NIEWYPAŁY 2008

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Belfegorek
rozkręca się
Posty: 92
Rejestracja: 05-01-2008, 02:16

04-04-2008, 14:44

Kilka petard z sylwestra. Trefne jakieś, bo nie wypaliły:]
Dźwiadson
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

04-04-2008, 16:34

1.kuuwa...Chyba w życiu nie słyszałeś industrialu .;)
2.okładka to kicz.i to straszny.zjebane wykonanie,być może pomysł był dobry.nie wiem..nie chce myślec o pozostałych jakie wpadly Ci w tym roku w ręce skoro tą wyróżniasz ;)
3.po kolejnych przesłuchaniach 4/10
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

04-04-2008, 17:01

Maria Konopnicka pisze: w życiu nie nazwałbym tego brzmienia plastikowym, powiedziałbym, że wręcz industrialny posmak
Nigdy nie słyszałeś industrialu.
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

04-04-2008, 18:31

Meshuggah -Obzen 8.5-9/10
jebać frajerów
jesterSS

04-04-2008, 19:24

Nie za wcześnie na temat noszący znamiona podsumowania?
Nastrond - geniusz, moc, zło pełną gebą 9\10
Death In June - pięknie, akustycznie, prosto, TAK 9\10
Agalloch - jw. 9\10
Dystopia - genialny walec ze świetnym feelingiem 8\10
Emilie Autumn - ta wymalowana zdzira ma potencjał - "Organ Grinder" - \M/ 7,5\10
Nick Cave & Bad Seeds - słabe, nudne, mdłe, bez momentów 6\10
Death Angel - płyta na góra 3 razy, typówka z działu "powracające legendy" 7--\10
Liar Of The Minotaur - klasowe retro, gdbym nie ściął włosów puściłbym się wtan 7,5\10
Juno Reactor - syf, bezpłciowość, brak pomysłów, tragiczne żeńskie wokale 3\10
Hate Eternal - słabo, Rutan się skończył 4\10
Van Der Graaf Generator - niby płyta jest dobra, ale mnie poza końcówką nudzi - 7-\10
Origin - tak powinna wyglądać płyta Hate Eternal 8\10
Behexen - przeciętnie, ale na tak 6\10
Disfear - crustowa armata z prawdziwego zdarzenia, love 8\10
Earth - aura się popsuła, użytność tej płyty spadła całkiem do zera 5\10
Dismember - bardzo dobrze, choć 2-3 sola bolą niczym kolec w dupie 7,9\10
Facebreaker - MIAZGA, esencja Szwecji 8,8\10
Bloodbath - udane zderzenie Szwecji i amerykańskim blastowaniem, yeah! 7,8\10
Lao Che - nieźle, natomiast numer "Do Syna Józefa Cieślaka" niszczy absolutnie 7\10

Jak coś mi się przypomni to wrzucę. Trzy rozczarowania na kilkanaście pozycji to niedużo, czyli autor tematu sieje defetyzm;)
Ostatnio zmieniony 04-04-2008, 20:43 przez jesterSS, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

04-04-2008, 19:50

Nortt - szkoda pisać. Meshuggah - boli, bo kocham. Cave - albo uznać za EPkę albo na emeryturę. Krzywdy w tym roku nie zaznałem, powyżej lub poniżej oczekiwań, ale nie było w nich tyle krzywdy i zła co w tych 3.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

05-04-2008, 12:58

Sprawdziłem raz jeszcze, pokopałem w pamięci, i niewypałów/płyt ewidentnie słabych było jednak trochę, przy czym więcej tych drugich. Ale było też w sumie sporo zaskoczeń.
AZAGHAL omega
Miałem prawo się więcej spodziewać, bo dwa poprzednie krążki (zwłaszcza "Codex Antitheus") były całkiem dobre, a tu takie bezpłciowe p2p2. 5/10
BEHEXEN my soul for his glory
Dużo się po nich nie spodziewałem, ale okazali się wybitnymi chorągiewkami, wzięli się za klonowanie klonów Watain i ich miejsce znalazło się gdzieś na poziomie Glorior Belli i Corpus Christii. 3/10
BELPHEGOR bondage goat zombie
Nie jest to płyta do końca zła, ale po prostu z brudnego i kosmatego opętanego szatana zrobił się plastikowy diabełek w papierku koloru różowego. 5/10, czyli dalej całkiem nieźle.
HOCIO memorias atras
Meksom wyczerpały się chyba pomysły, czego można się było w zasadzie spodziewać po kiepskim "Wrack and Ruin", zamiast rasowego harshelectro dostajemy coś co możnaby na dobrą sprawę na porządnym party zaserwować. Dalej jest to poziom wybijający się nad inne twory tej sceny, ale dla mnie jednak małe rozczarowanie. 6/10
JUNO REACTOR gods and monsters
Zwracam honor, płyta nudna, choć początkowo "chwyta". 4/10
NEFARIUM haeretichristus
Miała być siara, piekło i zniszczenie, okazali się średnią trupą cyrkową, doprawdy nie wiem skąd wysokie oceny. 4/10
NORTT galgenfrist
Ja pierdolę, w tym roku tak się jeszcze nie wynudziłem podczas słuchania muzyki. 4/10
ORCIVUS consummatum est
Po prostu nic specjalnego, a zapowiadała się całkiem zajebista płytka. Podwójne rozczarowanie bo nabyłem w ciemno, a tu dupa. 6/10
ROME masse mensch material
W zasadzie nie wiem czy rozczarowanie bo nie spodziewałem się niczego lepszego od poprzedniej, ale jakiś niesmak pozostał. Dalej jest to bardzo dobre, dalej żąda kolejnych odsłuchów, ale jakoś pozostał pewien niedosyt. 8/10
SKITLIV amfetamin
Szumne zapowiedzi, blablablablabla.... Wyszło kiepsko, powiedziałbym wręcz prawie kloacznie. 5/10
UFOMAMMUT idolum
Nie wiem czemu ale mnie koszmarnie wynudziło, a nie tego się po Ufomammut spodziewałem. 5/10, jak na razie.
WUMPSCUT schaedling
Niby lepiej i ostrzej niż na poprzednich, słodziutkich krążkach, ale dalej jestem rozczarowany, że nagrywa coś takiego koleś który ma na koncie "Music for a Slaughtering Tribe" czy "Boeses Junges Fleisch". 6/10
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

05-04-2008, 13:05

zgadzam sie z tym że:

Behexen - 2/10
Belphegor - 4/10

troche radykalniej,ale nie można inaczej ,skoro ta muzyka nadaje sie co najwyżej jako tło do sprzątania pokoju ;)
jesterSS

05-04-2008, 13:58

O, zapomniałem z tego wszystkiego o Skitliv;)

update:
Leviathan - bardzo dobry, ale trąci nieco amatroszczyzną i wokale ich przerosły - 7,7\10
Treponem Pal - fajnie, skocznie, hiciarsko, cybernetycznie - 7\10
The Prodigy-Mash Up Sessions Vol 2 - 7\10
Kolaboracja z 2 Unlimited niszczy absolutnie;)
Czyli Prodigy mnie rozczarował. Pozytywnie. Szkoda, że to jednak nie ich płyta;)
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2059
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

05-04-2008, 15:24

Morph pisze:S
ORCIVUS consummatum est
Po prostu nic specjalnego, a zapowiadała się całkiem zajebista płytka. Podwójne rozczarowanie bo nabyłem w ciemno, a tu dupa. 6/10
ROME masse mensch material
W zasadzie nie wiem czy rozczarowanie bo nie spodziewałem się niczego lepszego od poprzedniej, ale jakiś niesmak pozostał. Dalej jest to bardzo dobre, dalej żąda kolejnych odsłuchów, ale jakoś pozostał pewien niedosyt. 8/10
SKITLIV amfetamin
Szumne zapowiedzi, blablablablabla.... Wyszło kiepsko, powiedziałbym wręcz prawie kloacznie. 5/10
UFOMAMMUT idolum
Zgadzam się co Orcivus. Zapowiadało się bardzo dobrze, wyszło przeciętnie.

Na Rome czekam, ale mam nadzieję że się nie zawiodę.

Skitliv nie słyszałem jeszcze, miałem brać w ciemno ale po tym co piszesz....

Ufomamut do posłuchania jeszcze.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37

05-04-2008, 18:24

longinus696 pisze:
Maria Konopnicka pisze: w życiu nie nazwałbym tego brzmienia plastikowym, powiedziałbym, że wręcz industrialny posmak
Nigdy nie słyszałeś industrialu.
o to to. Pierdolenie kolesia, który nie wychodzi poza metalowe schematy, right
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

05-04-2008, 19:57

Morph pisze: SKITLIV amfetamin
Szumne zapowiedzi, blablablablabla.... Wyszło kiepsko, powiedziałbym wręcz prawie kloacznie
Tak właśnie miało wyjść, kloacznie. I nie uważam tego efektu za kiepski, wręcz przeciwnie.
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

06-04-2008, 08:01

Orcivus jest naprawdę ok, ten album nie miał być przecież przełomem,więc nie rozumiem doszukiwania się w tym albumie rewolucyjnych rozwiązań. i wcale nie zrzynają z Watain;)
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

06-04-2008, 09:53

Nie miał być przełomem, miał być bardzo dobry, jest przeciętny.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

06-04-2008, 11:08

zawsze musi być jakieś "ale".
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

06-04-2008, 11:13

Nie zawsze, z podobnych klimatów w tym roku nie mam żadnych ale do przynajmniej 5 płyt.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

08-04-2008, 16:20

Cholera, co do Ufomammut się chyba poważnie pomyliłem, toż ta płyta to czysty ciężar. Nisko i smoliście. Z rangi niewypału chyba spokojnie awansuje do jednego z lepszych krążków tego półrocza.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Trojan
postuje jak opętany!
Posty: 546
Rejestracja: 08-04-2005, 00:29
Lokalizacja: Kraków

13-04-2008, 01:03

Morph pisze: ROME masse mensch material
W zasadzie nie wiem czy rozczarowanie bo nie spodziewałem się niczego lepszego od poprzedniej, ale jakiś niesmak pozostał. Dalej jest to bardzo dobre, dalej żąda kolejnych odsłuchów, ale jakoś pozostał pewien niedosyt. 8/10
heheh, na szczęście moje przepowiednie z tematu o nowościach, dotyczące płyty dla harcerzy się nie sprawdziły. Materiał jest słabszy od Confessions, ale wciąż trzyma wysoki, dobry / bardzo dobry poziom. Taka popowa "Nera".
No i oczywiście Swordfishtrombones w numerze ósmym ;)
Down the bottle's nest
Awatar użytkownika
Ensifer
świeżak
Posty: 13
Rejestracja: 11-04-2008, 13:24
Lokalizacja: z Polski
Kontakt:

13-04-2008, 02:27

Nie ma niewypałów, niektóre płyty trafiają w nie te ręce...
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

13-04-2008, 02:31

rozczarowało mnie bardzo nowe Melvins, za to pozytywnie mnie zaskoczył i powoli niszczy nowy Slim Cessna's Auto Club.
ODPOWIEDZ