Kurwa, bezgranicznie uwielbiam ta płytę. Prymitywne, przez niektórych może byc nawet określone jako pseudoambientowe, ale dla mnie to jest 666/10, poprostu to nagranie ma dla mnie niesamowity klimat i jak tylko trafie to gdzieś na orgu, to niezwłocznie zakupię.PrzemoC pisze: O, zachaczając o Storm, pamiętam, że przjemna była jedyna płyta Wongraven, ale od lat tego nie słuchałem.
http://www.metal-archives.com/band.php?id=609
Aha, no i oczywiście nie muszę dodawac, że najlepszy utwór to Det Var En Gang Et Menneske.