STALAGGH

[valmir]

swego czasu nasłuchałem się, jakoby "mama und papa" krena był ponadczasową definicją maksymalnej ekstremy. rozumiem longinus, że pod tym linkiem http://www.ubu.com/film/vienna_actionists.html są same fragmenty?
Ponoć powstaje/powstał jakiś mocny dokument o akcjonistach, masz jakieś info na ten temat?

Co do stalaggh- już wypowiadałem się nie jednokrotnie. ciekawe to co robią, natomiast dla mnie nudne na dłuższą metę. zaznaczam, że nie słyszałem nowej produkcji. zobaczymy co to będzie ten cały gułag

[Wódz 10]

Nowa płyta "Pure Mistanthropia" bardzo rokendrolowa jest. Polecam, zwłaszcza że limit tylko do 300 sztuk.

Ale Stalaggh czy Gulaggh już?

[Wódz 10]

STALAGGH jeszcze, to jest dziksza wersja "Projekt Misanthropia".

To tak się da?

[DeathMaster]

Lepiej żywego, nie?
Ale oni w ogóle mieli fajne pomysły. Otto Muehl - drugi z akcjonistów planował opłacić człowieka, który na jego zlecenie popełniłby publicznie samobójstwo.

To po co mu kurna kasa skoro mial sie zabic
A tak powaznie to czy tego typu dzwieki mozna nazwac jeszcze sztuka?

[so_i_am_lame]

Znam bardzo dobrze. słyszałem dwie nuty na majspejs, straszna kiszka.

[Morph]

Który se jaja robi :>?

[Scaarph]

też myślę o założeniu alternatywnego konta tylko niedobry rozpruwacz dup mnie zbanuje a byłoby gorąco na forum, że u!