INSECT WARFARE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:20

W sumie najbardziej chlubnym wyjątkiem jest oczywiście Nasum - kurwa, jak brakuje tej kapeli na scenie!
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:21

Kurt pisze:
Nasum pisze:
Kurt pisze:Właśnie sobie przypomniałem debiut... ależ to jest morderstwo. Kapitalne pokłady wkurwu i agresji zgrabnie ujęte w niewiele ponad 20 minut. W sumie niewiele znam tak udanych płyt grindcore'owych z tego wieku.

Wspominany przez Ciebie Death Toll 80K to godny następca amerykańców. Zresztą, jeżeli zapodaję cośkolwiek z tego zestawu, to po Finach lecą od razu Amerykanie i odwrotnie - obydwie płyty potrafią zrobić z mózgu budyń. Wkurw, agresja, nienawiść , gwałt, tortury, morderstwo. Nic więcej nie przychodzi mi do głowy.
Nie no, same Napalmy i Brutal Truth. Do tego pewnie Venomous Concept (uwielbiam!), Nausea, Nasum, Cretin, może Antigama - chociaż ich ciągle poznaję :) Coś by się znalazło w tym nowym wieku, ale nie są to ilości hurtowe, powiedzmy. Natomiast Insect Warfare i Death Toll 80k to bardzo chlubne wyjątki.
Pig Destroyer - Terrifyer

Moze zabluźnię, ale dla mnie to najlepszy grindowy krążek jaki kiedykolwiek powstał. AŻ TAK mi sie podoba.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:22

Harlequin pisze: Pig Destroyer - Terrifyer

Moze zabluźnię, ale dla mnie to najlepszy grindowy krążek jaki kiedykolwiek powstał. AŻ TAK mi sie podoba.
Do mnie jakoś niespecjalnie trafie cały ten Pig Destroyer. Zdecydowanie bardziej mi leży Nasum z tych powiedzmy nowszych rzeczy. Bo FEtO oczywiście nic nie przebije :)
The madness and the damage done.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:23

Bluźnisz. Ale nie będę wszczynał krucjaty przeciw Tobie, są gusta i guściki....
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:26

Nasum pisze:Bluźnisz. Ale nie będę wszczynał krucjaty przeciw Tobie, są gusta i guściki....
:D stoimy po tej samej stronie chlewu? :)

Uwielbiam brzmienie tej płyty. 0 basu, czysta furia, wszystko brzmi jakby ktos z bicza strzelał. Ja byłem kupiony od pierwszego odsłuchu
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:28

Harlequin pisze:
:D stoimy po tej samej stronie chlewu? :)

Zależy co bardziej lubisz - schabowego czy pomyje z oszkrabinami ;-)
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:30

Nasum pisze:
Harlequin pisze:
:D stoimy po tej samej stronie chlewu? :)

Zależy co bardziej lubisz - schabowego czy pomyje z oszkrabinami ;-)
tłum. niem. "schweisteigerundballack"
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:30

Kurt pisze:[ Zdecydowanie bardziej mi leży Nasum z tych powiedzmy nowszych rzeczy.

Masz u mnie piwo ;-) Co by nie mówić, to debiutancka płyta Nasum wprowadziła mnóstwo świeżego powietrza na grindową scenę.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:32

Nasum pisze:
Kurt pisze:[ Zdecydowanie bardziej mi leży Nasum z tych powiedzmy nowszych rzeczy.

Masz u mnie piwo ;-) Co by nie mówić, to debiutancka płyta Nasum wprowadziła mnóstwo świeżego powietrza na grindową scenę.
Yep. Mi pasuje w sumie wsio oprócz "Shift". A co sądzisz o Necrony?
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:37

Lubię, chociaż to bardziej Carcassowa stylistyka, więcej tu rzygowin i tym podobnych przyjemności niż czystego wkurwu znanego z albumów Nasum. A co Ci nie podchodzi w Shift?
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:41

Nasum pisze:Lubię, chociaż to bardziej Carcassowa stylistyka, więcej tu rzygowin i tym podobnych przyjemności niż czystego wkurwu znanego z albumów Nasum. A co Ci nie podchodzi w Shift?
No własnie dlatego necrony mi podchodzi. Te carcassowe rzygi mega mi robią. A co do Shift to mam wrażenie, ze jest najbardziej wyrachowana i taka troche 'sztucznie przebojowa". Niby "Helvete" też była przebojowa dość, ale bylo tam jakos więcej spontanu a mniej kalkulacji.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:46

Jeśli chodzi o "Shift" to z początku nie podobało mi się brzmienie - było jak dla mnie zbyt czyste, ale po dłuższym obcowaniu z tym albumem po prostu się przyzwyczaiłem. Na żywo sponiewierały tak samo jak kawałki z debiutu, a jeśli chodzi o same kompozycje to wypowiadać się nie muszę - malina.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:48

Z tym brzmieniem jest cos na rzeczy.

Tymczasem od siebie mogę polecić holenderski Bile "Camp Blood". Wolny, bulgoczący grind ze sporą dawką przesteru. Dosć oryginalne.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:49

Swego czasu słuchałem. O ile dobrze sobie przypominam wydali dwie płyty i poszli do piachu.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 22:54

Jakos tak. Niemniej utkwili mi w pamięci. Ok pany, Wormrot na dobranoc i bajo ;)
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 23:21

Harlequin pisze:A co do Shift to mam wrażenie, ze jest najbardziej wyrachowana i taka troche 'sztucznie przebojowa".
Nawet "Fury"? Nie czepiam się, sprawa jest subiektywna, ale tak z ciekawości.
Nasum w sumie nic słabego nie nagrali, od demówek do samego końca niezmiennie najwyższy poziom...

A INSECT WARFARE to też jest w pytę i szkoda że umarli byli bo te ich eksperymentalne wycieczki w stronę noise były ciekawe i mogło wyjść z nich coś bardzo nieszablonowego... World Extermination zresztą też jest dojebane.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

20-11-2014, 23:34

kenediusze pisze: Nasum w sumie nic słabego nie nagrali, od demówek do samego końca niezmiennie najwyższy poziom...
Otóż to.Zgadzam się w zupełności.


A INSECT WARFARE to też jest w pytę i szkoda że umarli byli bo te ich eksperymentalne wycieczki w stronę noise były ciekawe i mogło wyjść z nich coś bardzo nieszablonowego... World Extermination zresztą też jest dojebane.

Szkoda ich, ale i tak pozostawili po sobie płytę, którą niejedna kapela chciałaby mieć w swoim dorobku.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: INSECT WARFARE

21-11-2014, 09:30

Skoro temat wrócił i skoro już sobie w nim tak polerujecie lance, to trzeba jasno napisać, że Insect Warfare to jedna z najlepszych grindcore'owych kapel XXI wieku, jak nie najlepsza. Terrorizer Sandovala może im co najwyżej butki pastować.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: INSECT WARFARE

21-11-2014, 09:50

Jedna z najlepszych, bez dwóch zdań. Czy najlepsza - kwestia gustu. Ale szczerze trzeba przyznać, że ostatnie dwie płyty Terrorizer wypadają przy Insect Warfare dość blado.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: INSECT WARFARE

21-11-2014, 11:31

megawat pisze:Skoro temat wrócił i skoro już sobie w nim tak polerujecie lance, to trzeba jasno napisać, że Insect Warfare to jedna z najlepszych grindcore'owych kapel XXI wieku, jak nie najlepsza. Terrorizer Sandovala może im co najwyżej butki pastować.
Gdzie i z czym kolega chce to porównywać? :) Już prędzej do, skądinąd świetnej, ostatniej płyty Nausea. Ale i tutaj chyba Insect Warfare pokazuje swoją wyższość.
The madness and the damage done.
ODPOWIEDZ