MY DYING BRIDE
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Ulfr
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 16-03-2006, 00:23
- Lokalizacja: Wawa
No wiec wlasnie ja nie zauwazylem znaczacych roznic miedzy tym albumem a kilkoma poprzednimi. Daje rade w tym sensie, ze fani zespolu nie powinni sie chyba zawiesc. Poza tym slychac warsztat, ogranie itd. Ja tam jakos ich nigdy nie lubilem, wiec ta plyta tylko pomogla mi lepiej dostrzec to, co zawsze mi u nich przeszkadzalo. )
VIVA MEGALOMANIA
Niestety najnowszy album jest prawdopodobnie najgorszym.
a zaczyna sie całkiem obiecująco..interesujące motywy, ŚWIETNA PRODUKCJA,...
ale im dalej tym gorzej. to co udało sie na The Light AT the End..tym razem zostało podane w wyjątkowo odpychającej formie.
album wtórny, po prostu nijaki. jedno z największych rozczrowań tego roku w moim osobistym rankingu.
czekam NA NOWY Paradise Lost, wierze ze nagrają świetny materiał.
a zaczyna sie całkiem obiecująco..interesujące motywy, ŚWIETNA PRODUKCJA,...
ale im dalej tym gorzej. to co udało sie na The Light AT the End..tym razem zostało podane w wyjątkowo odpychającej formie.
album wtórny, po prostu nijaki. jedno z największych rozczrowań tego roku w moim osobistym rankingu.
czekam NA NOWY Paradise Lost, wierze ze nagrają świetny materiał.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3366
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
[quote][i]Wysłane przez zekke[/i]
Wlasnie mialem o tym pisac - dla mnie rozczarowanie, kotlet, wszysko podobne, kazdy track jedno kopyto. Zero agresji ktora przejawiala sie miejscami na poprzednim krazku. Zero jakiegos polotu, wszystko gładko, grzecznie, nudno. Thy raven wings brzmi jak odpad z jakiejs poprzedniej plyty, zreszta jak wiekszosc tych trackow. Nie wiem, jakos nie przemawia do mnie ten lp. W ogole mam uczucie ze bije od niej wkurwiajaca infantylnosc, niby wczesniej mdb tez nie bylo tego pozbawione - ale jakos przeszkadzalo mi mniej niz teraz. [/quote]
Zgadzam sie z tym postem w 100%, jakas taka nijaka ta plyta. I brzmi bardzo przecietnie. Jak dla mnie - porazka.
Wlasnie mialem o tym pisac - dla mnie rozczarowanie, kotlet, wszysko podobne, kazdy track jedno kopyto. Zero agresji ktora przejawiala sie miejscami na poprzednim krazku. Zero jakiegos polotu, wszystko gładko, grzecznie, nudno. Thy raven wings brzmi jak odpad z jakiejs poprzedniej plyty, zreszta jak wiekszosc tych trackow. Nie wiem, jakos nie przemawia do mnie ten lp. W ogole mam uczucie ze bije od niej wkurwiajaca infantylnosc, niby wczesniej mdb tez nie bylo tego pozbawione - ale jakos przeszkadzalo mi mniej niz teraz. [/quote]
Zgadzam sie z tym postem w 100%, jakas taka nijaka ta plyta. I brzmi bardzo przecietnie. Jak dla mnie - porazka.
- sveneld
- zaczyna szaleć
- Posty: 249
- Rejestracja: 18-03-2004, 08:58
- Lokalizacja: Wrocław
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
..ale teledysk BARZO DOBRY he,he..
http://www.youtube.com/watch?v=rFoA9vcolLI [/quote]
Sam utwór nie powala ale teledysk na poziomie, jak wszystkie obrazki do muzyki Angoli, począwszy od "
Symphnaire..."
..ale teledysk BARZO DOBRY he,he..
http://www.youtube.com/watch?v=rFoA9vcolLI [/quote]
Sam utwór nie powala ale teledysk na poziomie, jak wszystkie obrazki do muzyki Angoli, począwszy od "
Symphnaire..."
Only dead fish flows with the stream...
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
Trotzky, przecież ta plyta ma zajebisty sound, o co chodzi? [/quote]
dokladnie, jesli juz mialbym wymienic jakies plusy nowego albumu to wlasnie brzmienie/produkcja, same tracki pod wzgledem kompozycji sa nudne wchuj. zreszta smiesznie by bylo gdyby grajac juz tyle lat i majac jakies bardziej konkretne fundusze nagraliby cos co brzmi chujowo.
Trotzky, przecież ta plyta ma zajebisty sound, o co chodzi? [/quote]
dokladnie, jesli juz mialbym wymienic jakies plusy nowego albumu to wlasnie brzmienie/produkcja, same tracki pod wzgledem kompozycji sa nudne wchuj. zreszta smiesznie by bylo gdyby grajac juz tyle lat i majac jakies bardziej konkretne fundusze nagraliby cos co brzmi chujowo.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
http://www.youtube.com/watch?v=LYXcES0V ... ed&search=
z ktorej to plyty? pierdolone mistrzostwo, rozpierdala mnie ten numer, a jako, ze nigdy nie sluchalem tej kapeli, czuje sie malutki przy tym tracku. mrok!
z ktorej to plyty? pierdolone mistrzostwo, rozpierdala mnie ten numer, a jako, ze nigdy nie sluchalem tej kapeli, czuje sie malutki przy tym tracku. mrok!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30
Uwielbiam wszystko co nagrali do "procentów" włącznie(z naciskiem na "Turn Loose the Swans"), kolejne 3 płytki(szczególnie "The Light at the End of the World") są jakby wyprane z emocji, bardzo zachowawcze... niewiele więcej niż dobra rzemieślnicza robota.
"A Line of Deathless Kings" to jak dla mnie ich powrót do najwyższej formy. Rewelacyjny krążek.
"A Line of Deathless Kings" to jak dla mnie ich powrót do najwyższej formy. Rewelacyjny krążek.
- -=(Evil_Zoom_B)=-
- starszy świeżak
- Posty: 27
- Rejestracja: 22-11-2001, 20:22
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- witchmaster
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-03-2007, 18:31
- Conqueror
- starszy świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 16-05-2006, 19:42
- Lokalizacja: Płock/Toruń
"A Line of Deathless Kings" jak dla mnie jest jedną z najlepszych płyt w karierze MDB. Pięknie dołująca muzyka, odpowiednie brzmienie, tylko jakoś tych brutalnych wokali mi tu brak ale da się to przeżyć. Chociaż w moim prywatnym rankingu i tak jest nieco w tyle za "Turn Loose...", "The Dreadful..." i "The Angel..." - co nie zmienia faktu że jak dla mnie to kasuje resztę ich dyskografii razem wziętą.
- cumchrist
- zaczyna szaleć
- Posty: 150
- Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
- Lokalizacja: Poznań
Mnie znudziła. Poprzedni krążek też już się nie broni. Daje rade "Turn Loose..." i procenty, reszty właściwie nie słucham juz w ogóle. Jeżeli chodzi o dwie pozostałe kapele to od Paradise Lost odrzuca mnie na kilometr, Anathema wybiórczo, ale generalnie ok.
Poza tym ani A. ani P. ani kurwa MDB. (ale mi się powiedziało) to jest chuj a nie doom i tyle
Poza tym ani A. ani P. ani kurwa MDB. (ale mi się powiedziało) to jest chuj a nie doom i tyle
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me