PANDEMONIUM

[lucass]

Pod szyledem Domain slyszalem tylko GAT ETEMNI. Specjalnie nie powalila mnie na kolana ale gdyby ten album byl sygnowany znakiem Pandemonium napewno stala by po Devilri i AK bo jest duzo lepsza od The Zonei.

[Duban]

Mam obie płyty Domain i podpisuję się pod tym, że 'The Zonei' to przy tym odpad od kupy hipopotama. Mam nadzieję, że nowy krążek będzie co najmniej klasy płyt Domain.

[dybek]

Kupiłem "Hellspawn" i jestem rozbity przez ten krążek. Świetny materiał, brzmi bardzo dobrze - słychać ciężar, elektroniczne rzeczy jeśli już się pojawiają to są tylko wypełnieniem tła; na pierwszym planie mamy gitary i perkusję (a nie żaden automat). Co najbardziej mnie zaskoczyło to, że jest to szybka płyta, nie ma wolnych numerów (co dla mnie było rzeczą charakterystyczną dla tego zespołu). Wokal Paula tez się nie zmienił, nadal jest to taki niewyraźny głęboki krzyk.
Jednocześnie utwory są przebojowe, nożka sama chodzi i aż chce się wyrwać na koncert, żeby poszaleć. A na żywo nowy materiał na pewno świetnie się sprawdzi.

[Betonzo]

Devilri to kawał zajebistej muzyki, z Domain słyszałem tylko "Pandemonium" które całkiem wyrabia. The Zonei posłuchałem z nudów w Media Markcie na jakiejś schujałej maszynie do odsłuchiwania płyt z dużymi słuchawkami i jebłem nimi po dziesięciu minutach. Dla mnie to nowe Pandemonium to zwykła chujoza i pierdolę takie pizgolenie

[Gore_Obsessed]

Tylko, że to nie ma nic wspólnego z "Hellspawn".

[Czesław]

[quote][i]Wysłane przez kocurejro[/i]
taka prawda, byli wtedy niemal czczeni[/quote]

Kiedyś byli czczeni, a dzisiaj metaloffcom podoba się jakiś elektroniczny syf. Stary stuff zajebisty (do 1993 roku), pod warunkiem że ktoś lubi wolny, mroczny death ocierający się o black w stylu Samael. Po reaktywacji nie mają prawa bytu.

[Block69]

A "Hellspawn" słyszałeś ?

[Czesław]

A po chuj? Dla mnie są spaleni

[Block69]

Kiedyś posłuchasz i przeprosisz

[Bonny]

[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Po reaktywacji nie mają prawa bytu. [/quote]

Posłuchaj "Hellspawn". Kapitalna płyta, nieco (podkreślam nieco!) inna jednak od klasycznych nagrań Pandemonium. Bardziej przypomina mi inny łódzki zespół z tamtych czasów - Dark Opera.
Tak czy owak świetne granie, bez napinania się na old skul. Ona zwyczaje jest w starym stylu, co uważne i doświadczone ucho natychmiast wychwyci.

[Betonzo]

Przestańcie pierdolić, przecież ten tzw. "progres" Pandemonium związany jest z wydawaniem ich przez Mystic, nie mówcie mi że płyty reaktywowanego Pandemonium to to samo co Pandemonium jeszcze przed Domain bo nie uwierzę. Co to kurwa za inteligentne i przemyślane granie. Wolę proste granie z jajem niż przemyślane, które nudzi się po pierwszym odsłuchaniu, co jest dość typowe dla zespołów, że tak powiem, "drążących niezliczone kanały artyzmu dźwięku w metalu"

[simondebelem]

Pandemonium to Paweł Mazur nie ma w zasadzie znaczenia z kim będzie grał jesli on tam gra i drze ryjka to będzie Pandemonium czyli wszytko to co się kojarzy z old skool czyli zero drążenia jakiś kanałów za to jazda mrok i ciężar.
No nie mogłem cicho siedzieć jak tu takie betonowe farmazony piszą ...

[Betonzo]

Mam dużo innych płyt lepszych do kupienia, poza tym to co udało mi się posłuchać na gajspejsie jest nudne.

[wejder]

Niestety muszę się zgodzić.

[Block69]

Hypnotic Dimension to świetny kawałek, chyba wam sie majspejsy pojebały.

[rob]

[quote][i]Wysłane przez simondebelem[/i]
Pandemonium to Paweł Mazur nie ma w zasadzie znaczenia z kim będzie grał jesli on tam gra i drze ryjka to będzie Pandemonium czyli wszytko to co się kojarzy z old skool czyli zero drążenia jakiś kanałów za to jazda mrok i ciężar.
[b]No nie mogłem cicho siedzieć jak tu takie betonowe farmazony piszą ...[/b] [/quote]
oczywiście masz rację, ale zaraz usłyszysz że gówno wiesz i się nie znasz hehe

[wolf]

znam `Devilri ` oraz`The Ancient Catatonia ` ,ciekawe płyty w starych death'owych klimatach . średnie tempa,ciężar, mrok i nic więcej nie potrzeba.

[COFFIN]

[quote][i]Wysłane przez wolf[/i]
znam `Devilri ` oraz`The Ancient Catatonia ` ,ciekawe płyty w starych [b]death'owych[/b] klimatach . średnie tempa,ciężar, mrok i nic więcej nie potrzeba. [/quote]
:bravo:

[Revenant]

Najnowsza płyta dowodzi, że Paul złapał wiatr w żagle i wrócił do nagrywania wyśmienitej muzyki. Potwierdza to jeszcze mocarnymi koncertami. Dlatego osobiście uważam, że gwiazda Pandemonium odżyła i znowu świeci jasno na polskim firmamencie.

[lucass]

Kurwa nie znam jeszcze HELLPSAWN. Po numerze z myspace wnioskuje, ze nie jest to muza jaka znam z Devilri i nie spodziewam sie, ze cos takiego zrobia ale numer daje rade i napewno jest lepszy niz zawartosc THE ZONEI.
Musze poprosic kolesia zeby mi kupil jak bedzie w Polsce.