajka-onanisty z cob było, jak dla mnie, średnio śmieszne.
moja top lista wygląda następująco (pozwoliłem sobie wymieszać długograje z 7'EP i demo)
Ugra-Karma - 10/10
Satanic Masowhore 7'EP - 10/10
Tol Cormpt Norz Norz Norz - 9/10
Taog Eht Fo Htao Eht - 9/10
Suomi Finland Perkele - 8/10
Goat Perversion & Sadogoat 7'EPs - 8/10
Latex Cult & Rapture - 7/10
\m/ I Eat Pussy For Breakfast \m/
moja top lista wygląda następująco (pozwoliłem sobie wymieszać długograje z 7'EP i demo)
Ugra-Karma - 10/10
Satanic Masowhore 7'EP - 10/10
Tol Cormpt Norz Norz Norz - 9/10
Taog Eht Fo Htao Eht - 9/10
Suomi Finland Perkele - 8/10
Goat Perversion & Sadogoat 7'EPs - 8/10
Latex Cult & Rapture - 7/10
\m/ I Eat Pussy For Breakfast \m/
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Od wczoraj znam również "Absence...". Niektóre fragmenty nie mają nic wspólnego z pierwotnym IMPALED NAZARENE, wszystko bardzo wypolerowane i melodyjne, ale słucha się wybornie. Ci goście najwyraźniej nie nagrywają popeliny.Wysłane przez Gore_Obsessed
Znam wszystko do "Nihil" włącznie.
Dodatkowy plus za świetny pomysł i wykonanie oprawy graficznej. Osmose umie wydawać płyty.
"Humble Fuck Of Death" rządzi.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Aha, Osmose to średnio wie jak wydawać płyty :] [/quote]
Ciekawa teoria. Może niewiele widziałem, ale akurat najlepiej wydane płyty jakie posiadam wydało Osmose. Mówię tu o Absu i Melechesh.
EDIT: Pomijam tu takie rzeczy jak Tool czy Laibach, które są oczywiście dużo bardziej dopracowane pod tym wzgledem. Kiedy jednak chodzi o zwykłe pudełkowe wydania to moim zdaniem Osmose radzi sobie bardzo dobrze. Oczywiście zdarzało im sie tez wydawać kiepsko przygotowane płyty, ale zwykle jest to wina samych zespołów, które niezbyt sie do takich rzeczy przykładają.
Aha, Osmose to średnio wie jak wydawać płyty :] [/quote]
Ciekawa teoria. Może niewiele widziałem, ale akurat najlepiej wydane płyty jakie posiadam wydało Osmose. Mówię tu o Absu i Melechesh.
EDIT: Pomijam tu takie rzeczy jak Tool czy Laibach, które są oczywiście dużo bardziej dopracowane pod tym wzgledem. Kiedy jednak chodzi o zwykłe pudełkowe wydania to moim zdaniem Osmose radzi sobie bardzo dobrze. Oczywiście zdarzało im sie tez wydawać kiepsko przygotowane płyty, ale zwykle jest to wina samych zespołów, które niezbyt sie do takich rzeczy przykładają.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Wyjątki, w jakichś 80% jest to masówka, już wolę Candlelight. Niezaprzeczalnym faktem jest że najlepiej płyty wydają małe, niszowe wytwórnie, ew. parę wyjątków wśród dużych (Avantgarde, Regain, Season of Mist, CMI, Old Europa i parę innych). Dobrze wydana płyta to podstawa...
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old