ULVER

[pajonk]

ale arcturus trzyma sie jeszcze w metalu

[pajonk]

w klimacie 'marriage' to slabo, bo to dosyc oryginalna plyta. mialem raczej na mysli albumy po-marriagowe. ale mozesz sprobowac takich nazw jak: Coil, Current 93, Death In June, Nurse with Wound, Psychick TV, Controlled Bleeding, czy Psychic Warriors Ov Gaia z plyta "Ov Biospheres and Sacred Grooves", chociaz to ostatnie to proto-goa z duza iloscia ambientu.

generalnie sa to, jak okresla jeden moj znajomy spec od wszelakiej elektroniki rzeczy post-industrialne, dosyc mroczne i experymentalne ;]

[metanoll]

slyszalem coil i current 93 baaaardzo ciekawe rzeczy ale raczej nie na moja glowe

[pajonk]

[quote][i]Wysłane przez Pi[/i]
Piwa mu nalać [/quote]
nie, dziekuje, po wczorajszej imprezie nie moge juz na nie patrzec :/

[elmo666]

Niepowtarzalna muzyka od czasów Perdition City - wobec nagrań Norwegów nie potrafię być obojętny -Metamorfoza , nauki ciszy.... niesamowite przygody, ścieżki dźwiękowe do filmów, które nigdy nie powstały - Blood Inside - jestem w trakcie i niech tak pozostanie jak najdłużej..........

[longinus696]

[quote][i]Wysłane przez elmo666[/i]
ścieżki dźwiękowe do filmów, które nigdy nie powstały [/quote]
Jak to nie powstały?
"Lykantropen" oglądałem kawałkiem u kumpla.
"Svid Neger" też widzę, że jest możliwy do zassania. "2003 DVDRip. Norsk.avi ----- 697.04 MB ...hmmm.... To na pewno nie jest teledysk.

[twoja_stara_trotzky]

o, tu się jeszcze nie wypowiedziałem

oczywiście najlepszy Ulver, najlepszy krążek AD 2005 i w ogóle jedna z najlepszych płyt ostatnich lat. kocham bezgranicznie.

[elmo666]

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
[quote][i]Wysłane przez elmo666[/i]
ścieżki dźwiękowe do filmów, które nigdy nie powstały [/quote]
Jak to nie powstały?
"Lykantropen" oglądałem kawałkiem u kumpla.
"Svid Neger" też widzę, że jest możliwy do zassania. "2003 DVDRip. Norsk.avi ----- 697.04 MB ...hmmm.... To na pewno nie jest teledysk. [/quote]

Dziękuję za uświadomienie .... kulę uszy

[Duban]

Osobiście "perdition City' uważam za lepszy krążek, choć 'Blood Inside' zrobił na mnie równie duże rważenie. Problem w tym, że nieco ono słabnie z każdym kolejnym przesłuchaniem

[twoja_stara_trotzky]

w zasadzie KAŻDY Ulver, może poza debiutem, jest doskonały.

[pajonk]

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
"Lykantropen" oglądałem kawałkiem u kumpla.[/quote]
a czy ten twoj kumpel nie ma przypadkiem napisow do tego filmu? szukam ich od jakiegos miesiaca, ale chyba predzej naucze sie szwedzkiego niz je znajde...

[Ulfr]

Swietny, bardzo mi sie ta plyta podoba, jak zreszta kazda Ulvera. Mimo to, nie bede tail, ze krazkiem roku 2005 jest dla mnie Cathedral, ale Ulver sie do niego zbliza z kazdym kolejnym przesluchaniem.

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez Ulfr[/i]
Swietny, bardzo mi sie ta plyta podoba, jak zreszta kazda Ulvera. Mimo to, nie bede tail, ze krazkiem roku 2005 jest dla mnie Cathedral, ale Ulver sie do niego zbliza z kazdym kolejnym przesluchaniem. [/quote]

hehehe, u mnie dokładnie odwrotnie - Ulver numero uno, Cathedral - medal srebrny

[P.]

Ulvera akceptowałem do "Perdition City". Potem pan Garm zaczął wymyślać puste nudne dźwięki. Część dała sie nabrać.

Tak patrzę na Garma: mając 27-28 lat zaczął już wyglądać jakby ich miał ponad 40, upodabniał się do - że tak powiem - człowieka w średnim, średnio-starszym wieku i jednoczesnie zaczął śpiewać cienkim piskliwym głosikiem (płyta stanowiąca temat).

Przereklamowany, przeceniony.

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez P.[/i]
Potem pan Garm zaczął wymyślać puste nudne dźwięki. Część dała sie nabrać.[/quote]

a może to ty jesteś zbyt głupi, żeby skumać tą muzykę?

[P.]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
[quote][i]Wysłane przez P.[/i]
Potem pan Garm zaczął wymyślać puste nudne dźwięki. Część dała sie nabrać.[/quote]

a może to ty jesteś zbyt głupi, żeby skumać tą muzykę? [/quote]
Chłopcze, jestem mądrzejszy od Ciebie i musisz się z tym pogodzić. To po pierwsze.
Po drugie: to co nagrał po "Perdition City" nie jest ani skomplikowane ani trudne. Przynajmniej dla mnie.

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez P.[/i]
Chłopcze, jestem mądrzejszy od Ciebie i musisz się z tym pogodzić. To po pierwsze.
Po drugie: to co nagrał po "Perdition City" nie jest ani skomplikowane ani trudne. Przynajmniej dla mnie. [/quote]

1. chłopcze to sobie do lustra możesz mówić.
2. jesteś głupszy i to jest fakt.
3. ale już BI, jak widać, jest dla ciebie zbyt trudne, skoro nie rozumiesz tej muzyki.

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez - IX -[/i]
Zawsze mnie zastanawialo- jak to jest, ze jak sie jakiemus szmaciarzowi podoba slaba plyta, to nie dosc ze udaje ze wszystkie rozumy pozjadal, to jeszcze wyzywa innych. [/quote]

udowodnij, że to słaby album (OBIEKTYWNIE), to ci przyznam racje.

[DELETED]

DELETED

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez - IX -[/i]
Nie chce mi sie z toba gadac, bo mnie wkurwiasz. [/quote]

nie chce ci się gadać, bo jesteś za głupi, żeby uzasadnić racjonalnie swoje zdanie.