PUSTOTA

[trup]

Obecne nazewnictwo to są nazwy eteryczne, określenia stanów, odczuć, uczuć, by przytoczyć kilka: FURIA, ODRAZA, PUSTOTA, MGŁA

tylko dlaczego większość r.ż. ?
są stany, odczucia rodzaju m. np. Letarg
pustota to jak ktoś zauważył słusznie już w ogóle rusycyzm i wpasowuje się w ten nurt sztucznie - to już faktycznie prawie jak ta Gołota

Wspomniałem o pewnym odłamie który ma podobną stylistykę, estetykę i konwencję muzyczną. Dorzucić można PLAGĘ (z Olsztyna) czy WIECZNOŚĆ, ZARAZĘ.
Jeśli chcesz aktualnych nazw w rodzaju męskim, prosię:
z nowych: UZURPATOR (grudziądz) CZARCI ŚWIT, KRZYK, KSIĘŻYC PÓŁNOCY, KRUK (chyba już nie grają), STARY LAS, STWORZ, SZTORM, WSCHÓD, ZMROK, ZMIERZCH...

z innych gatunków TRAKTOR, EGOIZM (thrash punk), MIĘSO (grindcore), ŁAMACZ KOŚCI, KORSARZ, ROMAN KOSTRZEWSKI (ehehehhe)

tak na szybko
ze starych: IMPERATOR, GLADIATOR, EGZEKUTOR, OBLECH

[trup]

Ja bym powiedział, że to raczej wchodzące na scenę pokolenie młodzieży znającej angielski na tyle, żeby wiedzieć że durna nazwa po angielsku dalej zostanie durna, i dla której anglicyzmy nie brzmią tak dobrze jak brzmiały po upadku komunizmu w nazwach przedsiębiorstw i produktów stylizowanych na anglojęzyczne (bo ciężko nazwać niektóre anglicyzmami), niż "sukces komercyjny" i artystyczny Mgły (czy Furii) spowodowały taką sytuację że nagle się okazało, że polska języka nie ma taka zła. Chociaż jak się zastanowić może to mieć jakiś tam wpływ na niektóre z powstających ostatnio tworów.

No np. KRZYK jawnie deklaruje że inspirują się "katowicką Furią"

[Blackult]

Pierwsze słyszę o takim zespole ale ok, mówię że mogły te najbardziej popularne zespoły wpłynąć na nowe bo to jest normalne, ale jestem przekonany, że to nie jest jedyny ani nawet najbardziej istotny czynnik. Chociaż nie wiem, w końcu ludzie to banda baranów, więc jak jest moda, czy powiedzmy że Zeitgeist, to się nie poradzi.

EDIT:
http://www.krzyk.kdm.pl/

[trup]

może moda to za dużo powiedziane bo aż takiego zalewu tych nazw nie ma... ale jednak parę się pojawiło. Stylistycznie zresztą jest jakaś delikatna tendencja... ale chuj z tym, dopóki poziom trzymać będą. No i miejmy nadzieję że "zainspirują się" także poziomem oryginalności.

[PrzemoC]

OBLECH

.

[Lykantrop]

"zainspirują się" także poziomem oryginalności.

Akurat ta "stylistyka" ma oryginalnością nie grzeszyć i to w niej właśnie jest urzekające.
Ja nie wiem w ogóle po jasny gwizdek tyle dyskusji - nazwa ma być krótka i obrazować prezentowane treści. W przypadku pustoty sprawdza się to znakomicie - słuchając "Pogrzebu Cieni Zapomnianych" doznaję właśnie uczucia wszechogarniającej pustki.

[trup]

Pierwsze słyszę o takim zespole ale ok, mówię że mogły te najbardziej popularne zespoły wpłynąć na nowe bo to jest normalne, ale jestem przekonany, że to nie jest jedyny ani nawet najbardziej istotny czynnik. Chociaż nie wiem, w końcu ludzie to banda baranów, więc jak jest moda, czy powiedzmy że Zeitgeist, to się nie poradzi.

EDIT:
http://www.krzyk.kdm.pl/

Nosz kurwa, to zdecydowanie inny Krzyk

KRZYK "właściwy" - myspace
KRZYK "właściwy" - archiwum

Ale np. np. Furia może niegrzeszą oryginalnościa jeśli chodzi o muzykę ale napewno o przekaz, teksty i wywiady tak. I o to chodzi. Żeby mieć swój styl, przekaz, nie być slepym naśladowcą.

[Blackult]

Tak mi się coś wydawało, że nie o ten zespół chodzi widziałem to kiedyś, i pamiętam że ten tekst o "inspirowaniu się głównie katowicką Furią" mnie ubawił setnie. A po przejrzeniu tekstów nie chce mi się tego (tego też) Krzyku słuchać, ale spróbuję potem. Oryginalności w tekstach żadnej nie zauważyłem, może jestem zblazowanym smarkaczem. Ale to napiszę coś jak tego posłucham.

Edit:
Wokale brzmią jak Behemoth z "Grom", klawiszami zajebane, brzmienie ładne ale dla mnie ziew.pl, pięciu typa w kapeli i nic porywającego nie potrafią ułożyć. Jak to pierwszy atak to może z nich co będzie. Np. jakby zamiast Furii posłuchali jeszcze tego czego Furiaci słuchają, to by było bardziej interesująco. Na razie w tym Krzyku oryginalności w tym tyle co w polskim hutnictwie lat 70. - czyli patenty pożyczone od starszych kolegów, którzy pożyczyli je od swoich starszych kolegów.

Edit2:
Posłuchałem sampla Pustoty, całkiem może być, ale jakieś takie wesołe mają riffy. Albo to ja mam wisielczy nastrój, ale nie sądzę bo jak to tak

[manieczki]

Nowa epka duuuże zaskoczenie - mnóstwo ok i siedzi na ripicie

[zuo]

z łodzi do wawy niby blisko, a czekam drugi tydzień na przesyłkę...

[panthyme]

Zobacz w zaspie, kierunek rogatki miasta.

[zuo]

zaspy nie tylko na drogach ale widać i przelewy przysypało.

[hcpig]

Najlepsza jest WIERZBA (płyta Earth Termination) ale to nie metal akurat.

[Lykantrop]

Słuchalna ta nowa Pustota, ale Mgła wannabies jak nic się zrobili. Partie skrzypiec nawet nie najgorzej wkomponowane w całość, nie gryzie się i nie przepitala, ale jednak jakoś tak mniej euforii niż przy "Pogrzebie Cieni Zapomnianych".

Na pewno na plus można zaliczyć wydanie. No i stosunek jakość - cena... nie mam pytań!

[nadworny patolog]

angielski to jezyk prostakow wiec prosto i ładnie mozna wszystko przedstawic a po polskiemu trza sie troche wysilić. pustota-cipota takie skojarzenie ot co, a co do furjy to... IDZIE WIOSNA!!! i co teraz? przestój w robieniu muzy bo za głośno ptaszki ćwierkają?!

[Xapapote]

angielski to jezyk prostakow

sorry, ale pierdolisz jak potłuczony

a co do Pustoty - epka super. edytorsko wypas, a jednocześnie andergandowo. czego chcieć więcej?

a nazwa to jest z czeskiego wzięta (od demówki kapeli Trist) i znaczy mniej więcej "ponury" czy tam "ponurość" tak czy siak - srogo ;P

[nadworny patolog]

sorry ale jednak mowie serio, angielski to jeden z prostszych jezykow, łatwych do przyswojenia etc, moze zbyt ostro to ująłem no

[panthyme]

Μιλάτε ελληνικά?

[H-K44]

Μιλάω μόνο λίγο ελληνικά

[panthyme]

ζημιά