MANES

[Left-Hand-Path]

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]Skoro przekaz jest najważniejszy (nie twierdzę, że nie), to czemu nie dopuszczasz ewolucji w sferze muzycznej? Chyba, że "Black Metal i ewolucja = kpina" dotyczyło wyłącznie spraw ideologicznych, że się tak wyrażę. [/quote]zalezy co rozumiesz przez pojęcie "ewolucja". Bo jest róznica między "ewolucją" w kanonach gatunku a świadomym wyborem innej drogi.

[streetcleaner]

Nowa plyta juz dostepna, sample z ms podobaja mi sie bardzo. czekam zniecierpliwiony.

[Kaligula]

Ned i stillheten, oraz manens natt sa dla mnie w deche. Innych wydawnictw nie znam, moze blad, a moze nie. Co do zmiany stylistyki i nazwy, to tak samo mozna czepiac sie Darkthrone, ze nie zmienil nazwy gdy zaczeli grac BM, poza tym o to samo mozna czepiac sie Therion, Tiamat....

[Lost_Soul]

Mi tam pasi takie granie. Bardzo ich lubię i szanuję.. podobnie jak Ulver. Generalnie są dla mnie ciekawą odskocznią od ciężkiego grania.

[Raagoon]

Mam podobnie. Zas kawalki z MCD pomijajac nieszczesne remiksy,
slucha sie bardzo dobrze.

[streetcleaner]

Mi się podoba mniej niż Vilosophe. Jakoś nie moge się w nią wgryść

[hcpig]

W lutym tego roku ukazał się niespełna półgodzinny minialbum Manes z remixami do ostatniej płyty zatytułowany "Re-Invention". Co więcej, album wyszedł wyłącznie w formie elektronicznej i został udostępniony do ściągnięcia zupełnie za darmo. Ja od siebie dodam, że materiał niszczy i jest jednym z najciekawszych w tym roku (powiedzmy pierwsza piątka). Oceniłbym go z czystym sumieniem na 8,5/10. Kto się nie skusi na taki frykas, ten dupa!

[4m]

Ja od siebie dodam, że materiał niszczy i jest jednym z najciekawszych w tym roku (powiedzmy pierwsza piątka).

Żartowniś Moim zdaniem materiał trochę ponad przeciętną.

[vulture]

kocham bezgranicznie ten zespół ale tego o czym mowa wyżej jeszcze nie mam.gdzie to leży?

[hcpig]

http://www.lastfm.pl/music/Manes/reinvention+remixes

[vulture]

thx man

już słucham

[ultravox]

Moim zdaniem słabe te remixy, a szkoda, bo ostatnia płyta jest rewelacyjna.

[vulture]

a więc;


1. Deeprooted - Foxtreatment (Rune Sørgård Remix )

nie.za duzo cytatów z oryginału który niszczy a tutaj jakoś to sie nie klei.

2.Ecological Mix (Zweiss Remix) - dobry utwór.zredukowałbym minimalnie jego długość w końcowych partiach .

3. Son of Night Brother of Sleep - 3 Tages (DJ Dontomaso Remix) - BARDZO DOBRY numer.przepiękny natchniony wokal,cudowne dźwięki,świetna rzecz.

4.The Cure-All - Losttime (Rachmiel Remix) - wyjęcie jednego tematu muzycznego z oryginału.zaorać.

5. The Cure-All (Rune Sørgård Remix) - fajnie zrobiona rzecz.modyfikacje brzmienia i więcej melodii.naprawdę ok.

6.The Cure-All (Shadow Orchestra Remix) - nie podoba mi sie.dość przeciętny,z monotonnym motywem przewodnim.

Minus tej ep to wbrew pozorom -za male zróżnicowane jeśli chodzi o repertuar - vide -3 wersje jednego kawałka i srednio udane albo w ogóle nietrafione remixy niektórych utworów.
Poza bardzo dobrymi rzeczami jakie opisałem wyzej,w odniesieniu do własnej osoby i jako wielki fan zespołu -mogę jednak mówić o małym rozczarowaniu..
Mało komu tak na marginesie udaje sie robić przekonywujace płyty z samymi remixami.w tej kategorii nawet Ulver mnie zawiódł jak wypuścił 1st decade...(crack bug + może 3 utwory i reszta kaka).Za to wciąż bardzo lubię Disguised Masters.Wiem że są tu tacy (nie ja) dla których to najlepszy Arcturus

[grot]

http://manes667.blogspot.com/
co jakiś czas tutaj pojawiają się nowe dźwięki. fajnie wiedzieć, że wciąż coś dłubią, może nagrają coś lepszego niż rozczarowujący projekt kkoagulaa.

[hcpig]

Jakbym miał wybierać najlepszy MANES, głos poszedłby na 'Vilosophe' (9/10), potem 'Under ein Blodraud Maane' (8/10) i na końcu ostatnia (7/10). Oceny oczywiście circa about.

Debiut jest na tyle oryginalny na ile może być surowy norsk bm - i w tej roli spisuje się świetnie.
W 'How The World Came to an End' brakuje mi tych resztek black metalowego stylu, które pięknie uzupełniały się z alt-metalowi patentami dwójki, tak samo nie ma już tych rewelacyjnych vokilli podrabiających manierę Ozzy'ego a rap po francusku to cios poniżej pasa.

[grot]

a tam bzdury gadasz, rap po francusku to jeden z najlepszych momentów na tej płycie

[twoja_stara_trotzky]

ja bym powiedział, że TYLKO ostatnia się broni - ale za to się doskonale broni.

[[V]]

Vilosophe tez/choc jest troche wsi.

debiut to juz sama wies.

[twoja_stara_trotzky]

wprowadzam nową zasadę: jak jest "troche wsi" i nie jest to wieś celowa, robiona z przymrużeniem oka, to następuje DYSKWALIFIKACJA.

[hcpig]

Gdzie ta wieś na 'Vilosophe'? Że niby te pozostałości po blackmetalowych riffach?