FLESHPRESS

[Gore_Obsessed]

Wystarczy posłuchać.

[Morph]

A to już jest tylko i wyłącznie kwestia gustu. Obiektywnie nie możesz stwierdzić, który z tych dwóch zespołów (no akurat w tym wypadku padło na F. i G.) jest lepszy, bo działają na mocno innej płaszczyźnie.

[Gore_Obsessed]

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
A to już jest tylko i wyłącznie kwestia gustu.[/quote]
No tak, kto lubi "mrok z kroku" to się raczej Skandynawią jara.

[Morph]

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
A to już jest tylko i wyłącznie kwestia gustu.[/quote]
No tak, kto lubi "mrok z kroku" to się raczej Skandynawią jara. [/quote]

A kto lubi płaskie granie bez krzty głębi i z tematyką na poziomie wczesnej podstawówki zostaje przy USA. Sprzeczać się można dowoli na poziomie stereotypów i powierzchownych wrażeń...

[Gore_Obsessed]

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
A kto lubi płaskie granie bez krzty głębi i z tematyką na poziomie wczesnej podstawówki zostaje przy USA.[/quote]
"Płaskie granie bez krzty głębi" - trzeba to opatentować.

[Block69]

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Zielska tu nie ma być, Aspa robi tylko gary więc wiele tu nie zmienia. Mnie tam takie granie się podoba. [/quote]

Jak będziesz miał ten nowy sztaf i będziesz komuś jakiś konsek posyłał to mi też możesz linka ciepnąć jakbyś na RS'a wciepywał, dam im jeszcze jedną szanse.

[Morph]

Bardzo mnie ciekawi ten nowy krążek bo podobno chłopcy trochę namieszali stylistycznie, takie małe (r)evolution

[Trojan]

Ok, jakieś pojęcie już mam. Przesłuchałem split dot(.) / Fleshpress, z którego bardziej mi się podoba numer tego pierwszego, oraz "III - The Art of Losing All" i tutaj jest już dużo ciekawiej. Wszystko fajnie buczy i pierdzi, ale zniszczony nie zostałem.

7,5/10

[Morph]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]

moooocno przesadziłeś [/quote]

Z Mańkiem trzeba na prostej płaszczyźnie bo inaczej reaguje jak Dorn na wykształciuchów. Jak to to było wydane, bo o ile pamiętam to aż tak paskudnie to chyba nie wyglądało?

[zekke]

Haha ; )

[absinthe_patriote]

Swego czasu dane mi było posłuchać "The Art of Loosing All". Sam koncept niezły, wykonanie jeszcze dalekie od doskonałości. Nowej płyty nie omieszkam przetestować.

[Morph]

Pod [url=http://rapidshare.com/files/68962728/di ... s.mp3.html]tym[/url] adresem wrzuciłem jedną trasę z tej płyty, może nie najlepszą, ale najwięcej mówiącą o jej charakterze. 19min, 33MB, 256-320kbps VBR mp3, lame 3.92, v0, dla lepszego pojęcia o monumentalnym brzmieniu tej płyty :}

[Blackult]

Dziękujemy ci S.C. Johnson.

PS.
Doooobry sztaf. Już się bałem w 2giej minucie, że cały czas będzie za szybko .

[Block69]

Ten "Disciples Of Nothingness" troche lepszy od wałków z poprzedniej płyty ale nadal nic specjalnego, ot taki se sludge bez blanta

[Trojan]

Ten numer co wkleiłeś jest bardzo dobry. Wszystko bulgocze jak należy. Jeśli całość trzyma poziom, a zapewne tak jest, to mamy tendencję zwyżkową w stosunku do III.

[Morph]

Trzyma, trzyma, tylko wydanie jest lekko oszczędnościowe znowu... Digifile np. jak od ostatniego Organised Resistance, tyle tylko że nic w środku, a płyta też luzem :/

[Morph]

OUT NOW!!
fleshpress: rebuild-crumble mcd
fleshpress: no return mcd

Via Kult of Nihilow

[Morph]

A skąd niby

Fanowym obowiązkiem newsa jeno dałem.

[Morph]

Oj, fajne te nowe fleszpresy:


Rebuild/Crumble
18 minut, dwa kawałki. Jak na Fleshpress to powiem nawet, że melancholijne. Jest klimat, nie ma tyle ciężaru co na Pillars. Utwory bogate, świetny wokal, dobra produkcja (nawet z empeczy). Nic tylko kupować, przy obecnej fali upałów schładza doskonale.


No Return
A tu już stary dobry Fleshpress, ciężki ciężar ciężaru doomu, wolne aż do bólu, obłąkane wokale, znowu odpowiednie brzmienie. 2 kawałki i 22 minuty grobowego grania.

Nie mogę tylko pojąć czemu to wyszło jako dwa odrębne krążki.

[Sodomix]

Same dobre wiesci. Po ostrym katowaniu "Pillars" troche zapomnialem o tym zespole a tu widze ze mila niespodzianka :) Trzeba obadac :) W sam raz na upalne dni :)