STRIBORG
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: STRIBORG
Z tych dwóch albumów wydanych w tym roku, Foreboding Silence, czy jak to tam się zwie, jest lepszy. Czytaj, mniej złyDrone pisze:TakWódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze: Załoga z Southern Lord ma wypuścić koncert, gdzie rzeczony Sin Nanna się udzielał (pewnie wiesz o czym mówię). Oni go naprawdę muszą...doceniać...
I jak? Jeszcze nie słyszałem, ale stawiam, że jest niemalże taki sam jak wszystkie poprzednie.Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Zaraz się zabieram za najnowszy album Striborg.

Fajne przerywniki są

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
Re: STRIBORG
To jest na serio czy to jakaś wielka prowokacja? Właśnie słucham jednej z płyty tego czegoś i nie mogę się nadziwić jak można wydawać coś tak gównianego. Przecież to powinno nagrać split z Impaled Northern Moon Forest. Przeciętny szwabski trzecioligowy klon Burzum jest przy tym czymś monumentem. Jakiś czas temu w Terrorizerze był wywiad ze Striborg na 2-3 strony. Powiedzcie mi, że to nie był ten Striborg, którego właśnie próbuję słuchać...
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: STRIBORG
w terrorizerze striborg to wręcz zjawiskowa doskonałość black metalu...
Re: STRIBORG
Przecież przy tym Nargaroth to istne cudo... Nie potrafię tego pojąć.Scaarph pisze:w terrorizerze striborg to wręcz zjawiskowa doskonałość black metalu...
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: STRIBORG
czy ja jestem jedynym żyjącym osobnikiem, któremu podoba się black metal ist krieg?
tzn kawałek, nie cała płyta.

Re: STRIBORG
Niee no, z całej dyskografii Nargaroth dałoby sie zrobić jedno słuchliwe MCD. Nawiasem mówiąc w kawałku, o którym wspomniałeś najlepszy motyw i tak jest ukradziony ze StridScaarph pisze:czy ja jestem jedynym żyjącym osobnikiem, któremu podoba się black metal ist krieg?tzn kawałek, nie cała płyta.

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: STRIBORG
nieScaarph pisze:czy ja jestem jedynym żyjącym osobnikiem, któremu podoba się black metal ist krieg?tzn kawałek, nie cała płyta.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10120
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: STRIBORG
Zgoda, ale czy postawa tego gościa jest tym co gwarantuje jego płytom miejsce na Twojej półce? Nie słyszałem zbyt wielu jego nagrań, ale to co słyszałem było gównem przeokrutnym. "Filosofem" jest minimalistyczny i prymitywny, ale dość mocno ociera się o geniusz, ten sam rodzaj minimalizmu występuje w Von. Striborg natomiast sprawia wrażenie kompletnego gówna, które pod płaszczykiem minimalizmu próbuje ukryć swą bezpłciowość i kompletny brak pomysłów. Jasne, na siłę można doszukać się w tym jakiegoś klimatu, ale w takim razie to samo można powiedzieć nawet o włączonej pralce z przerwami wydającej ten sam dźwięk albo każdej, nawet najbardziej idiotycznej, leśnej, gównianej, bzyczącej jednosobowej hordzie. Chyba już bym wolał Northland posłuchaćDrone pisze:STRIBORG ma zagwarantowane miejsce u mnie na półce. Za to że jest właśnie tak minimalistycznie prymitywny i gówniany. I za to, że ten prymitywizm jest celowy (PENTEMPLE dało dowód na to, że gość potrafi dobrze grać). Różnica między 4 ligą niemieckiego blacku a S. polega też na tym, że 4 liga ewoluuje, a S. idzie dalej w regres.

- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2299
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: STRIBORG
różnica jest taka, że słuchanie Northland to jak walenie konia przy zdjęciach grubej i parchatej 50-latki, która udaje seksbombę a słuchanie Striborg to jak walenie konia przy zdjęciach modliszekWarcrimer pisze:Striborg natomiast sprawia wrażenie kompletnego gówna, które pod płaszczykiem minimalizmu próbuje ukryć swą bezpłciowość i kompletny brak pomysłów. Jasne, na siłę można doszukać się w tym jakiegoś klimatu, ale w takim razie to samo można powiedzieć nawet o włączonej pralce z przerwami wydającej ten sam dźwięk albo każdej, nawet najbardziej idiotycznej, leśnej, gównianej, bzyczącej jednosobowej hordzie. Chyba już bym wolał Northland posłuchać
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Re: STRIBORG
Tylko po kiego chuja to wszystko skoro są filmy z Vivid, Private albo Wicked Pictures?Olo pisze:różnica jest taka, że słuchanie Northland to jak walenie konia przy zdjęciach grubej i parchatej 50-latki, która udaje seksbombę a słuchanie Striborg to jak walenie konia przy zdjęciach modliszekWarcrimer pisze:Striborg natomiast sprawia wrażenie kompletnego gówna, które pod płaszczykiem minimalizmu próbuje ukryć swą bezpłciowość i kompletny brak pomysłów. Jasne, na siłę można doszukać się w tym jakiegoś klimatu, ale w takim razie to samo można powiedzieć nawet o włączonej pralce z przerwami wydającej ten sam dźwięk albo każdej, nawet najbardziej idiotycznej, leśnej, gównianej, bzyczącej jednosobowej hordzie. Chyba już bym wolał Northland posłuchać

- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: STRIBORG
Morde mógłby zamknąć i Attili ustapić, ale bębni dobrze. :)Drone pisze:I zobacz, jaki dał występ na PENTEMPLE. Tam dopiero popłynął.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: STRIBORG
Zrobiłem sobie przez ostatnie kilka dni tour po YouTube w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego BM i powiem szczerze, że natrafiałem na takie gówna, przy których Striborg jest po prostu bossem.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
Re: STRIBORG
Heh, naprodukowałem się tylko po to żeby w końcu stwierdzić, że jednak ma coś w sobie ten Striborg. Stwierdziłem, że skoro tak lubię Akitsa, a z czasem bardzo polubiłem Furze to dam temu tworowi kolejną szanśe i coś zaskoczyło... Po prostu przestałem podchodzić do tego jak do metalu czy nawet jego pochodnych. To bardziej taka... muzyka tła bez konkretnej struktury, której słuchanie bardziej przypomina obcowanie z dark ambientem czy nawet noise. W rezultacie najbardziej nie podobają mi się właśnie te bardziej ułożone fragmenty przypominające prymitywny black metal...Drone pisze:Masz 100% racji. Ja STRIBORG widzę trochę inaczej niż BURZUM czy VON - tamte były minimalistyczne, ale miały strukturę. A w STRIBORGu podoba mi się (nie podoba?), że tu nie ma żadnej struktury, że to się rozjeżdża w jakiś noise, w jakąś karykaturę ambientu. Dla mnie ma to taki właśnie gówniany, prymitywny do bólu urok. Że to jest muzyczna prostota, ale chyba jednak nie prostactwo. Chyba też nie jest możliwe, żeby jacyś leśnicy amatorzy grali aż tak źle - zawsze będą lepsi od STRIBORGa.Warcrimer pisze:Zgoda, ale czy postawa tego gościa jest tym co gwarantuje jego płytom miejsce na Twojej półce? Nie słyszałem zbyt wielu jego nagrań, ale to co słyszałem było gównem przeokrutnym. "Filosofem" jest minimalistyczny i prymitywny, ale dość mocno ociera się o geniusz, ten sam rodzaj minimalizmu występuje w Von. Striborg natomiast sprawia wrażenie kompletnego gówna, które pod płaszczykiem minimalizmu próbuje ukryć swą bezpłciowość i kompletny brak pomysłów. Jasne, na siłę można doszukać się w tym jakiegoś klimatu, ale w takim razie to samo można powiedzieć nawet o włączonej pralce z przerwami wydającej ten sam dźwięk albo każdej, nawet najbardziej idiotycznej, leśnej, gównianej, bzyczącej jednosobowej hordzie. Chyba już bym wolał Northland posłuchać ;)Drone pisze:STRIBORG ma zagwarantowane miejsce u mnie na półce. Za to że jest właśnie tak minimalistycznie prymitywny i gówniany. I za to, że ten prymitywizm jest celowy (PENTEMPLE dało dowód na to, że gość potrafi dobrze grać). Różnica między 4 ligą niemieckiego blacku a S. polega też na tym, że 4 liga ewoluuje, a S. idzie dalej w regres. :D
Tylko takie argumenty mi zostały, bo - przyznaję bez bicia - innych nie mam i nie znajdę. ;)
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: STRIBORG
Ej, Drone a co sądzisz o Dead Raven Choir?
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: STRIBORG
Akitsa mnóstwo ok. Jakby ktoś chciał sprzedać "Goétie" to chętnie wezmę.Drone pisze:A właśnie - AKITSA. Ciekawy jestem, ilu miłośników tego tworu jest na forum. Proszę się wpisywać