KERASPHORUS

[Mol]

zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew

[hcpig]

zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew

Byłbym chyba zdziwiony gdyby opinia Mola była inna niż powyższa
Ok jest ten wałek, posłuchałbym w sumie całego tego mini.

[Góral]

I jak tam wasze zdanie nt. Cloven Hooves at the Holocaust Dawn ?
Mnie materiał ostro kopie po twarzy, zostawiając dodatkowo wielki niedosyt tak szybko się kończąc. Helmkamp i Read to bestie, jak się za coś biorą to nie ma mowy o porażce. Czekam z niecierpliwością na jakieś większe wydawnictwo, i oczywiście koncert w Listopadzie.

[ultravox]

I jak tam wasze zdanie nt. Cloven Hooves at the Holocaust Dawn ?
Mnie materiał ostro kopie po twarzy, zostawiając dodatkowo wielki niedosyt tak szybko się kończąc.

Mnie się ten materiał bardzo podoba. Duże brawa dla gitarzysty (nie wiem, czy to on komponuje kawałki) - jeden z riffów ciągle chodzi mi po głowie, nie mogę się od niego uwolnić.

[Husar]

Nie kupilem jeszcze. To jakis zajebany limit?

[KAKAESIAK]

Helmkamp i Read się nie mylą, piękna sprawa

[zuo]

jest do dostnia w Polsce?

[DCI Hunt]

http://www.allegro.pl/item943032686_ker ... caust.html

[zuo]

muczas gracjas.

[hcpig]

Bardzo dobry stuff, swoją drogą czas trwania pozwala zapobiec monotonii bo obawiam się że w większej dawce mogłoby znużyć.

[White Pharaoh]

Eee znużyć? Spokojnie mogliby to dociągnąć do pełnej płyty:)

[black_lava]

najs najs,czekam na coś dłuższego.

[AroHien]

Zajebiście 'ognisty' materiał. Zdecydowanie za szybko się kończy. Mam nadzieje, że to nie będzie jednorazowy wystrzał.

[Góral]

Wolaniuk odszedł z zespołu, szkoda, riffy są jednym z najmocniejszych punktów na tym wydawnictwie.

[KAKAESIAK]

to długo sobie pograł nie ma co

[twoja_stara_trotzky]

ja tylko w kwestii formalnej. jakieś tematy o rzęchach z Kanady, jakieś wynalazki kwadratowe, a tymczasem TU mamy najlepszy (na razie) death metalowy cios tego roku. jestem absolutnie oczarowany tym mini. piękny po porostu jest.

[twoja_stara_trotzky]

no cóż, będę chyba sam ze sobą gadał... w każdym razie chciałem przypomnieć, że to jest mega zajebisty materiał.

[twoja_stara_trotzky]

to niesprawiedliwe, jak znajdę jakiś death metal, który mi się zajebiście podoba, to nagle się okazuje, że to black metal...

[twoja_stara_trotzky]

No ale chyba dostrzegłeś ten dyskretny, ironiczny posmak?

[twoja_stara_trotzky]

słucham tego non stop od dwóch dni i jestem w stanie zgodzić się z taką tezą. te cztery kawałki to jest po prostu esencja napierdalania. całość rzeczywiście ma posmak czarnej polewki, ale słychać tu wszystko co dobre w ekstremalnym metalu - jest death metalowy huragan, jest charakterystyczna dla tego gatunku "pancerność", jest też thrashowa motoryka, tylko taka przyśpieszona z dwa razy. zresztą nie chce mi się dalej pisać. to jest po prostu muzyka, którą odpalasz i siadasz z błogim zadowoleniem na ryju mówiąc sobie: tak, ci goście dokładnie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi.