MY DYING BRIDE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Ulfr
zaczyna szaleć
Posty: 153
Rejestracja: 16-03-2006, 00:23
Lokalizacja: Wawa

14-09-2006, 01:15

No wiec wlasnie ja nie zauwazylem znaczacych roznic miedzy tym albumem a kilkoma poprzednimi. Daje rade w tym sensie, ze fani zespolu nie powinni sie chyba zawiesc. Poza tym slychac warsztat, ogranie itd. Ja tam jakos ich nigdy nie lubilem, wiec ta plyta tylko pomogla mi lepiej dostrzec to, co zawsze mi u nich przeszkadzalo. ;))
VIVA MEGALOMANIA
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

14-09-2006, 01:26

Haha ; ) W sumie tez nie cielem sie przy ich trackach i nie mialem jakis oczekiwan odnosnie tej plyty, nawet nie wiedzialem ze cos wydaja ; p.
vulture

14-09-2006, 08:34

Niestety najnowszy album jest prawdopodobnie najgorszym.
a zaczyna sie całkiem obiecująco..interesujące motywy, ŚWIETNA PRODUKCJA,...
ale im dalej tym gorzej. to co udało sie na The Light AT the End..tym razem zostało podane w wyjątkowo odpychającej formie.
album wtórny, po prostu nijaki. jedno z największych rozczrowań tego roku w moim osobistym rankingu.
czekam NA NOWY Paradise Lost, wierze ze nagrają świetny materiał.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

27-09-2006, 19:05

nowy album fajny, gdyby jeszcze BRZMIAŁ, to w ogóle byłoby idealnie ;)
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3366
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

27-09-2006, 20:51

[quote][i]Wysłane przez zekke[/i]
Wlasnie mialem o tym pisac - dla mnie rozczarowanie, kotlet, wszysko podobne, kazdy track jedno kopyto. Zero agresji ktora przejawiala sie miejscami na poprzednim krazku. Zero jakiegos polotu, wszystko gładko, grzecznie, nudno. Thy raven wings brzmi jak odpad z jakiejs poprzedniej plyty, zreszta jak wiekszosc tych trackow. Nie wiem, jakos nie przemawia do mnie ten lp. W ogole mam uczucie ze bije od niej wkurwiajaca infantylnosc, niby wczesniej mdb tez nie bylo tego pozbawione - ale jakos przeszkadzalo mi mniej niz teraz. [/quote]

Zgadzam sie z tym postem w 100%, jakas taka nijaka ta plyta. I brzmi bardzo przecietnie. Jak dla mnie - porazka.
Obrazek

Obrazek
vulture

27-09-2006, 21:25

Trotzky, przecież ta plyta ma zajebisty sound, o co chodzi?
Awatar użytkownika
sveneld
zaczyna szaleć
Posty: 249
Rejestracja: 18-03-2004, 08:58
Lokalizacja: Wrocław

27-09-2006, 22:41

[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
..ale teledysk BARZO DOBRY he,he..

http://www.youtube.com/watch?v=rFoA9vcolLI [/quote]

Sam utwór nie powala ale teledysk na poziomie, jak wszystkie obrazki do muzyki Angoli, począwszy od "
Symphnaire..."
Only dead fish flows with the stream...
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

27-09-2006, 23:37

[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
Trotzky, przecież ta plyta ma zajebisty sound, o co chodzi? [/quote]

dokladnie, jesli juz mialbym wymienic jakies plusy nowego albumu to wlasnie brzmienie/produkcja, same tracki pod wzgledem kompozycji sa nudne wchuj. zreszta smiesznie by bylo gdyby grajac juz tyle lat i majac jakies bardziej konkretne fundusze nagraliby cos co brzmi chujowo.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

28-09-2006, 07:59

zachowawcze, bardzo płaskie brzmienie. dobry sound to mają dwa ostatnie krążki Neurosis ;)
vulture

28-09-2006, 08:30

ech, nie moge na to przystac ;) mnie produkcja tej płyty powala, wszystko brzmi masywnie , głeboko, jest cieżar, przestrzeń, nie ma sie do czego przyczepic. naprawdę ;) szkoda tylko że w warstwie kompozycyjnej taka bieda ..
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

28-09-2006, 08:57

dla mnie to kompozycyjnie najlepsza ich płyta od czasów "procentów". a brzmienie mnie wkurwia. brakuje mi w nim tego, co np. siedzi na nowym Celtc Frost ;)
vulture

28-09-2006, 09:02

no , do nowego CF to nikt nie ma startu w tym roku..kompozycyjne , brzmieniowo..pod każdym względem.
Co do MDB ... po procentach najbardziej pasowała mi Dreadful Hours..
nowa płyta to jakiś nieudany remake Like Gods Of The Sun..w moim odczuciu. a płyty tej wrecz nienawidzę ;)
Awatar użytkownika
Set
postuje jak opętany!
Posty: 609
Rejestracja: 02-02-2006, 21:23

11-10-2006, 17:25

http://www.youtube.com/watch?v=LYXcES0V ... ed&search=
z ktorej to plyty? pierdolone mistrzostwo, rozpierdala mnie ten numer, a jako, ze nigdy nie sluchalem tej kapeli, czuje sie malutki przy tym tracku. mrok!
absinthe_patriote
postuje jak opętany!
Posty: 360
Rejestracja: 02-11-2006, 18:30

10-11-2006, 16:25

Uwielbiam wszystko co nagrali do "procentów" włącznie(z naciskiem na "Turn Loose the Swans"), kolejne 3 płytki(szczególnie "The Light at the End of the World") są jakby wyprane z emocji, bardzo zachowawcze... niewiele więcej niż dobra rzemieślnicza robota.
"A Line of Deathless Kings" to jak dla mnie ich powrót do najwyższej formy. Rewelacyjny krążek.
Awatar użytkownika
-=(Evil_Zoom_B)=-
starszy świeżak
Posty: 27
Rejestracja: 22-11-2001, 20:22
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

11-11-2006, 17:01

Napewno powrót do formy. Bardzo dobra płyta z bardzo dobrym brzmieniem, ale ciężko mi stwierdzić czy ma start do procentów albo do "Turn loose...". Napewno za to zjada ostatnie płyty. A to dopiero kilka przesłuchań...
Per rectum ad astra!
Awatar użytkownika
witchmaster
zaczyna szaleć
Posty: 103
Rejestracja: 20-03-2007, 18:31

23-03-2007, 15:27

Like Gods of the sun - moja faworytka
Voice of the wretched - miodzio koncert
Awatar użytkownika
Conqueror
starszy świeżak
Posty: 18
Rejestracja: 16-05-2006, 19:42
Lokalizacja: Płock/Toruń

23-03-2007, 15:39

"A Line of Deathless Kings" jak dla mnie jest jedną z najlepszych płyt w karierze MDB. Pięknie dołująca muzyka, odpowiednie brzmienie, tylko jakoś tych brutalnych wokali mi tu brak ale da się to przeżyć. Chociaż w moim prywatnym rankingu i tak jest nieco w tyle za "Turn Loose...", "The Dreadful..." i "The Angel..." - co nie zmienia faktu że jak dla mnie to kasuje resztę ich dyskografii razem wziętą.
Awatar użytkownika
cumchrist
zaczyna szaleć
Posty: 150
Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
Lokalizacja: Poznań

23-03-2007, 16:08

Mnie znudziła. Poprzedni krążek też już się nie broni. Daje rade "Turn Loose..." i procenty, reszty właściwie nie słucham juz w ogóle. Jeżeli chodzi o dwie pozostałe kapele to od Paradise Lost odrzuca mnie na kilometr, Anathema wybiórczo, ale generalnie ok.
Poza tym ani A. ani P. ani kurwa MDB. (ale mi się powiedziało) to jest chuj a nie doom i tyle ;)
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
Awatar użytkownika
O.D.I.N.
zaczyna szaleć
Posty: 114
Rejestracja: 01-06-2006, 08:54

23-03-2007, 23:59

ostatni ich krazek jest nagrany tak jak by to robili na sile nie majac co do niego zadnych pomyslow
ODPOWIEDZ