DIMMU BORGIR

stary · 09-05-2007, 22:55

tez zespoł to jest totalna porazka pod kazdym względem...poza tym ten facet to jakis karzeł...teledysk rodem z Malborka..kurwa co to jest.

Only_True_Believers · 09-05-2007, 22:59

Niezłe gówno

stary · 09-05-2007, 23:03

to jest kurwa jakis kabaret.nienawidze czegos takiego.rzygac mi sie chce.skrzyzowanie Lordi , Him i zamku w Golubiu Dobrzyniu.Brakuje mi tylko czegos z System of The Dawn i bardzo załuje ,ze nie moge sie tam tego doszukać...

stefan · 09-05-2007, 23:16

hehe pojechales stary

Gore_Obsessed · 09-05-2007, 23:34

Też uważam, że to jeden z największych i najbardziej śmierdzących kloców jakie wysrała Norwegia. Klawisze z dupy, peleryny, cylindry, makijaże (właściwie cały image) wywołujące uśmieszek politowania/zażenowanie, drętwota na koncertach, do tego jedna z najbardziej zjebanych nazw w historii. Barker tam chyba tylko po kasę poszedł. Schlebianie plebejskim gustom w najgorszym wydaniu. To co wkleił wlood mnie nie dziwi, a raczej dziwi, że dopiero teraz - byłem przekonany, że takie coś "osiągnęli" już kilka lat temu.

longinus696 · 09-05-2007, 23:54

[quote][i]Wysłane przez Left-Hand-Path[/i]

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
A pierwsze płyty DB są po prostu nieporadne i naiwne. Oczywiście takich zarzutów nie da się udowodnić obiektywnie, ale myślę, że wystarczy puścić sobie po chwili dowolny "klasyczny" album rodem z Norwegii, by poczuć różnicę. [/quote]no ja puszczam sobie jakoś "Dark medieval times" i "Heart of the ages" albo jakiś inny "Servants of Sorcery" czy "Born of the Flickering" bo to raczej JEST klasyka i jakoś aż tak dużej róznicy nie widzę. No chba że dla kogoś "norweska klasyka" to ostatni satyricon ale takie stwierdzenie byłoby straszną żenadą [/quote]
Nie dziwne, że nie widzisz różnicy, skoro wymieniłeś samą drugą ligę (może poza DMT, który jest w strefie spadkowej pierwszej ligii).
Satyricon może być klasyką, ale raczej od "Rebel..." w górę niż w dół. A to co wymieniłeś to jakaś klasyka dla przedszkolaków. Nie wiem od jakich płyt zaczynałeś słuchać BM i szczerze mówiąc wisi mi to. Klasyka jest jedyna i niezaprzeczalna (jeśli mówimy tylko o Norwegii). To albumy Darkthrone, Mayhem, Burzum, Emperor, Immortal, Arcturus, no i wspomniany Satyricon. Reszta się nie mieści w stawce.

EM · 09-05-2007, 23:59

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
A pierwsze płyty DB są po prostu nieporadne i naiwne. Oczywiście takich zarzutów nie da się udowodnić obiektywnie, ale myślę, że wystarczy puścić sobie po chwili dowolny "klasyczny" album rodem z Norwegii, by poczuć różnicę. [/quote]

no i wlasnie na tej naiwnosci jakos polega ich urok, ktory aczkolwiek nigdy do mnie nie dotarl

longinus696 · 10-05-2007, 00:00

[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
no i wlasnie na tej naiwnosci jakos polega ich urok, ktory aczkolwiek nigdy do mnie nie dotarl [/quote]
Do mnie też nie. Ale wiesz, jak mawiają.... "każda potwora..." itd.

Gore_Obsessed · 10-05-2007, 00:03

Wysłane przez longinus696
Klasyka jest jedyna i niezaprzeczalna (jeśli mówimy tylko o Norwegii). To albumy Darkthrone, Mayhem, Burzum, Emperor, Immortal, Arcturus, no i wspomniany Satyricon. Reszta się nie mieści w stawce.

Dwa pierwsze albumy GORGOROTH na pewno się tu mieszczą.

Skaut · 10-05-2007, 00:40

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Klasyka jest jedyna i niezaprzeczalna (jeśli mówimy tylko o Norwegii). To albumy Darkthrone, Mayhem, Burzum, Emperor, Immortal, Arcturus, no i wspomniany Satyricon. Reszta się nie mieści w stawce. [/quote]
Dwa pierwsze albumy GORGOROTH na pewno się tu mieszczą. [/quote]
otóż to! Ja jeszcze bym Hades zamienił z Arcturus i byłby miodzio

[/quote]
no ten Arcturus to troszke na sile chiba wepchniety zostal. Do tejze ligi dodalbym ULVER

longinus696 · 10-05-2007, 00:56

No sorry, jeśli Arcturus nie stworzył czegoś wyjątkowego w BM za sprawą "La Masquerade Infernale", tylko jakiś Hades, to nie wiem o czym tu rozmawiamy.
Z Ulver się zgodzę - jak najbardziej.

Only_True_Believers · 10-05-2007, 01:03

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Klasyka jest jedyna i niezaprzeczalna (jeśli mówimy tylko o Norwegii). To albumy Darkthrone, Mayhem, Burzum, Emperor, Immortal, Arcturus, no i wspomniany Satyricon. Reszta się nie mieści w stawce. [/quote]
Dwa pierwsze albumy GORGOROTH na pewno się tu mieszczą. [/quote]
otóż to! Ja jeszcze bym Hades zamienił z Arcturus i byłby miodzio

[/quote]

Jeszcze Optained Enslavment , Enslaved .

Skaut · 10-05-2007, 01:08

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
No sorry, jeśli Arcturus nie stworzył czegoś wyjątkowego w BM za sprawą "La Masquerade Infernale", tylko jakiś Hades, to nie wiem o czym tu rozmawiamy.
Z Ulver się zgodzę - jak najbardziej. [/quote]

Jesli rozpatrujemy kwestie pojedynczych plyt to moze da sie "La Masquerade..." tam upchnać, jesli podchodzimy ogólnie, to niestety Arcturus wypada z koszyka.

longinus696 · 10-05-2007, 01:19

[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
Jesli rozpatrujemy kwestie pojedynczych plyt to moze da sie "La Masquerade..." tam upchnać, jesli podchodzimy ogólnie, to niestety Arcturus wypada z koszyka. [/quote]
Hmmm... nie bardzo wiem o co chodzi. LMI to płyta, która jest jednym z największych osiągnięć norweskiego BM, zainspirowała wiele zespołów - to fakt bezsprzeczny. Poza tym Arcturus stworzył 2 genialne płyty (liczę tu remixy z LMI) i jedną bardzo dobrą - TSM, więc nie jest tak źle z nimi.
Rembrandt też był nierównym malarzem. Obok arcydzieł znamy kompletne wtopy. Ale to nie stosunek zwycięstw do porażek decyduje o wejściu do panteonu sław, tylko jakość tego jednego decydującego zwycięstwa.
[quote][i]Wysłane przez NifelheiM[/i]
Jeszcze Optained Enslavment , Enslaved . [/quote]
Enslaved - druga liga, OE - trzecia.

Skaut · 10-05-2007, 01:49

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Hmmm... nie bardzo wiem o co chodzi. LMI to płyta, która jest jednym z największych osiągnięć norweskiego BM, zainspirowała wiele zespołów - to fakt bezsprzeczny. Poza tym Arcturus stworzył 2 genialne płyty (liczę tu remixy z LMI) i jedną bardzo dobrą - TSM, więc nie jest tak źle z nimi.
[/quote]
Nawiązując do Twojej wcześniejszej wypowiedzi: pozostałe zespoły, które wymieniłeś, posiadają w swojej bogatej dyskografii albumy dobre, lub bardzo dobre. Na ich tle Arcturus z dwoma genialnymi krążkami (tutaj nie ma wątpliwości) i resztą cholernie przeciętną (już bardziej toleruje post-blackowe wywijasy w stylu np. Solefald) wypada blado i na pewno nie zaliczyłbym ich do "jedynej, niezaprzeczalnej klasyki"

[quote][i]Wysłane przez NifelheiM[/i]
Jeszcze Optained Enslavment , Enslaved . [/quote]
Panie co pan mi tutaj z jakimis mutantami... gdzie im do klasyki?

boroowa · 10-05-2007, 08:40

Jasne, że LMI spełnia kryteria płyty BM:
Black - warstwa liryczna (ciut ambitniejsza niż rymowanki o szatanie, piekle i czarnym twarogu)
Metal - nie zaprzeczysz chyba, że jest to metal ???

Podobnie do gatunku BM można zaliczyć "Don't Break the Oath", "Welcome to Hell" czy "Oddech wymarłych światów".

Ostatni Ulver nie może być określony jako BM bo nie ma tam metalu, a Samael - bo teksty nie te

ultravox · 10-05-2007, 08:58

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
[quote][i]Wysłane przez NifelheiM[/i]
Jeszcze Optained Enslavment , Enslaved . [/quote]
Enslaved - druga liga, OE - trzecia. [/quote]

Enslaved to akurat ścisła czołówka (jeśli zaliczamy ich do black metalu), a O.E. to straszny syf. Osobiście wolę Enslaved od Arcturus, zawsze tak było i będzie, mimo że Arcturus jest jednym z najciekawszych zespołów z Norwegii, ale prędzej wymieniłbym ich debiut niż "LMI", która w ogóle nie kojarzy mi się z black metalem, nawet jeżeli w jakiś sposób spełnia kryteria gatunkowe.

Gore_Obsessed · 10-05-2007, 09:20

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
No sorry, jeśli Arcturus nie stworzył czegoś wyjątkowego[/quote]
Oj tak, jest to absolutnie wyjątkowe.

longinus696 · 10-05-2007, 10:05

[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Enslaved to akurat ścisła czołówka (jeśli zaliczamy ich do black metalu), [/quote]
Ale w którym miejscu? Która ich płyta wpłynęła na oblicze sceny?
Po prostu istnieli sobie w tamtym czasie, ale żeby ich działalność wpłynęła na kształt muzyki BM - tego nie zarejestrowałem.

Maria:
BM to nie tylko formuła muzyczna, a już na pewno nie jakaś purystyczna, jak uważa wielu fanów tego gatunku. Tylko dlatego, że wytworzono na tym albumie sugestywną atmosferę mrocznego karnawału nie oznacza, że przestał on być albumem BM. To, co najwyraźniej dostrzegamy słuchając LMI jest po prostu bogatym ornamentem na czysto blackowej strukturze.

ultravox · 10-05-2007, 10:25

A pamiętasz może split Emperor/Enslaved? Żadna z płyt Arcturus nie miała takiego wpływu na scenę jak ten split. Można argumentować, że to zasługa Emperor, ale oba materiały były na podobnym poziomie, ba, niektórzy nawet twierdzili, że obydwa zespoły grają tak samo:) Pierwsze dwie płyty były raczej dość popularne i każdy chyba wtedy je znał, tym bardziej że zespołów grających w tym stylu na tym poziomie było zaledwie kilka. A w jaki sposób Arcturus wpłynął na oblicze sceny? Czy była ciekawsza po wydaniu "LMI"? Nie jestem przekonany.