ANATHEMA - HINDSIGHT - 2008

[Riven]

tytul nie jest zly, ale okladka bidna raczej

[Block69]

Tytuł coś jak Wish We Were Here.

[Riven]

znacznie lepszy wlasnie. ale o czym my w ogole mowimy ; )

[Skaut]

sample:


i kawałek:




Może coś z tego będzie.

[Mol]

fajny numer

edit: pelna wersja -

[Rattlehead]

No sam nie wiem. Chyba jakoś nie mam teraz ochoty na takie granie, zatem poczekam i z cede odpalę.

[Realista]

fajny numer

edit: pelna wersja -

fajny, zobaczymy jaka będzie cała płyta.

[Ihasan]

fajny numer

edit: pelna wersja -

yhm;
słucham go sobie po raz drugi i muszę przyznać że bardzo fajnie się słucha tego kawałka;
ciekawy jestem całego albumu;

[est]

Całkiem udany ten kawałek. A ta Lee Douglas to siostra perkusisty jest czy tylko zbieżność nazwisk taka?

[Mol]

siostra.

[Necro]

Nigdy nie trawiłem tej kapeli

[Lykantrop]

Mnie też ona zawsze się wydawała taką pipidówką dla ułożonej młodzieży w zielonych plecakach. Jak jest w rzeczywistości? Warto? Zaznaczam, że nie przesłuchałem ani fragmentu ich twórczości (a nawet jeśli to nic nie spamiętałem).

[longinus696]

Mnie też ona zawsze się wydawała taką pipidówką dla ułożonej młodzieży w zielonych plecakach. Jak jest w rzeczywistości? Warto? Zaznaczam, że nie przesłuchałem ani fragmentu ich twórczości (a nawet jeśli to nic nie spamiętałem).

Bardzo mylne wyobrażenie. Zdecydowanie najlepszy z tych zespołów grających doom, które w drugiej połowie lat 90-tych poszły w tzw. "klimaty". Płyty od "Serenades" + "Crestfallen" EP do "Alternative 4" (włącznie) są na pewno godne uwagi.

[[V]]

fajny numer

edit: pelna wersja -

ABSOLUTNIE ZAJEBISTY

[[V]]

Mnie też ona zawsze się wydawała taką pipidówką dla ułożonej młodzieży w zielonych plecakach. Jak jest w rzeczywistości? Warto? Zaznaczam, że nie przesłuchałem ani fragmentu ich twórczości (a nawet jeśli to nic nie spamiętałem).

Bardzo mylne wyobrażenie. Zdecydowanie najlepszy z tych zespołów grających doom, które w drugiej połowie lat 90-tych poszły w tzw. "klimaty". Płyty od "Serenades" + "Crestfallen" EP do "Alternative 4" (włącznie) są na pewno godne uwagi.

no wlasnie,po magicznym Alternative 4 przyszla pora na uwielbiany przez masy Judgement,ktory oczywiscie zla plyta nie jest,ale juz wówczas,czegos mi w tej muzyce brakowalo...A Fine Day to Exit ma kilka zajebistych utworów,kolejna plyta,moze dwa warte wspomnienia..

slucham kolejny raz Thin Air i naprawde szalenie mi sie ten utwór podoba.oby cala plyta trzymala taki poziom.

[Skaut]

Mnie też ona zawsze się wydawała taką pipidówką dla ułożonej młodzieży w zielonych plecakach. Jak jest w rzeczywistości? Warto? Zaznaczam, że nie przesłuchałem ani fragmentu ich twórczości (a nawet jeśli to nic nie spamiętałem).

Bardzo mylne wyobrażenie. Zdecydowanie najlepszy z tych zespołów grających doom, które w drugiej połowie lat 90-tych poszły w tzw. "klimaty". Płyty od "Serenades" + "Crestfallen" EP do "Alternative 4" (włącznie) są na pewno godne uwagi.

no wlasnie,po magicznym Alternative 4 przyszla pora na uwielbiany przez masy Judgement,ktory oczywiscie zla plyta nie jest,ale juz wówczas,czegos mi w tej muzyce brakowalo...A Fine Day to Exit ma kilka zajebistych utworów,kolejna plyta,moze dwa warte wspomnienia..

slucham kolejny raz Thin Air i naprawde szalenie mi sie ten utwór podoba.oby cala plyta trzymala taki poziom.

ja magię na Judgement też czuję. Co więcej, mam wrażenie, że najpierw Vincent & Co słowa pisali, dopiero później do tekstów komponowali muzykę (zresztą, chyba nawet kiedyś w wywiadzie o tym czytałem). To trudniejsza sztuka i tym bardziej doceniam ten krążek - genialne emocje od pierwszego do ostatniego kawałka. A w nowym numerze przeszkadza mi jednak trochę wymuszona płaczliwa maniera wokalna. Poza tym sam kawałek ok, chyba nawet nieco inspirowany Porcupine Tree (co nie powinno dziwić, zważywszy na fakt kto jest producentem). Powiem szczerze, że po słabawym AND nie oczekiwałem zbyt wiele.

[[V]]

jesli chodzi o placzliwa maniere wokalna to na poczatku towarzyszylo mi podobne uczucie,ze ten glos jest zbyt delikatny,zbyt wymuskany,pózniej zupelnie przestalo mi to przeszkadzac,inaczej na to spojrzalem,Vincent brzmi odrobine inaczej,dojrzalej,wbrew pozorom,nie jest to jakies ckliwe zawodzenie...

strasznie sie nakrecilem A Simple mistake i Thin Air.jesli taka bedzie cala plyta to bedzie to najlepszy krazek od lat.

btw,juz w tym momencie sam Thin Air jest dla mnie wiecej wart niz ostatnie plyty Paradise Lost,My Dying Bride razem wziete.

[Skaut]

jesli chodzi o placzliwa maniere wokalna to na poczatku towarzyszylo mi podobne uczucie,ze ten glos jest zbyt delikatny,zbyt wymuskany,pózniej zupelnie przestalo mi to przeszkadzac,inaczej na to spojrzalem,Vincent brzmi odrobine inaczej,dojrzalej,wbrew pozorom,nie jest to jakies ckliwe zawodzenie...

no racja, to tym razem inne spektrum wokalne, ale jakoś do końca się przekonać nie mogę.

btw,juz w tym momencie sam Thin Air jest dla mnie wiecej wart niz ostatnie plyty Paradise Lost,My Dying Bride razem wziete.

prawda

[Ihasan]

Mnie też ona zawsze się wydawała taką pipidówką dla ułożonej młodzieży w zielonych plecakach. Jak jest w rzeczywistości? Warto? Zaznaczam, że nie przesłuchałem ani fragmentu ich twórczości (a nawet jeśli to nic nie spamiętałem).

Bardzo mylne wyobrażenie. Zdecydowanie najlepszy z tych zespołów grających doom, które w drugiej połowie lat 90-tych poszły w tzw. "klimaty". Płyty od "Serenades" + "Crestfallen" EP do "Alternative 4" (włącznie) są na pewno godne uwagi.

a ja bym poszedł jeszcze dalej, uważam że każdy album w ich dyskografii jest godny uwagi, mają oczywiście słabsze i lepsze momenty, ale osobiście nie pominął bym żadnego albumu w ich twórczości bo na każdym jest masa dobrych dźwięków.

longinus, po "Alternative 4" wogóle Ci nie podchodzi twórczość Anathemy?

[Realista]

ja tez bardzo lubię "Judgment" Skaut, jest emocjonalna i czuć w niej że była nagrywana w czasie ciężkiego okresu dla chłopaków (bracią matka zmarła wtedy), po tej płycie Antahem nagrywała już bardzo średnie albumy, z drugiej strony jak dla mnie to ciężko było im pobić Judgment.