SUMMONING

[Varg]

Pamiętam, że gdy pierwszy raz usłyszałem "Stronghold" rozdziawiłem gapę z wrażenia i tak mi pozostało przez następne trzy miesiące. Od tamtego czasu łykam w ciemno wszystkie ich płyty, mają to "COŚ"... Ostatnio nawet postanowiłem sobie przypomnieć ich płytowe dokonania, nawet na tą okazję zmieniłem avatar na "jedyny słuszny"

[Varg]

[quote][i]Wysłane przez Impious[/i]
[quote][i]Wysłane przez Mental[/i]
Nie trawię muzyki Summoning. [/quote]

Zupełnie jak ja. Nie dam rady przesłuchć ich albumu za jednym razem w całości, to dla mnie zbyt duży wysiłek. [/quote]

Jacy wy kurwa wszyscy delikatni, normalnie jak panienki ;>

[wlood]

"Stronghold" rządzi na spółę z "Dol Guldur" i kawałkiem "Let Mortal Heroes..." pt. "South Away"

[Blackult]

słyszałem coś, takie pomarańczowe było, ale nie zaprzątnąłem tym sobie glowy... wole pozerskie Iced Earth [img]http://blackult.w.interia.pl/penis.gif[/img]

[wlood]

[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
słyszałem coś, takie pomarańczowe było, ale nie zaprzątnąłem tym sobie glowy... wole pozerskie Iced Earth [/quote]
znam aż jeden kawałek Iced Earth - The Reckoning, zajebiście się go słucha, Iced Earth mają świetne okładki, jedne z najlepszych jakie widziałem

[Blackult]

"The Reckoning" to jeden z niestety tylko 3-4 dobrych utworów na nowej płycie (jak na nich to bardzo mało, niestety z poprzednim "Horrorshow" było podobnie albo jeszcze gorzej). postaraj sie usłyszeć płyte "Burnt Offerings" (nie wiem - pożycz, przegraj, byle co ) która zamiata (szególnie numer tytułowy i kończący album 16minutowy "Dante's Inferno"...), bo jak dla mnie naprawde warto. z tym, że śpiewał tam poprzedni wokal (był to 1szy album z nim) a teraz w IE krzyczy Ripper (ex Judas Priest ).
Co do okładek - nic dodać nic ująć - jedne z najlepszych jakie widziałem, jedyne w swoim rodzaju (wiem, mało widziałem [img]http://blackult.w.interia.pl/singing.gif[/img])
<ten emot to jako obrazek, Panie Adminie >

[wlood]

[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
postaraj sie usłyszeć płyte "Burnt Offerings" (nie wiem - pożycz, przegraj, byle co ) która zamiata (szególnie numer tytułowy i kończący album 16minutowy "Dante's Inferno"...), bo jak dla mnie naprawde warto. z tym, że śpiewał tam poprzedni wokal (był to 1szy album z nim) a teraz w IE krzyczy Ripper (ex Judas Priest ).
[/quote]

no się trzeba będzie postarać, ale jak wiadomo dla chcącego nic trudnego

[Magnus]

słyszał ktoś Ice Ages?

[Magnus]

aaa, zapomniałbym - Bal-Sagoth to porażka. Pamiętam motyw ze Smerfów na "Battle Magic", który rozkurwił mi mózg i niestety zeszczałem się ... ze śmiechu. Beczka piwa dla tego kto kojarzy ten fragment. Na kasecie to był zdaje się drugi numer na stronie B jesli to kogoś interesuje.

[DELETED]

DELETED

[Chlastator]

Mnie zawsze Summoning nudził

[sveneld]

http://music.download.com/avathar/3600- ... ong_artist

Pod tym adresem mozna posłuchać fińskiego Avathar, poruszającego się, zarówno tematycznie, jak i muzycznie w klimatach zbliżonych do Summoning. Właściwie to w prostej linii zżynka ze starszych płyt Austriaków ( grają nawet ich covery ), ale moim zdaniem słucha się dobrze.

[pajonk]

Summoning uskyszalem po raz pierwszy laaaaaadnych pare lat temu na kaseciaku z jakiejs chujowej kopii kopii kopii. bodajrze bylo to "Dol Guldur". zajebiscie mi sie spodobalo. potem sprawilem sobie cala ich owczesna dyskografie na MC i luchalem miesiacami. "Lugburz" i "Nightshade Forests" w sumie najmniej trawie, najbardziej "Dol Guldur" i kawalek "Khazad-Dum". pozniejsze wydawnictwa sprawialem sobie wraz z ich pojawianiem, jednakze, mimo, ze w zasadzie wszystko mi sie podoba, to wraz z uplywajacym czasem minal tez czar tej muzyki. obecnie rzadko slucham, bo nie uzywam praktycznie Mc, stoja na polce i zbieraja kurz, ale czasem lubie sobie przypomniec.

bardzo dobra kapela swego czasu.

[Edinazzu]

[quote][i]Wysłane przez Chlastator[/i]
Mnie zawsze Summoning nudził [/quote]
pełna zgoda .Summoning to zespół z kategorii wychodzisz na 10 minut z pokoju (np zrobić herbatkę)wracasz po owych 10 minutach a tu nic sie nie zmienia.Ba nawet można wyjść po piwo do najbliszego sklepu Alkoholowego .I co...? Bez zmian ciągle ten sam motyw
Ale jedno(a nawet dwa) im trzeba przyznać.Mają swój styl i tworzą niezły klimat

[pajonk]

[quote][i]Wysłane przez Edinazzu[/i]
można wyjść po piwo do najbliszego sklepu Alkoholowego .I co...? Bez zmian ciągle ten sam motyw [/quote]
chuja tam ich sluchales

[antigod]

Jedno wyklucza drugie w Twojej wypowiedzi Eduardo

[Edinazzu]

Dlaczego? mozna mieć swój styl ,ale może to być styl nudny(przynajmniej dla mnie taki jest).Swoją opinię opieram na przesłuchanych dwóch albumach.Dol Guldur i Stronghold

[pajonk]

to zle albumy wybrales. dobra muza na relax

[Authyyr]

O nowej płycie austriackich tolkienowców chyba też jeszcze tu nie było,tak więc czas zacząć:]Liczę głównie na wypowiedzi malkontentów marudzących o tym jaki to nudny,beznamiętny,smętny etc. krążek;)
Dla mnie to najlepsza płyta Silleniusa i Protectora od czasów 'Dol Guldur' i bardzo mocna pozycja tego roku...

[Nesh]

Przesłuchałem ją kilka razy. Ciekawa...można tego słuchac grając np w World of WarCraft...nie należę do fanów Summoning...tak więc długo ich słuchać nie mogę...