REVENGE (Can)

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
długopisyyyyyyyyyy

10-04-2008, 12:03

Czesław pisze:O ile długopis po raz kolejny zakłada temat dla jaj i chyba raczej żeby obrazić daną kapelę samą tylko obecnością swojego spedalonego avatara, to ciebie aryman ni w chuj nie pojmuję, wpierdalasz się tutaj i nabijasz się z nazwijmy to umownie "kultowości" tej kapeli. Skoro ta "kultowość" jest zbudowana na dupie i nie wynika z kompletnie niczego, to powiedz mi jak to możliwe że w ogóle jako taka istnieje? To ci to kurwa powiem, raz a dobrze, to zapamiętasz na przyszłe lata spędzone na forach internetowych: bo tak przypierdolić, od muzyki, poprzez wywiady, postawę, aż po koncerty i ogólną konsekwencję w działaniu, mało kto potrafi.

Jeśli chodzi o Revengę to cholernie lubię tę kapelę, chociaż wkurwiają mnie wszystkie intra - niepotrzebne przerwy w muzyce, których Revenge niestety troszkę się nabawiło.
Ej ej !! co ty sobie myślisz? że jak mam różowy avatar to nie mogę słuchać porządnego grania? :)
Revenge mnie rozjebało muzycznie i z tych filmików i chuj !! Mogę nawet teraz pończochy włożyć i tańczyć przy Revenge, ale zarazem czuć przekaz tej muzyki bo jestem wolnym kurwa jego mać człowiekiem !!
A tak w ohóle to na dniach już będe miał Revenge bo zamówienie złożone 8)
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

10-04-2008, 13:01

A z czego ty zyjesz jak chlop splajtowal??
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
długopisyyyyyyyyyy

10-04-2008, 13:21

Ano splajtował... ale poratował mnie taki inny chłop - Zygmunt co ma gospodarstwo, zwierzęta, pola. U niego ostatnio dorabiam i coraz lepiej mi się tam robi. Jeść na miejscu da. Zapłaci pare groszy. I postanowiłem, że kupię se tego Revenge. Ja oryginalne płyty CD kupuję raz na dwa lata. Mam dopiero 10 sztuk.
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

10-04-2008, 14:01

długopisyyyyyyyyyy pisze:Ano splajtował... ale poratował mnie taki inny chłop - Zygmunt co ma gospodarstwo, zwierzęta, pola. U niego ostatnio dorabiam i coraz lepiej mi się tam robi. Jeść na miejscu da. Zapłaci pare groszy. I postanowiłem, że kupię se tego Revenge. Ja oryginalne płyty CD kupuję raz na dwa lata. Mam dopiero 10 sztuk.
MOC !!!!! Jakby to J. Read przeczytał chyba by się zajebał 8)
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

24-07-2008, 17:05

Heretyk pisze:Robiłem już kilka podejść do tego zespołu, ale niestety nie mogłem strawić tego chaosu i hałasu dłużej niż kilkanaście minut.. Płyty w każdym razie gdzieś tam sobie leżą, więc pewnie je odkopię i spróbuję jeszcze raz.
Ja też robiłem kilka podejść, ale z innego powodu. Muzyka fajna, ostra, dobrze napieprzają, porządne brzmienie instrumentów, ale miks to chyba bez odsłuchów metodą "na oko" był robiony :) Z całym szacunkiem dla muzyki, ale z takim zjebanym ustawieniem nie ma nawet sensu próbować tego słuchać na moim wysoce wyspecjalizowanym zestawie stereo ;) Z dużą pomocą wyobraźni na słuchawkach dotarłem do istoty tej muzyki i muszę przyznać, że bardzo dobre wrażenie: ogień, smoła i rogaci jak się w piekle patrzy. Tylko dlaczego, żeby to zobaczyć to trzeba pielgrzymować obok kanałem pewnym gówna? Już za czasów Dantego wędrówki po tych okolicach odbywały się w bardziej cywilizowany sposób. Osobiście preferuję jednak oferty innych agencji turystycznych. Revenge dobrze gra, ale ten cd niech wypierdala i nie wraca :twisted:
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5327
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: REVENGE (Can)

24-07-2008, 17:22

Ma ktoś tego nowego Die Harda co Josuke wydał? Fajne to?
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

Re: REVENGE (Can)

24-07-2008, 18:13

Maleficio pisze:Ma ktoś tego nowego Die Harda co Josuke wydał? Fajne to?
Z-A-J-E-B-I-S-T-E
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

24-07-2008, 22:18

Bardzo lubię w zasadzie wszystkie ich albumy. Słyszałem też ostatni i nie da się ukryć, że jest to po prostu zwierzęca młócka. A w okazjonalnych zwolnieniach robią jeszcze większe kuku. Brzmienie zajebiście mi odpowiada, choć mogli pokombinować i uczynić je bardziej unikalnym, ale co tam.... Właściwie to nie rozumiem obiekcji w kwestii produkcji. Może się przyzwyczaiłem do war-metalowych wyziewów, bo na tym albumie wszystko wydaje mi się wręcz klarowniejsze niż dotychczas.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

24-07-2008, 22:30

longinus696 pisze:Właściwie to nie rozumiem obiekcji w kwestii produkcji. Może się przyzwyczaiłem do war-metalowych wyziewów, bo na tym albumie wszystko wydaje mi się wręcz klarowniejsze niż dotychczas.
Wolniejsze fragmenty są jak najbardziej czytelne, ale gdy napieprzają, a napieprzają tak na oko przez 80% czasu trwania płyty, wtedy zbytnio nie potrafię odróżnić u siebie dźwięków. Na cholerę mi płyta, której 80% czasu trwania stanowi bezkształtna masa? Nie mówię przy tym, że muzyka jest taka, bo jak napisałem - z tego co wyłowiłem na słuchawkach dobrze napieprzają.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Re:

24-07-2008, 22:34

Jak nigdy specjalnie nie przepadałem za Revenge tak nowa płyta mnie lekko naruszyła. Niby nie ma dużego skoku jakościowo/stylowego, ale to co się dzieje na tym krążku to po prostu miazga. Nie będę się specjalnie rozpisywał, brzmienie tej płyty to dla mnie zdecydowanie atut, jest brudno i chaotycznie, ale nie jest źle (zaznaczam że słucham tylko i wyłącznie w słuchawkach). Zdecydowanie jedna z lepszych płyt metalowych z tego roku jakie słyszałem, i spokojnie gdzieś tam w ogonku top10 tego roku w ogóle.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

24-07-2008, 23:02

4m pisze:Na cholerę mi płyta, której 80% czasu trwania stanowi bezkształtna masa? Nie mówię przy tym, że muzyka jest taka, bo jak napisałem - z tego co wyłowiłem na słuchawkach dobrze napieprzają.
Haha! Widocznie już mam uszy zlasowane przez power electronics, bo zupełnie mi to nie przeszkadza, a nawet łapię się jakoś w tych kawałkach. A tak na serio, to właśnie przy tego typu kapelach chyba trzeba sobie odpuścić oczekiwania względem sensownej kompozycji i potraktować je jako transujący podkład pod całkowite zniszczenie, albo wizje obłąkanego umysłu. W tym przynajmniej dostrzegam specyfikę tej muzy. Oczywiście można tego nie lubić, kwestia gustu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: REVENGE (Can)

24-07-2008, 23:19

Mają w pizdu miażdzących kawałków tylko zawsze coś jest nie tak z brzmieniem na płytach. Może przez to, że zajebali tak doskonały koncert na którym w końcu wszystko grało tak jak powinno. To jest ideał ich soundu http://www.youtube.com/watch?v=Acm4tZD6 ... re=related
PENIS METAL
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

24-07-2008, 23:32

longinus696 pisze: A tak na serio, to właśnie przy tego typu kapelach chyba trzeba sobie odpuścić oczekiwania względem sensownej kompozycji i potraktować je jako transujący podkład pod całkowite zniszczenie, albo wizje obłąkanego umysłu. W tym przynajmniej dostrzegam specyfikę tej muzy. Oczywiście można tego nie lubić, kwestia gustu.
Nie o to mi chodzi. Chłopaki ładnie mają gitary struna po strunie nastrojone - już The Beatles bardziej ekstremalni pod tym względem byli. Instrumenty ze sobą czyściutko współgrają, tonację trzymają jak należy :) Brzmienie poszczególnych składników też znośne wykręcone, brudzik, surowość, wokale - ok. Chodzi mi o to, że w tych szybkich partiach są riffy, a ja słyszałem u siebie "bezdźwięczną ścianę dźwięku". Dopiero na tanich słuchawkach, które wiele informacji pominęły, udało mi się tam ślady riffów wyłowić, a więc te riffy tworzące napieprzanie gdzieś tam istnieją! I sensowne kompozycje także tam są, bo tego im nie odmawiam, choć podejrzewam, że dopiero na koncercie można usłyszeć co tak naprawdę na tej płycie siedzi :) Składniki są ok, ale źle całość jest złożona i tyle - za bardzo wymodelowana na "true evil". Revenge to nie jest dla mnie żadne ekstremum - raczej trochę za średnią skali, ale jedyne w czym muszę im przyznać ekstremum to ekstremalnie spieprzony miks :) Natomiast spieprzony miks uznawać za "transujący podkład pod całkowite zniszczenie, albo wizje obłąkanego umysłu" to trochę jakby przypisywanie czegoś czego tam nie ma ;) Tam jest normalne riffowanie, tylko go nie widać, bo go nie słychać :D

ps. sorry za jasność wypowiedzi 8)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

25-07-2008, 10:19

Twoja wypowiedź jest jasna, za to moja chyba została źle odczytana. Cóż, uroki forumowej dyskusji.
Nie zamierzałem stwierdzić, że nie istnieją w muzyce Revenge riffy i jakieś składne konstrukcje (choć te wydają mi się często robione na chybił-trafił), tylko że nie są one tym elementem twórczości, który pełni pierwszorzędną rolę w odbiorze, czyli że nie są konstruowane na tej zasadzie, by jeden Ziutek z drugim mogli powiedzieć: "Stary, w 2 min. 40 sek. jest taki riff, że mnie ciary przechodzą...". Zespoły tego typu stawiają bardziej na pewną wojowniczo-okultystyczną aurę spowijającą ich nagrania i to jest właśnie duża zasługa brzmienia ich albumów.
Krótko: bez tego chaosu dźwiękowego Revenge (i im podobni) straciliby na swojej specyfice. Myślę, że są tego świadomi.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9925
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: REVENGE (Can)

25-07-2008, 10:24

longinus696 pisze:(choć te wydają mi się często robione na chybił-trafił)
Autentyczny cytat z J. Reada:
"Jak komponuję? Napierdalam w bas i bębny tak długo, aż wyjdzie z tego jakiś utwór"

No comment.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: REVENGE (Can)

25-07-2008, 10:32

jester pisze: Autentyczny cytat z J. Reada:
"Jak komponuję? Napierdalam w bas i bębny tak długo, aż wyjdzie z tego jakiś utwór"
Mistrz ! Tak sie powinno komponować taką muze.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: REVENGE (Can)

25-07-2008, 10:46

jester pisze:
longinus696 pisze:(choć te wydają mi się często robione na chybił-trafił)
Autentyczny cytat z J. Reada:
"Jak komponuję? Napierdalam w bas i bębny tak długo, aż wyjdzie z tego jakiś utwór"

No comment.
Co ty,improwizacji nie lubisz? ;)
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

25-07-2008, 10:51

longinus696 pisze:Twoja wypowiedź jest jasna, za to moja chyba została źle odczytana. Cóż, uroki forumowej dyskusji.
Nie zamierzałem stwierdzić, że nie istnieją w muzyce Revenge riffy i jakieś składne konstrukcje (choć te wydają mi się często robione na chybił-trafił), tylko że nie są one tym elementem twórczości, który pełni pierwszorzędną rolę w odbiorze, czyli że nie są konstruowane na tej zasadzie, by jeden Ziutek z drugim mogli powiedzieć: "Stary, w 2 min. 40 sek. jest taki riff, że mnie ciary przechodzą...". Zespoły tego typu stawiają bardziej na pewną wojowniczo-okultystyczną aurę spowijającą ich nagrania i to jest właśnie duża zasługa brzmienia ich albumów.
Krótko: bez tego chaosu dźwiękowego Revenge (i im podobni) straciliby na swojej specyfice. Myślę, że są tego świadomi.
http://www.nwnprod.com/forum/viewtopic. ... f82eda9f53
veterans in crafting the sound of total annihilation and have brought their songwriting and playing to a new peak of extremity with this recording. Cold, bitter, and brutal, Revenge leave nothing to chance with these songs. Every chord change and drum fill has been calculated to channel the most intense form of disgust and contempt. It is this quality of total control against a backdrop of disorder, suffering, and war that sets “Infiltration.Downfall.Death” apart from the meager output that passes for extreme metal these days. This album is not some childish attempt to rebel against politically correct society just for the sake of rebelling, nor is it rooted in a fantasy world of Satan and magick.

Kurde, nie wiem jak by Ci to inaczej wytłumaczyć :) Na serio dorabiasz do najzwyczajniej na świecie zjebanego miksu jakąś "okultystyczną aurę spowijającą chaos dźwiękowy" i specyfikę, od której sami Revenge się odżegnują :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9925
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: REVENGE (Can)

25-07-2008, 10:57

Nie wiem Grot, nie znam zespołu Improwizacja.

A poważnie, nie słyszałem Revenge, ale bawi mnie trochę, kiedy niemal każde skrajnie proste napierdalactwo uchodzi za hipnotyczny trans, rytuał, soniczny obłęd itp. Sam uwielbiam prostą transową muzykę, ale zdaję sobie sobie sprawę, że takie granie balansuje na granicy geniuszu i totalnego szamba zarazem, tylko niektórzy rzucą się na każde takie cacko z samej racji użytych środków. Co więcej, mam wrażenie, że Longinus w tym przoduje hihi :lol:
Myślę, że warto poruszyć ten aspekt w przypadku takich zespołów. Blasphemy się udało, z innej beczki - Black Funeral polazł w bagno, a Revenge? Kiedyś zobaczymy. Niemniej, miło by było gdyby granie wychodziło jednak z woli niż przypadku, nie? Chociaż w sumie liczy się efekt.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9925
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Re:

25-07-2008, 11:10

4m pisze: Kurde, nie wiem jak by Ci to inaczej wytłumaczyć :) Na serio dorabiasz do najzwyczajniej na świecie zjebanego miksu jakąś "okultystyczną aurę spowijającą chaos dźwiękowy" i specyfikę, od której sami Revenge się odżegnują :)
Longinus jest czasami jak ci słynni krytycy sztuki, którzy nieposiadali się z zachwytu nad pewną awangardową konstrukcją do momentu, gdy okazała się ona niczym innym jak rusztowaniem, którego w galerii robotnicy nie zdążyli zdjąć na czas (historia autentyczna).
Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ