Do dzisiaj żałuje odwołanych koncertów z 96-go. [/quote]
A ja pamiętam jak we wrześniu 1990 mieli grać w Katowicach
z Atrophy i Turbo. Krystyna Loska dzień przed koncertem przeczytała parę minut po "Dzienniku" (czyli w czasie nawiększej oglądalności), żeby metalowcy nie jechali jutro na koncert Sacred Reich, bo jest odwołany

Najbardziej lubię "The American Way". Posiadam słynny winyl krajowej produkcji, który u mnie w miasteczku leżał swego czasu we wszystkich kioskach "Ruchu". "Ignorance" lubię ciut mniej.
Z "Independent" pamiętam tylko świetny numer tytułowy, a "Heal" nigdy nie słyszałem.