IHSAHN reaktywacja?
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
- Tymothy
- postuje jak opętany!
- Posty: 657
- Rejestracja: 07-06-2005, 14:29
[quote][i]Wysłane przez Ulfr[/i]
Nie chcac wypowiadac sie jakos bardzo autorytatywnie na podstawie czterech krotkich sampli stwierdzam, ze cholernie mi sie to nie podobalo. Dziesiata woda po Emperorze, o ktorej Ihsahn, badz spece od marketingu, pisze "extreme" (ni cholery nie jest) i "epic" (okreslenie kojarzace sie z pudel-metalem). Przy czym, zeby bylo jasne, ja nie wymagam od Ihsahna robienia kopii Emperora (i nie chce, zeby taka powstala, nawet na ewentualna reaktywacje patrze sceptycznie), ale wymagam czegos o porownywalnym poziomie artystycznym, a z tym chyba nie mamy tu, niestety, do czynienia. [/quote]
no to widze, ze ktos ma podobne zdanie jak ja na temat solowego albumu Ihsahna... dla mnie ten album moglby w ogole nie powstac bo jest slaby, jakis taki wymuszony i zrobiony na sile, za bardzo chyba chcialbyc ten pan awangardowy i openminded i wyszlo z tego nie wiadomo co, wypala sie facet i tyle...
Nie chcac wypowiadac sie jakos bardzo autorytatywnie na podstawie czterech krotkich sampli stwierdzam, ze cholernie mi sie to nie podobalo. Dziesiata woda po Emperorze, o ktorej Ihsahn, badz spece od marketingu, pisze "extreme" (ni cholery nie jest) i "epic" (okreslenie kojarzace sie z pudel-metalem). Przy czym, zeby bylo jasne, ja nie wymagam od Ihsahna robienia kopii Emperora (i nie chce, zeby taka powstala, nawet na ewentualna reaktywacje patrze sceptycznie), ale wymagam czegos o porownywalnym poziomie artystycznym, a z tym chyba nie mamy tu, niestety, do czynienia. [/quote]
no to widze, ze ktos ma podobne zdanie jak ja na temat solowego albumu Ihsahna... dla mnie ten album moglby w ogole nie powstac bo jest slaby, jakis taki wymuszony i zrobiony na sile, za bardzo chyba chcialbyc ten pan awangardowy i openminded i wyszlo z tego nie wiadomo co, wypala sie facet i tyle...
Hello darkness, my old friend
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
na [url=http://www.myspace.com/ihsahnmusic]http://www.myspace.com/ihsahnmusic[/url]
jest tyż video do jednego kawalka.
Dobrze, że Ihsahn nie wydaje tego materialu pod szyldem Emperora. Strasznie wieje nudą, choć nie można odmówic mu umiejętności. Niestety tym samplom brakuje pazura, a "chaos", który cechowal Emperora, tutaj wydaje się być sztucznie przygotowanym tworem.
Przypomina mnie się rozpad (a wlasciwie zakończenie dzialaności) Limbonic Art i solowe poczynania Morfeusa w postaci Dimension F3H (slyszal to ktoś?). Za malo w tym szatana, a muzyka zrobila się cukierkowata.
jest tyż video do jednego kawalka.
Dobrze, że Ihsahn nie wydaje tego materialu pod szyldem Emperora. Strasznie wieje nudą, choć nie można odmówic mu umiejętności. Niestety tym samplom brakuje pazura, a "chaos", który cechowal Emperora, tutaj wydaje się być sztucznie przygotowanym tworem.
Przypomina mnie się rozpad (a wlasciwie zakończenie dzialaności) Limbonic Art i solowe poczynania Morfeusa w postaci Dimension F3H (slyszal to ktoś?). Za malo w tym szatana, a muzyka zrobila się cukierkowata.
Coś tam było! Człowiek!
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2297
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
niezły wywiad dla Imhotep jakby kogos interesowalo:
[url]http://www.imhotep.fi/en/index.php?opti ... 35&lang=en[/url]
[url]http://www.imhotep.fi/en/index.php?opti ... 35&lang=en[/url]
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Nie no, ludzie.
Słyszałem ze dwa razy ten album, bo tylko tyle miałem szans na to (wiem, że za mało, by się wypowiadać).
Z tego co zarejestrowałem, to jest to kawał zajebiście przemyślanej muzy.
Chyba problem polegał na tym, że oczekiwaliście kolejnego Emperora (nie wiem, ale tak się domyślam).
Wiadomo jednak jakim muzykiem jest Ihsahn i co go rajcuje. Od robienia wykurwu to moim zdaniem był Samoth (chociaż "Prometheus..." może temu przeczyć).
Radzę pomyśleć o tym albumie, jak o nowej płycie nieznanego zespołu. Nie ma tam żadnej wpadki. Wiem, że nie pokazał niczego ponad to co było już w Emperorze i Peccatum, ale skompilował wątki wzorcowo.
To już dość stateczny pan. Nie oczekiwałbym po nim większych rewolucji. Zmysł muzyczny ma jednak do pozazdroszczenia przez 90% siepaczy metalowych, co niniejszym udowodnił.
Słyszałem ze dwa razy ten album, bo tylko tyle miałem szans na to (wiem, że za mało, by się wypowiadać).
Z tego co zarejestrowałem, to jest to kawał zajebiście przemyślanej muzy.
Chyba problem polegał na tym, że oczekiwaliście kolejnego Emperora (nie wiem, ale tak się domyślam).
Wiadomo jednak jakim muzykiem jest Ihsahn i co go rajcuje. Od robienia wykurwu to moim zdaniem był Samoth (chociaż "Prometheus..." może temu przeczyć).
Radzę pomyśleć o tym albumie, jak o nowej płycie nieznanego zespołu. Nie ma tam żadnej wpadki. Wiem, że nie pokazał niczego ponad to co było już w Emperorze i Peccatum, ale skompilował wątki wzorcowo.
To już dość stateczny pan. Nie oczekiwałbym po nim większych rewolucji. Zmysł muzyczny ma jednak do pozazdroszczenia przez 90% siepaczy metalowych, co niniejszym udowodnił.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- Left-Hand-Path
- postuje jak opętany!
- Posty: 407
- Rejestracja: 18-04-2006, 14:18
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- Left-Hand-Path
- postuje jak opętany!
- Posty: 407
- Rejestracja: 18-04-2006, 14:18
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2297
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
jak ja uwielbiam jak ktoś wie lepiej od kogoś innego co ma robić - kurwa Ishahn jest za głupi żeby podejmowac takie decyzje - musi go Left-Hand-Path oswiecic... a niech se robi co mu sie podoba i co mu sprawia radosc - skoro to lubi?
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Left-Hand-Path
- postuje jak opętany!
- Posty: 407
- Rejestracja: 18-04-2006, 14:18
[quote][i]Wysłane przez Olo[/i]a niech se robi co mu sie podoba i co mu sprawia radosc - skoro to lubi? [/quote]no ale co mnie to obchodzi? jak na razie z tej jego przezajebistej twórczości to mu nic nie wychodzi. Każdy szanujący się "metalowiec" płyty peccatum olewa ciepłym moczem a teraz każdy szanujący się "black metalowiec" zleje i ten album. Więc jaki jest sens wydawać takie rzeczy?
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1115
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
ale pierdolenie... takie gadanie imho nic nie wnosi do tematu... mi się nowa inkarnacja Ihsahna nie podoba, ale starałem się to przynajmniej jakoś udokumentować, a nie mówić o fekalnych rozkoszach "szanujących się (?!) black metalowców"
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.